Dowódcy głównych jednostek Sił Powietrznych oraz kierownicza kadra Dowództwa SP wzięła udział w kolejnym, cokwartalnym kolegium dowódcy Sił Powietrznych. Zebraniu przewodniczył generał broni pilot Lech Majewski.
Podczas obrad lotnicy omówili stan realizacji wniosków z poprzedniego, grudniowego kolegium, odnoszących się między innymi do szkolenia absolwentów Wyższej Szkoły Oficerskiej SP – kandydatów na pilotów samolotów wysokomanewrowych. Podporucznicy, absolwenci kierunku pilot samolotów odrzutowych, promowani w Dęblinie w 2012 roku, są przewidywani do latania tylko MiG-29 i F-16. W maju pięciu z nich wyjedzie na kurs do Stanów Zjednoczonych, ale zanim do tego dojdzie, mają odbyć loty w drugiej kabinie „Jastrzębi” w bazie w Krzesinach oraz ćwiczyć intensywnie w tamtejszym symulatorze. Takie doświadczenie powinno im ułatwić rozpoczęcie kursu za oceanem.
Obecnie na różnych etapach szkolenia w Stanach Zjednoczonych przebywa 13 podporuczników − kandydatów na pilotów F-16. Dwóch młodych oficerów zaczęło w lutym w Krzesinach kolejny B-Course, na razie mają zajęcia teoretyczne, przygotowujące do latania „Jastrzębiem”.
Na krajowym, praktycznym już B-Coursie szkoli się czterech pilotów, którzy ukończyli naukę latania na T-38C w USA. Podczas kolegium szef Wojsk Lotniczych SP, generał brygady pilot Tomasz Drewniak, zaprezentował propozycje szkolenia kolejnych kandydatów na pilotów F-16, zapowiedział też zwiększenie liczby polskich instruktorów.
Generał brygady pilot Marian Jeleniewski, dowódca 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, przedstawił z kolei poziom wyszkolenia lotniczego i językowego kandydatów na pilotów i techników planowanego do pozyskania samolotu szkolnego AJT. Zwrócił uwagę na to, że we wdrażanie programu AJT będą zaangażowani nie tylko piloci i technicy z Dęblina, ale będzie to zadanie szersze, do którego będą musieli zostać włączeni logistycy, łącznościowcy i inni specjaliści. Generał poprosił o kierowanie oraz częściej – w miarę możliwości – żołnierzy z 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego na krótkie kursy zagraniczne, pozwalające oswoić się z czekającymi ich wyzwaniami.
Podczas kolegium była mowa również o celach NATO w nowej edycji 2013 roku (dla Sił Powietrznych RP), o wnioskach z ubiegłorocznych kontroli gospodarczo-finansowych oraz gotowości bojowej, o pozyskiwaniu i doskonaleniu zawodowym żołnierzy służby inżynieryjno-lotniczej. Uczestnicy poruszyli temat upowszechniania znajomości języka angielskiego, ważny w kontekście rozkazu nakazującego wyznaczanie żołnierzy na stanowiska zgodnie z językowymi wymogami zawartymi w kartach opisu stanowisk.
Podpułkownik Sławomir Gąsior z Oddziału Wychowawczego DSP mówił o problematyce kształtowania dyscypliny wojskowej w Siłach Powietrznych. − Dzięki pracy dowódców jednostek zmienił się sposób myślenia żołnierzy. Cenią miejsce pracy, więc alkohol opuszcza koszary. Podpułkownik Gąsior przedstawił konsekwencje najczęstszych naruszeń dyscypliny przez żołnierzy i zachęcał do współpracy z placówkami Żandarmerii. Przypomniał o bezwzględnym obowiązku reagowania na nieusprawiedliwione nieobecności podwładnych w pracy.
Generał Majewski przypomniał uczestnikom, że zawód żołnierza w zawodowych siłach zbrojnych powinien być elitarny, dlatego dowódcy powinni prowadzić rzetelną selekcję kandydatów do służby i podejmować decyzje eliminujące osoby, które chcą założyć mundur tylko dlatego, że nie znajdują zatrudnienia w środowisku cywilnym. − Każdego roku działamy coraz lepiej, ale stać nas na więcej − podkreślił dowódca Sił Powietrznych.
Źródło: ppłk Artur Goławski
autor zdjęć: Mirosław C. Wójtowicz
komentarze