Najpierw strzelanie z karabinka Beryl, potem bieg przełajowy na 5 km, a wieczorem pokonywanie wodnego toru przeszkód. Tak wygląda program Międzynarodowych Mistrzostw Uczelni Wojskowych, które rozpoczęły się we Wrocławiu. O puchary i medale walczą zawodnicy z Polski, Niemiec, Słowacji i Ukrainy.
Zawody podchorążych to pomysł Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych. Okazją jest obchodzony 29 listopada Dzień Podchorążego.
Na zaproszenie do Wrocławia przyjechali studenci Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych z Drezna, Akademii Sił Zbrojnych ze Słowacji oraz Akademii Wojsk Lądowych ze Lwowa. Polskę, poza wrocławską uczelnią, reprezentują podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej, Akademii Marynarki Wojennej i Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych.
Na starcie stanęło siedem pięcioosobowych drużyn, w każdej obowiązkowo musi być jedna kobieta. Podczas strzelania z karabinka Beryl sędziowie brali pod uwagę punkty całej drużyny, a podczas biegu i zmagań w basenie – czas ostatniego zawodnika. Studenci rywalizują w mundurach polowych. Nawet pokonując wodny tor przeszkód, nie mogą ich zdejmować.
– Mistrzostwa rangi międzynarodowej odbywają się po raz pierwszy, ale będą organizowane co roku w ostatnich dniach listopada. Dzięki temu będą częścią obchodów Dnia Podchorążego – mówi płk prof. Mariusz Wiatr, komendant-rektor Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych.
Podczas święta zwycięzcy mistrzostw dostaną nagrody i wyróżnienia w klasyfikacji generalnej oraz zespołowej w poszczególnych konkurencjach.
autor zdjęć: Bogusław Politowski
komentarze