Zbudowany przez wojskowych inżynierów Solarfiltr w godzinę uzdatnia do picia prawie dwieście pięćdziesiąt litrów wody. Jest lekki, prosty w użyciu i ma własne, ciche źródło zasilania w postaci ogniw solarnych. Idealnie nadaje się dla żołnierzy skrywających się przed nieprzyjacielem w leśnej głuszy.
Solarfiltr opracowali specjaliści z Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej z Wrocławia oraz inżynierowie z Wojskowych Zakładów Łączności nr 2 z Czernicy. To mobilny filtr uzdatniania wody zasilany baterią fotowoltaiczną. Został stworzony z myślą o specyficznych wymaganiach, jakie ma wojsko.
Jest nie tylko bardzo lekki, waży niecałe siedemdziesiąt kg, ale przede wszystkim szybki i wydajny. – Filtr jest prosty w użytkowaniu i obsługiwaniu. Płukanie membran odbywa się bez udziału obsługi dzięki zastosowaniu czujników, elektronicznego układu sterującego i odpowiedniego oprogramowania. Od momentu rozwinięcia filtra do uzyskania wody pitnej mija zaledwie 3–5 minut – wyjaśnia dr inż. Waldemar Maliszewski z Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej. Dodaje, że urządzenie jest w stanie oczyścić do 250 l wody na godzinę.
Co bardzo ważne, wodę pitną z Solarfiltra uzyskuje się bez używania chemikaliów. – Kolumny ultrafiltracyjne oraz lampa UV do dezynfekcji wody umożliwiają uzdatnianie wód naturalnych ze źródeł powierzchniowych bez użycia środków chemicznych – opisuje Maliszewski.
Ponieważ filtr powstał z myślą o wojsku, zadbano również o to, by był w stanie pracować w oparciu o różne źródła zasilania. Dzięki stosunkowo niewielkiemu zapotrzebowaniu mocy, około 160 W, Solarfiltr może korzystać nie tylko z prądu z akumulatorów o napięciu 12–36 V zainstalowanych w pojazdach, z zespołu spalinowo-elektrycznego czy małej siłowni wiatrowej. Solarfiltr wyposażony jest w ogniwa fotowoltaiczne o mocy 200 W i w razie potrzeby może sam wyprodukować sobie prąd.
Innowacyjność Solarfiltra została doceniona przez jury tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Jego producenci otrzymali nagrodę Defender.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze