moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Armia Czerwona zdobyła Poznań

Bojowe okrzyki żołnierzy, jęki rannych, huk wystrzałów, snujące się wśród drzew dymy pożarów i eksplozji – najbardziej znany park w Poznaniu znów zamienił się w sobotę w fort i stał się rejonem zaciekłej bitwy pomiędzy Niemcami a Armią Czerwoną, wspomaganą przez polskie wojsko. A wszystko za sprawą jednej z największych inscenizacji w kraju.


Los III Rzeszy wydawał się być przesądzony. Co prawda Hitler roił jeszcze o cudownej broni, która miała zmiażdżyć wojska alianckie i odeprzeć Sowietów z powrotem na wschód, mało kto jednak traktował jego słowa poważnie. Tyle że Niemcy nie zamierzali się poddać. I choć wątpili w zwycięstwo, organizowali ostatnie punkty oporu. Jednym z nich miał się stać Poznań.

Wokół miasta utworzony został trzystrefowy rejon umocniony. Pierwsza linia przebiegała mniej więcej pięćdziesiąt kilometrów od miasta, druga w odległości o połowę mniejszej, trzecią stanowić miała Twierdza Poznań i położony w jej sercu Fort Winiary zwany też Cytadelą. Niemcy zgromadzili tam blisko 84 tysiące żołnierzy. Czekali.

Na początku stycznia 1945 w kierunku Berlina runęła sowiecka ofensywa. Kolejne punkty oporu pękały niczym bańka mydlana. 24. stycznia oddziały czerwonoarmistów podeszły pod Poznań. – Niemiecka załoga raczej nie wierzyła w zwycięstwo. Dowództwo twierdzy prosiło swoich zwierzchników o zgodę na przebijanie się w kierunku Piły. Ale raz jeszcze otrzymali rozkaz „walczyć” – tłumaczy Adam Pleskaczyński, historyk z Poznania, który zajmuje się bitwą o Poznań.

Walki trwały niemal równo miesiąc. 23 lutego twierdza padła. Według różnych szacunków w bitwie zginęło od czterech do sześciu tysięcy Niemców, od sześciu do dziesięciu tysięcy Sowietów. Podczas operacji życie straciło też kilkuset mieszkańców Poznania.


Dziś tamte wydarzenia po raz kolejny zostały upamiętnione przez rekonstruktorów. – Inscenizacje organizujemy od sześciu lat. Początkowo była to wyłącznie zabawa hobbystów. Z czasem jednak impreza się rozrastała, pozyskaliśmy sponsorów – wspomina Krzysztof Jankowiak z Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Warta”.

W tegorocznej inscenizacji wzięło udział przeszło 300 rekonstruktorów skupionych w 30 grupach. Wcielali się w role czerwonoarmistów, żołnierzy niemieckich oraz polskich. Ich zmagania
obserwowało kilka tysięcy widzów. W bitwie po raz pierwszy wziął udział sowiecki czołg T-70. To ostatnia zachowana w Polsce maszyna tego typu. Czołg przez długi czas stał na pomniku w Baligrodzie – w miejscu, gdzie po wojnie zginął generał Karol Świerczewski. Potem przejęło go poznańskie Muzeum Broni Pancernej przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Tamtejsi pasjonaci wyremontowali maszynę i uruchomili ją.

Kolejną atrakcją miał być przemarsz niemieckich jeńców ulicami Poznania – z Cytadeli pod Teatr Wielki. Organizatorzy w ostatniej chwili jednak z niego zrezygnowali. – Pomysł wywołał sporo kontrowersji – przyznaje Jankowiak.

Nie tylko zresztą on. Sama bitwa do dziś wywołuje spory wśród historyków i pasjonatów. Dotyczą on choćby udziału w niej Polaków. – W walkach o Cytadelę nie uczestniczyli żołnierze II Armii Wojska Polskiego. Nie ma też żadnych wiarygodnych dowodów na to, że pewna grupa mieszkańców walczyła po stronie Niemców – przekonuje Pleskaczyński.

Pewne jest jedno: dla niemieckich obrońców Cytadeli przegrana oznaczała długą i ciężką niewolę. Sam fort po wojnie był stopniowo rozbierany. W jego miejscu powstał park, na którego stokach mieszczą się cmentarze wojenne. Można tam oglądać także pozostałości fortyfikacji. No i raz w roku rekonstrukcję bitwy.

– Następnym razem chcielibyśmy jednak zorganizować przemarsz jeńców. Mamy dwanaście miesięcy, by przekonać i przygotować do tego mieszkańców – podsumowuje Jankowiak.

 


 

O innych rekonstrukcjach historycznych czytaj na portalu polska-zbrojna.pl

 

Ułani szarżowali pod Krojantami

Ponad 20 tys. widzów obejrzało widowisko historyczne upamiętniające szarżę 18 Pułku Ułanów Pomorskich w kampanii wrześniowej. W zorganizowanej już po raz jedenasty imprezie wzięło udział prawie 120 kawalerzystów-rekonstruktorów.

 


„Żelazna dywizja” znów w akcji

Na Starym Rynku w Mławie ożyło miasto z pierwszych dni września 1939 roku. Zawyły syreny , gdy na miasto „spadły bomby”. Od pocisków nieprzyjaciela ginęli mężczyźni, kobiety i dzieci. Taki był scenariusz ulicznego widowiska teatralnego „Mława – silna duchem... oddana sercem”, w 73. rocznicę bitwy.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Stowarzyszenie Poznańska Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Warta", Łukasz Zalesiński

dodaj komentarz

komentarze


Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
W poszukiwaniu majora Serafina
Polsko-ukraińskie rozmowy o współpracy
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Wielkie zbrojenia za Odrą
Brytyjczycy żegnają Malbork
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Miliardy na budowę schronów
WOT sprawdzał się w Nowej Dębie
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
H145M – ciekawa oferta dla Polski
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pożegnanie z Columbią
Człowiek w pętli
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Apache’e nad Inowrocławiem
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Cios w plecy
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Husarz z polskim instruktorem
Dwie agresje, dwie okupacje
Kurs dla najlepszych w SERE
Zwycięska batalia o stolicę
Eurokorpus pod hiszpańskim dowództwem
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Debiut polskich Patriotów
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Krok ku niezależności
Czołgiści w ogniu
Hekatomba na Woli
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Road Runner” w Libanie
Black Hawki nad Warszawą
Młody narybek AWL-u na szkoleniu
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Trenują przed „Zapadem ‘25”
17 września 1939. Nigdy więcej
Święto Wojsk Lądowych
Polsko-ukraińskie rozmowy o współpracy
NATO – jesteśmy z Polską
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Orlik na Alfę
Premiera na MSPO: Pocisk dalekiego zasięgu Lanca
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Z najlepszymi na planszy
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Rekompensaty na nowych zasadach
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Brytyjczycy na wschodniej straży
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Największy transport Abramsów w tym roku
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Triumf żołnierzy-lekkoatletów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO