Żołnierze XII zmiany PKW Afganistan zbierają koreczki dla Mikołaja. „Z całego serca dziękujemy” – takie podziękowania od mamy Mikołajka zostały przesłane dla organizatorów akcji.
– Od 12 grudnia we wszystkich bazach zaczęliśmy zbierać nakrętki, aby pomóc w sfinansowaniu rehabilitacji i zakupie mechanicznych protez dla Mikołajka – informuje organizator akcji starszy chorąży sztabowy Jacek Schmidt. Do akcji włączyli się żołnierze ze wszystkich pododdziałów i komórek XII zmiany kontyngentu. Po wydrukowaniu plakatów, w celu nagłośnienia akcji w każdym pomieszczeniu pojawiły się pojemniki, do których wrzucane były przez żołnierzy nakrętki po napojach, przede wszystkim po wodzie mineralnej, której nie brakowało w bazie.
W niedługim czasie, dzięki zaangażowaniu artylerzystów z Grupy Wsparcia Ogniowego, udało się zebrać w jednym miejscu olbrzymie ilości nakrętek, którymi po brzegi zostało załadowanych 7 specjalnych kontenerów. – Dla wielu z nas nakrętki to nic nie znaczący śmieć, a dla Mikołajka to szansa na normalne życie– wyjaśnia major Krzysztof Pol, który również z całego serca zaangażował się w akcję.
Kontenery z nakrętkami zostały przetransportowane drogą lotniczą do bazy Bagram, a stamtąd polecą do kraju, by wkrótce trafić pod właściwy adres. Obydwaj żołnierze wierzą, że to nie koniec akcji. – Mam nadzieję, że nasi następcy, koledzy z XIII zmiany, będą kontynuować tę akcję – podkreśla chorąży Schmidt.
Jednak najpiękniejsze podziękowania otrzymali żołnierze Polskiego Kontyngentu Wojskowego od samego Mikołajka. Oglądając nadesłany przez mamę chłopca materiał wideo niejednemu żołnierzowi, „całkiem przypadkowo” łza zakręciła się w oku.
*****
Mikołajek urodził się 12 września 2010 r. Niestety po porodzie okazało się, że ma wady wrodzone wszystkich kończyn. Wady te polegają na braku obu kończyn dolnych i częściowym braku kończyn górnych (rączki kończą się przed stawami łokciowymi). Na szczęście okazało się, że poza problemami ortopedycznymi chłopczyk jest w pełni zdrowy. Mikołajek w tej chwili kończy 2 lata, jest wesołym, ciekawym świata chłopcem, który swoimi mądrymi oczami i przesłodkim uśmiechem dodaje rodzicom sił do walki o jego przyszłość. Doskonale się rozwija, jest bardzo ruchliwy i świetnie radzi sobie swoimi malutkimi rączkami. Potrafi bawić się sam zabawkami, które są przed nim położone. Większym problemem jest poruszanie się. Potrafi już usiedzieć przez chwilę samodzielnie, a podtrzymywany próbuje chodzić. Obserwując jego zapał, chęci i spryt jego rodzice są przekonani że świetnie poradzi sobie w życiu i chcieliby mu to jak najbardziej ułatwić.
Źródło: kpt. Janusz Błaszczak
autor zdjęć: kpt. Janusz Błaszczak
komentarze