Plecaki z wyposażeniem do szkoły, koce, zabawki i wiele innych potrzebnych rzeczy otrzymało ponad osiemdziesięcioro dzieci z sierocińca w afgańskim mieście Ghazni.
Żołnierze XII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego 27 stycznia złożyli dzieciom niezapowiedzianą wizytę, powodując tym ogrom radości i uśmiechów.
Polscy żołnierze z grupy współpracy cywilno-wojskowej (CIMIC) i grupy działań psychologicznych (PSYOPS) odwiedzili placówkę położoną na obrzeżach Ghazni i rozmawiali z jej dyrektorem, by dowiedzieć się, czego potrzeba tamtejszym osieroconym dzieciom.
Sama placówka z zewnątrz wygląda bardzo biednie. Klasy, w których uczą się dzieci, są bardzo małe, a na środku każdej z nich stoi piecyk polowy zwany u nas potocznie „kozą”, który stanowi jedyne źródło ogrzewania.
W trakcie lekcji angielskiego żołnierze CIMIC weszli do dzieci, aby rozdać wszelkiego rodzaju materiały szkolne i specjalnie przygotowane książki do języka angielskiego. Na twarzach wychowanków nie było widać strachu, wręcz przeciwnie – uśmiechały się szeroko, widząc polskich żołnierzy. Nauczyciel pozytywnie zaskoczony naszą wizytą wiedział, że przyjechaliśmy tutaj przede wszystkim pomóc.
Podczas wizyty lekarz podpułkownik Zbigniew Nowak z pielęgniarkami wojskowymi ze szpitala polowego w bazie Ghazni przebadali grupę dzieci, które narzekały na samopoczucie. Lekkie przeziębienia to przede wszystkim główne dolegliwości, jakie rozpoznano po wstępnym badaniu. Dzieci dostały lekarstwa, które pomogą im wyzdrowieć.
– Po rozmowach z władzami placówki uzyskałem kilka ważnych informacji na temat ich potrzeb. Pojedziemy tam w najbliższym czasie jeszcze raz i weźmiemy fachowca z kompanii remontowej, który postara się naprawić agregat prądotwórczy, dzięki któremu będą mieli prąd. Niestety placówka nie jest podłączona do stałego zasilania elektrycznego z miasta – powiedział major Dariusz Pita, szef sekcji CIMIC XII zmiany, po rozmowie z dyrektorem placówki i jej wychowawcami.
W placówce przebywa około 80 wychowanków, niektórzy są dochodzący i na noc wracają do domu. Są to dzieci, których rodziców nie stać na utrzymanie i zapewnienie im edukacji. Następne odwiedziny dzieci przez żołnierzy XII zmiany odbędą się już niebawem i zapewne radości na ich twarzach znowu nie będzie końca.
Źródło: kpt. Marcel Podhorodecki/ PKW Afganistan
autor zdjęć: kpt. Marcel Podhorodecki, st. chor. Waldemar Młynarczyk
komentarze