W 2013 roku wydatki na obronę wyniosą niewiele ponad 31 mld zł – zakłada projekt przyszłorocznego budżetu przedstawiony przez premiera Donalda Tuska. Minister obrony Tomasz Siemoniak ocenił, że ta kwota jest zadowalająca i pozwala na realizację ambitnych programów modernizacji wojska. – To budżet na miarę oczekiwań – ocenił szef MON.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową minister Siemoniak powiedział, że wzrost budżetu wojska jest optymalny, trzeba tylko dołożyć starań, by jak największa jego część została przeznaczona na modernizację armii.
Realizacja tych zamierzeń zależy także od polskiego przemysłu zbrojeniowego. Minister powiedział, że zamówienia u rodzimych producentów są elementem wspierającym rozwój tego sektora gospodarki i tworzenia nowych miejsc pracy.
W projekcie budżetu na 2013 rok zapisano, że budżet MON ma wynieść 31,17 mld zł i będzie o 6,74 proc. wyższy od tegorocznego. Na wydatki majątkowe w przyszłym roku MON ma przeznaczyć 26,2 proc. swego budżetu, czyli ponad 8,16 mld zł. Zwiększy się także pula pieniędzy w pozycji „centralne wsparcie”, w której w ubiegłych latach resort koncentrował większość wydatków na modernizację armii. Na 2013 r. zaplanowano na ten cel ponad 10,7 mld zł, co oznacza wzrost o prawie 12 proc. w porównaniu z 2012 r.
Wzrosną budżety wszystkich rodzajów sił zbrojnych: na Wojska Lądowe zaplanowano 2,88 mld zł (wzrost o 1,9 proc.), na Siły Powietrzne – 1,53 mld zł (prawie 8 proc. więcej), na Marynarkę Wojenną – ponad 683 mln zł (wzrost o niemal 6 proc.), a na Wojska Specjalne – prawie 311 mln zł (prawie 4 proc. więcej). Wydatki na Żandarmerię Wojskową wyniosą prawie 209 mln zł, co oznacza wzrost o 1 proc. O niecałe 1,5 proc. spadną wydatki na misje zagraniczne (o prawie 560 mln zł), w tym na zmniejszający swoją liczebność największy kontyngent w Afganistanie.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o przebudowie i modernizacji sił zbrojnych, wydatki na obronę stanowią co najmniej 1,95 proc. PKB. Tomasz Siemoniak przyznał, że mechanizm powiązania budżetu MON ze wzrostem gospodarczym jest unikatowy na skalę europejską i jest przedmiotem zazdrości ministrów obrony z innych państw.
Źródło: PAP
komentarze