Przeprowadzona w atmosferze skandalu korupcyjnego zmiana na stanowisku ministra obrony Federacji Rosyjskiej w listopadzie 2012 roku rozbudziła wśród części rosyjskich elit oczekiwania, że nastąpi odwrócenie reformy zainicjowanej w okresie urzędowania Anatolija Sierdiukowa, likwidującej pozostałości armii sowieckiej i upodabniającej Siły Zbrojne FR do współczesnych armii państw zachodnich – pisze Andrzej Wilk, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.
Wbrew oczekiwaniom nowy szef resortu Siergiej Szojgu nie przeprowadził czystki kadrowej, utrzymał także cywilną kontrolę nad finansami resortu. Działania nowego kierownictwa i zapowiedziane korekty, chociaż dotyczą różnych dziedzin – głównie reformy szkolnictwa wojskowego i wojskowej służby zdrowia – odnoszą się do kwestii związanych z dotychczasowym przebiegiem prywatyzacji mienia resortu obrony.
Mają one charakter porządków po skandalach korupcyjnych, które bezpośrednio przyczyniły się do odwołania Sierdiukowa. Dzieje się tak mimo licznych głosów nawołujących Szojgu do wstrzymania bądź wręcz cofnięcia zmian, zwłaszcza dotyczących struktury dowodzenia i systemu ukompletowania. Działania podejmowane przez nowo mianowanych szefa Sztabu Generalnego gen. Walerija Gierasimowa oraz pierwszego wiceministra gen. Arkadija Bachina pozwalają jednak przyjąć, że reforma armii rosyjskiej w sferze stricte wojskowej będzie kontynuowana zgodnie z jej dotychczasowymi założeniami. O tempie reformowania Sił Zbrojnych FR zadecydują wyłącznie zdolności organizacyjno-finansowe państwa rosyjskiego, przede wszystkim rozwiązanie problemów na linii resort obrony – przemysł zbrojeniowy, bezpośrednio wpływających na realizację zakrojonej na szeroką skalę, kosztownej modernizacji technicznej.
Obserwowane zmiany – wstrzymanie de facto zakończonej likwidacji zbędnych struktur wojskowej służby zdrowia i szkolnictwa wojskowego, a zwłaszcza przywrócenie zarządów szkolenia bojowego – sprawiają wrażenie wcześniej przemyślanych i przygotowanych. Zmianę ministra należy traktować głównie jako pretekst do wycofania się z części błędnych i niepopularnych decyzji, niemających jednak wpływu na zasadniczy kierunek reformy.
Za mało prawdopodobne należy uznać poważniejsze zmiany w zamówieniach składanych przez resort obrony w kompleksie obronno-przemysłowym. Przy utrzymaniu obecnego, korzystnego dla armii rosyjskiej poziomu finansowania kwestia organizacji zakupów uzbrojenia i sprzętu wojskowego od rodzimego przemysłu zbrojeniowego pozostanie najpoważniejszym problemem w procesie jej modernizacji technicznej.
Pełny tekst komentarza Andrzeja Wilka znajduje się na stronie Ośrodka Studiów Wschodnich.
Ośrodek Studiów Wschodnich
O rosyjskich siłach zbrojnych czytaj także:
Rosyjscy strzelcy za kręgiem polarnym | Rekordowa sprzedaż broni z Rosji |
komentarze