Bardzo dobrze radzą sobie w rundzie wiosennej piłkarze tomaszowskiej Kawalerii. W czwartym spotkaniu wojskowi wygrali u siebie 3:0 z drużyną Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego Gomunice. Wiosną kawalerzyści zdobyli już dziesięć punktów i w tabeli rundy rewanżowej zajmują trzecie miejsce.
Drużynie Kawalerii bardzo zależało na wygranej z zespołem z Gomunic. Jesienią wojskowi przegrali bowiem na własne życzenie 1:2 wyjazdowe spotkanie. Niestety, w pierwszej połowie rewanżowego pojedynku kawalerzyści nie potrafili udokumentować golami swojej przewagi. Dopiero po zmianie stron rozwiązał się worek z bramkami: w 70. min na listę strzelców wpisał się Kamil Węgliński, w 79. Łukasz Fangrat i w 86. Tomasz Stańczyk. Wojskowi w drugiej połowie mieli jeszcze dwie stuprocentowe okazje, aby podwyższyć wynik spotkania. – Przy stanie 1:0 Stańczyk nie strzelił bramki z rzutu karnego. Mieliśmy też jeszcze jedną „setkę”. Mecz mógł się zakończyć naszym zwycięstwem 5:0 – mówi trener wojskowych Tomasz Olczyk.
Prezes tomaszowskiego WKS sierż. Piotr Mostowski był zadowolony ze zdobycia trzech punktów, ale nie ze stylu, w jakim wojskowi sięgnęli po zwycięstwo. – W pierwszej połowie gra nam się „nie kleiła” – przyznaje prezes. – Zagraliśmy z dwoma napastnikami. Pod nieobecność kilku zawodników z podstawowego składu okazję do pokazania się otrzymali ich zmiennicy. Dałem również szansę Kamilowi Węglińskiemu, który nie będzie miło wspominał ostatniego spotkania w Bełchatowie – mówi szkoleniowiec Kawalerii. – W drugiej połowie Węgliński po ładnej akcji z Tomasikiem pokonał bramkarza gości i wreszcie zaczęliśmy zdobywać gole – dodaje trener.
Fatalnie rundę rewanżową rozpoczęły dwie prowadzące drużyny. Lider – Astoria Szczerców – zdobył cztery punkty, a wicelider – Polonia Piotrków Trybunalski – o jeden więcej. Rewelacyjnie grają z kolei piłkarze z Klubu Sportowego Poświętne, którzy wygrali swoje wszystkie cztery spotkania. W tabeli wiosny kawalerzystów wyprzedza jeszcze tylko jedenastka Świtu Kamieńsk, która zgromadziła 11 oczek, ale w pięciu spotkaniach. 1 maja wojskowi będą walczyć w Szczercowie o zachowanie miana niepokonanej wiosną drużyny, a ich rywalem będzie zespół, który z czteropunktową przewagą zajmuje pierwsze miejsce w rozgrywkach. – Przed meczem z liderem jesteśmy bojowo nastawieni. Na pewno nie będziemy się tylko bronić. Poza kontuzjowanym Szkopińskim będę mógł skorzystać ze wszystkich zawodników z podstawowego składu – twierdzi trener Olczyk.
* * * * *
W pojedynku z LUKS Gomunice kawalerzyści wystąpili w składzie: st. sierż. Edward Adamczyk – Krystian Bożyk, st. szer. Adam Nowicki, szer. Łukasz Lewandowski, Michał Lis (od 60. min Kamil Tomasik) – Kamil Węgliński, Sebastian Nowak, Łukasz Fangrat (od 89. min Paweł Kompa), Bartłomiej Kawecki – Tomasz Stańczyk (od 83. min Łukasz Gutman), Jakub Bogusz (od 68. min Dominik Grabowski).
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze