Prawie tysiąc sportowców z 40 krajów rywalizowało we francuskim Annecy na II Wojskowych Igrzyskach Sportów Zimowych. W zawodach wzięło udział jedenaścioro Polaków. Niestety, mimo dużych nadziei, wrócili do domu bez medalu.
Przez cztery dni w regionie Haute-Savoie rozegrano kilkanaście dyscyplin narciarskich, łyżwiarskich i wspinaczkowych. Polacy o medale rywalizowali w biatlonie, biegu patrolowym i narciarskim biegu na orientację. Igrzyska rozpoczęły się 25 marca blisko dwugodzinną ceremonią otwarcia, którą na brzegu Jeziora Annecy obejrzało ok. 15 tysięcy widzów. Chorążym polskiej ekipy, podobnie jak na poprzednich igrzyskach w Aoście, był st. szer. Krzysztof Pływaczyk.
Film: Jacek Szutakowski
Jako pierwsi rywalizację o 66 kompletów medali rozpoczęli w Le Semnoz orientaliści. W anormalnych warunkach – w gęstej mgle – najlepiej spisali się Rosjanie, którzy wywalczyli cztery z sześciu medali. Tytuły mistrzowskie zdobyli Eduard Chrennikow i Natalia Tomiłowa. W Le Semnoz startowało również trzech Polaków. W debiucie na imprezie mistrzowskiej rangi najlepiej z nich spisał się st. sierż. Wojciech Kowalski, który zajął 28. miejsce. W stawce 44 zawodników 32. lokatę zajął szer. Maciej Jasiński, a 36. – sierż. Wojciech Dwojak.
Film: Jacek Szustakowski
Orientaliści z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego pojechali do Annecy po naukę i nikt nie liczył, że zdobędą tam medale. Wierzono natomiast w biatlonistki, które przed trzema laty we włoskiej dolinie Aosty wywalczyły trzy krążki. W 2010 roku na najwyższym stopniu podium dwa razy stanęła st. szer. Krystyna Pałka. Polska biatlonistka wygrała sprint oraz triumfowała z koleżankami w klasyfikacji drużynowej sprintu. Natomiast brązowy medal nasze panie zdobyły w biegu patrolowym na 15 km. W Annecy, choć Polki startowały w tym samym składzie, nie udało się powtórzyć tych wyników. W sprincie najlepsza z Polek – st. szer. Krystyna Pałka – zajęła dopiero 15. miejsce, a w klasyfikacji drużynowej nasze zawodniczki były piąte. W rywalizacji panów najwyżej z Polaków sklasyfikowano st. szer. Krzysztofa Pływaczyka – na 35. miejscu – a drużynowo nasi reprezentanci w stawce 22 ekip wywalczyli 13. pozycję.
Szansą do odegrania się za nieudany start w sprincie były dla biatlonistów biegi patrolowe. Niestety, naszemu patrolowi kobiecemu nie udało się zatrzeć złego wrażenia po występie indywidualnym. Polki zajęły ostatnią pozycję. Na miarę swoich możliwości spisał się patrol męski. Czwórka dowodzona przez st. szer. Adama Kwaka wywalczyła 12. lokatę. Polacy wyróżnili się na strzelnicy, gdzie byli jednym z najszybciej strzelających patroli.
Film: Jacek Szustakowski
Na trasach w Le Grand Bornand, gdzie walczyli biatloniści i patrole, największą gwiazdą był reprezentant gospodarzy Martin Fourcade. Zwycięzca Pucharu Świata na rywalizację w sprincie przyciągnął setki kibiców. Niestety, nie udało mu się zrewanżować widzom za gorący doping. W rywalizacji indywidualnej, choć był bezbłędny na strzelnicy, zajął czwarte miejsce. Na osłodę pozostał mu tylko brązowy medal w klasyfikacji drużynowej.
Film: Jacek Szustakowski
Klasyfikację medalową Igrzysk wygrali gospodarze. Na ceremonii zamknięcia imprezy w Jean Régis Arena płk Hamad Kalkaba Malboum uhonorował Francuzów specjalną nagrodą. W imieniu reprezentacji Armii Francuskiej wyróżnienie odebrał dowódca 27 Brygady Piechoty Górskiej gen. Benoît Houssay. Prezydent CISM wyróżnił nagrodą fair-play dwóch zawodników, którzy trzymając się za ręce jako pierwsi przekroczyli linię mety biegu indywidualnego narciarzy wysokogórskich (pierwsze miejsce ex aequo zajęli Włoch Matteo Eydallin i Francuz Alexis Sevennec).
Igrzyska uroczyście zamknięto w kameralnej hali lodowej. W ceremonii uczestniczyli jedynie zawodnicy, którzy rywalizowali w poszczególnych konkurencjach oraz towarzyszące im osoby z delegacji 40 krajów.
Film: Jacek Szustakowski
autor zdjęć: Komitet Organizacyjny II CISM World Winter Games
komentarze