moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zdobywca Monte Cassino

Gen. Władysław Anders, legendarny dowódca spod Monte Cassino, zasłynął tworząc Polskie Siły Zbrojne w ZSRR. Z terenów Związku Radzieckiego udało mu się wyprowadzić ponad sto tysięcy polskich żołnierzy i opuszczających łagry cywili. Znany był nie tylko z odwagi, ale też miłości do koni. Był nawet trenerem polskiej drużyny jeździeckiej.


– Gdy gen. Anders wyprowadził z ZSRR żołnierzy, na zawsze zdobył serca Polaków – mówi prof. dr hab. Bogusław Polak z Politechniki Koszalińskiej, autor biografii  sławnego dowódcy.

Pierwsze doświadczenia bojowe Władysław Anders zdobywał służąc podczas I wojny w carskim 3 Pułku Dragonów. Za męstwo na polu walki został wyróżniony Krzyżem Świętego Jerzego, najwyższym rosyjskim odznaczeniem wojskowym. Od 1918 r. walczył w polskiej armii. Brał udział w powstaniu wielkopolskim, a w wojnie polsko-bolszewickiej dowodził 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich.

Po wojnie skończył Wyższą Szkołę Wojenną w Paryżu. Był potem m.in. wojskowym komendantem Warszawy, szefem sztabu w Generalnym Inspektoracie Kawalerii i dowódcą Nowogródzkiej Brygady Kawalerii. „Anders w podejmowanych decyzjach przejawia rozwagę i logicznie rozumuje” – pisał o nim wówczas w służbowej notatce marszałek Józef Piłsudski.

We wrześniu 1939 r. wraz ze swoją Nowogródzką Brygadą Kawalerii walczył w centralnej Polsce, potem przebijał się do granicy rumuńskiej. Ranny dostał się do sowieckiej niewoli. Trafił do moskiewskiego więzienia NKWD na Łubiance. Spędził tam niemal dwa lata, nakłaniany do wstąpienia do Armii Czerwonej. – Rosjanie zakładali, że Anders jako były carski oficer będzie skłonny do współpracy. On jednak nie ugiął się mimo sowieckich metod perswazji, m.in. przetrzymywania go tygodniami w lodowatej celi – opisuje prof. Polak.

Z więzienia generał wyszedł dopiero po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej. Władze Polski i ZSRR podjęły wtedy decyzję o stworzeniu polskich jednostek na terenie Związku Radzieckiego. Generał otrzymał zadanie ich sformowania, a potem wyprowadzenia do sąsiadującego Iranu. Razem z nim do Iranu przedostało się ponad 40 tys. wojskowych i 75 tys. cywili uratowanych z łagrów dzięki amnestii. Po opuszczeniu ZSRR zorganizował i przeszkolił żołnierzy tworząc z nich 2 Korpus Polski.

Na początku 1944 r. korpus przerzucono na Półwysep Apeniński, gdzie żołnierze razem z Brytyjczykami walczyli w kampanii włoskiej. Gen. Anders zasłynął dowodząc w zwycięskiej bitwie pod Monte Cassino, zdobywając Bolonię i port w Ankonie. Józef Czapski, literat i oficer 2 Korpusu, tak pisał o Andersie: „Oficer niesłychanej odwagi i elegancji. Rozwaga przy podejmowaniu decyzji, wielka szybkość przy wykonywaniu zdecydowanych już posunięć – to najbardziej charakteryzowało jego styl pracy”.

Władysław Anders znany był także ze swoich umiejętności jeździeckich oraz miłości do koni. Trzymał nawet własne wyścigowe wierzchowce. W 1925 r. poprowadził do zwycięstwa polską ekipę na międzynarodowych zawodach konnych w Nicei. Trzy lata później kierował naszą drużyną i trenował ją na olimpiadzie w Amsterdamie. Polacy zajęli tam II miejsce w konkursie skoków.

Prof. Polak wspomina też o dużym poczuciu humoru generała. Anders miał specjalny notes, w którym zapisywał wszystkie żarty, jakie usłyszał na swój temat. Do pamiętnika trafiła też historia z wizyty w 1942 r. w polskich oddziałach w Szkocji. Wówczas jeden z żołnierzy dostrzegł na mundurze generała Odznakę Honorową za Rany i Kontuzje, na której każda gwiazdka oznaczała jedną ranę. Generał miał ich osiem. – Pewnie generał dostał śrutem z dubeltówki – skomentował po cichu żołnierz. – Anders to usłyszał, ale zamiast zgromić go roześmiał się i zapisał historię w notesie – dodaje Bogusław Polak.

Po wojnie władze komunistyczne odebrały Andersowi generalski stopień i polskie obywatelstwo. Dostał jednak, jako jeden z niewielu Polaków, wojskową emeryturę w Wielkiej Brytanii. Mógł dzięki temu poświęcić się działalności politycznej. Był m.in. członkiem Rady Trzech, polskiego kolegialnego organu władzy na emigracji. Po śmierci w 1970 r. pochowano go, zgodnie z jego wolą, wśród jego żołnierzy na cmentarzu pod Monte Cassino.

* * * * *

Sylwetki bohaterów II wojny światowej na portalu polska-zbrojna.pl:
Gen. dyw. Stanisław Kopański - Generał, który obronił Tobruk

AD

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze

~zdzisio
1447947840
ello
F7-03-DF-21
~bilu
1356548160
W Palestynie szeregi 2 Korpusu opuściło (zdezerterowało) kilkuset żołnierzy, wg H. Sarnera ok. 2,5 tys – Żydów z bronią w ręku, którzy stali się bojownikami Hagany w walce o niepodległe państwo Izrael. Jednym z takich żołnierzy był Menachem Begin, który służył w stopniu kaprala – jednakże, w przeciwieństwie do większości, nie zdezerterował z bronią, lecz uzyskał zwolnienie z Armii. We wrześniu 1942, nim jeszcze oddziały polskie dotarły do Palestyny, uciekinierom w Bagdadzie (Irak) tajnego wsparcia udzielił m.in. Mosze Dajan, późniejszy Minister Obrony Izraela, wówczas żołnierz na służbie brytyjskiej. Generał Władysław Anders zakazał w poufnym rozkazie żandarmerii polskiej ścigania tych dezerterów (mimo, iż ich działalność była faktycznie do roku 1948 skierowana przeciw Wielkiej Brytanii, której terytorium mandatowym była wówczas Palestyna)
8C-0A-0C-D2

„Pamięć o nim będzie szybować wysoko”
Wielkie zbrojenia za Odrą
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
StormRider na fali
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Grot A3 w drodze do linii
Detect & Classify: satelity z AI
Nasz Hercules
Spotkanie Trump-Nawrocki
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Certyfikacja „Dwunastki” na XII zmianę do Libanu
Gen. Nowak: Pilotom wolno mniej
Startuje „Żelazny obrońca”
„Road Runner” w Libanie
Nowe radary i ładunki trotylowe dla armii
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Beret „na rekinka” lub koguta
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
System Trophy będzie chronił czołgi K2PL
Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Nocne ataki na Ukrainę
Lepsza efektywność
Hekatomba na Woli
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Żelazny obrońca” wkracza w decydującą fazę
Wojskowi szachiści z medalem NATO
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Drony na celowniku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Laury MSPO przyznane
Orlik na Alfę
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Dwie agresje, dwie okupacje
Piorun 2 coraz bliżej
Zwycięska batalia o stolicę
Towarzysze czołgów
Polska chce przyjąć więcej wojsk z USA
„Koalicja chętnych” o kolejnych działaniach w sprawie Ukrainy
Łódź na granicy
Statuetki dla tuzów biznesu
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
„Żelazna Dywizja” na Narwi
Morski Drozd, czyli polski ekranoplan
„Naval” o „Zielonej liście” wyposażenia osobistego
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Brytyjczycy żegnają Malbork
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Salwa z wysokości
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
„Był twarzą sił powietrznych”
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Świetne występy polskich żołnierzy
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Z najlepszymi na planszy
Wyczekiwane przyspieszenie
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Fantom, który sam się leczy po postrzale
Kikimora o wielu twarzach
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Zielona lista, czyli decyzja należy do żołnierza
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Coś dla Huzara, coś dla fregaty
Czas nowych inwestycji
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
Lockheed Martin wspiera polskich weteranów
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Finisz programu „Orlik”?
Współpraca z Koreą ma wymiar strategiczny
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Agencja Uzbrojenia na zakupach. Kieleckie targi to dopiero początek

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO