Ponad dwa tysiące żołnierzy, czołgi Leopard i drony, walka między dwoma zwaśnionymi państwami: Wislandią i Barią. Na poligonach w okolicach Żagania i Świętoszowa ruszają ćwiczenia „Borsuk 13”. – Sprawdzimy jak żołnierze są przygotowani do obrony kraju – zapowiada kierownik ćwiczeń, gen. dyw. Janusz Adamczak.
Manewry prowadzi 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. Czterodniowe ćwiczenia mają sprawdzić, jak do obrony kraju przygotowana jest 10 Brygada Kawalerii Pancernej. Pancerniacy będą planować, organizować i realizować działania bojowe w składzie dywizji, działając jako odwód zgrupowania operacyjnego.
Podczas ćwiczeń sprawdzona zostanie umiejętność prowadzenia ognia w dzień i w nocy przez pododdziały. Dowódcy różnych szczebli będą oceniani, jak radzą sobie z planowaniem, kierowaniem i realizacją rozpoznania, zabezpieczeniem logistycznym i medycznym, a także ochroną zgrupowań wojsk. Zweryfikowana zostanie zdolność współdziałania sztabowców brygady z policją, strażą pożarną i centrami zarządzania kryzysowego.
Kierownikiem ćwiczenia będzie dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, gen. bryg. Janusz Adamczak. – Postawimy jednostce bardzo wiele zadań obronnych, zaczepnych i opóźniających ruchy przeciwnika – zapowiada generał Adamczak. Dodaje, że ćwiczenia będą miały bardzo dynamiczny przebieg. Dowódcy różnych szczebli sprawdzanej brygady będą musieli wykazać się umiejętnościami dowodzenia nie tylko własnymi żołnierzami, ale także efektywnej współpracy ze wspierającymi je innymi jednostkami dywizji i armii.
W wykonywaniu wszystkich zadań 10 Brygadę Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa wspierać będą pododdziały z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, 5 Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór, Centralnej Grupy Działań Psychologicznych z Bydgoszczy i Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych z Kielc. Przeciwnika pozorować będą żołnierze pododdziału zmotoryzowanego z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza.
Scenariusz manewrów zakłada, że naprzeciwko siebie stanęły państwa Wislandia i Baria. Tłem konfliktu są roszczenia terytorialne. Realizując zadania obronne, żołnierze 10 brygady będą m.in. odpierać ataki wrogiego lotnictwa i prowadzić działania przeciwdywersyjne. Zorganizują obronę i ruszą do kontrnatarcia. Jedna z kompanii zostanie zaatakowana bronią masowego rażenia, a po zakończeniu walk żołnierze będą musieli usunąć i unieszkodliwić substancje zagrażające życiu. Przeciwnik może bowiem użyć bojowych środków chemicznych, biologicznych a nawet materiałów radioaktywnych. Będzie to zadanie dla żołnierzy jednostek chemicznych.
Szef szkolenia 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej płk Zbigniew Markowski uważa, że najważniejsze podczas ćwiczeń będą działania ogniowe. – W dzień i w nocy będzie strzelała kompania czołgów, pododdziały artylerii samobieżnej oraz baterie przeciwlotnicze. Wyniki osiągnięte podczas strzelań dadzą odpowiedź na pytanie, jak sprawny i efektywny jest system rażenia tej bardzo ważnej brygady – wyjaśnia szef szkolenia dywizji.
Ośrodek Szkolenia Poligonowego Żagań-Świętoszów to największy w Polsce poligon wojskowy. O odbywających się tam ćwiczeniach czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Laserowe potyczki pancerniaków Znad okopów wystają tylko wieżyczki czołgów. Gdy z lasu wyłania się kolumna pojazdów wroga, pada rozkaz: strzelać! Ale z luf nie wystrzeliły pociski, a niewidzialne laserowe wiązki. Blisko dwustu pancerniaków ze Świętoszowa rozpoczęło dwutygodniowe ćwiczenia na poligonie. |
|
Podczas natarcia liczy się spostrzegawczość i precyzja. Trzeba jak najszybciej wykryć czołgi i wozy opancerzone przeciwnika oraz rozlokowane w terenie grupy nieprzyjacielskiej piechoty – wyjaśnia dowódca kompanii kpt. Łukasz Jakowiec. Na poligonie w Świętoszowie ćwiczyła 10 Brygada Kawalerii Pancernej. |
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło
komentarze