Kolejny etap działań polskiej kompanii manewrowej w Kosowie rozpoczął się od przemieszczenia do nowego rejonu.
Kompania manewrowa przemieściła się z najbardziej wysuniętego rejonu na północy Kosowa tzw. GATE-1 do znajdującej się w odległości 30 km na południe bazy Nothing Hill.
Zmiana dyslokacji to nowe wyzwania dla żołnierzy kompanii. Na Bałkanach wciąż dochodzi do napięć i prowokacji na tle etnicznym. Żołnierze międzynarodowych sił KFOR, w tym polscy, wykonują odpowiedzialną misyjną pracę polegającą na monitorowaniu przestrzegania porozumień i traktatów międzynarodowych, aby zapewnić warunki dla bezpiecznej egzystencji oraz normalizacji sytuacji w rejonie odpowiedzialności.
Główne zadania realizowane obecnie przez kompanię to patrole w rejonie odpowiedzialności oraz kontrola strefy przygranicznej (VCP Vehicle Check Point), a także organizowanie posterunków w celu kontroli ruchu i zapewnienia swobody przemieszczania (tzw. Freedom of Movement). Kompania realizuje również przedsięwzięcia w ramach ochrony bazy (tzw. Force Protection) oraz pozostaje w gotowości do natychmiastowego użycia jako siły szybkiego reagowania (tzw. Quick Reaction Forces). Ponadto żołnierze kompanii manewrowej zabezpieczają i chronią konwoje logistyczne.
W ostatnim czasie w bazie Nothing Hill miała miejsce wizyta zastępcy dowódcy KFOR oraz dowódcy FCP (Forward Command Post), której celem było zapoznanie się z sytuacją panującą w północnej bazie oraz aktualnymi zadaniami realizowanymi przez polską kompanię manewrową.
Źródło: kpt. Paulina Olesków-Dąbska
autor zdjęć: st. szer. Damian Adamski/archiwum kman
komentarze