moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pięciobój wojskowy odradza się w Zegrzu

W 59. Mistrzostwach Świata w Pięcioboju Wojskowym, Polskę reprezentował tylko jeden zawodnik – plut. Janusz Put. Na 142 sportowców zajął 97 miejsce. Jest szansa, że w kolejnych czempionatach reprezentacja naszego wojska będzie silniejsza, bo w Zegrzu powstaje właśnie sekcja pięcioboju wojskowego – dowiedziała się polska-zbrojna.pl.

Plutonowy Put to jedyny w Polsce zawodnik, który miał prawo reprezentować Wojsko Polskie na tegorocznych Wojskowych Mistrzostwach Świata w Pięcioboju w Lahti. Tylko on bowiem spełniał wymogi, które zawodnikom postawiły władze światowe wojskowego pentatlonu. Chodzi o zdobycie w roku poprzedzającym mistrzostwa co najmniej 4750 punktów w różnych zawodach.


Na zeszłorocznych mistrzostwach w Rio de Janeiro, w których startowało trzech reprezentantów WP, plut. Janusz Put zajął najwyższą lokatę z Polaków – 72. Jednak w Lahti wypadł gorzej, choć w rzucie granatem udało mu się pobić swój rekord życiowy. – Mieliśmy trochę kłopotów z należytym przygotowaniem się do mistrzostw. Janusz późno zaczął też treningi biegowe z powodu kontuzji łydki. Niestety, słabo strzelał i uzyskał zły wynik na torze przeszkód. Najlepiej wypadł w swojej koronnej konkurencji biegu przełajowym. Miał dziewiąty czas dnia – relacjonuje plut. Grzegorz Bułkin trener-koordynator reprezentacji WP w pięcioboju wojskowym. Szkoleniowiec ma nadzieję, że za rok w wojskowym czempionacie wystartuje więcej Polaków, a i sam Put znacznie poprawi swój wynik (4898,7 pkt.) z Lahti.

– W męskim pięcioboju wojskowym trudno będzie Polakom dogonić światową czołówkę – mówi mjr Jerzy Świnoga dowódca Grupy Sportowej Wojsk Lądowych w Zegrzu. By wzmocnić polską ekipę, najłatwiej byłoby pięcioboistów nowoczesnych „przekwalifikować” na pięcioboistów wojskowych. Ale mjr Świnoga liczy w dużej mierze na kobiety. Dlatego dowództwo w Zegrzu szuka zawodniczek do wojskowego pentatlonu.

Niestety, potencjalne kandydatki odstrasza fakt, że w pięcioboju wojskowym można rywalizować jedynie w zawodach pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego. W sporcie cywilnym nie ma bowiem takiej dyscypliny. Może jednak uda się w Zegrzu zbudować mocną sekcję pięcioboju wojskowego. Baza do uprawiania tego specyficznego sportu już jest. Tuż przed zeszłoroczną wojskową olimpiadą w Zegrzu otwarto pierwszy w Polsce specjalistyczny tor przeszkód do pięcioboju wojskowego, zaś przed czempionatem w Lahti zegrzyńska baza powiększyła się o pierwszą w kraju rzutnię granatów do wojskowego pentatlonu.

* * * * *

Pierwsze zawody w pięcioboju wojskowym odbyły się w sierpniu 1947 roku we Freiburgu, w strefie francuskiej w okupowanych Niemczech. Zorganizował je pomysłodawca tej dyscypliny francuski kapitan Henri Debrus. Pierwszy czempionat zorganizowano w 1950 roku, a pierwszym mistrzem świata został Francuz Émile Gueguen. Od 1991 roku o medale w pięcioboju wojskowym walczą również panie. Pierwszą mistrzynią została Norweżka Helga Espeland. W Polsce ta popularna w zachodnich armiach dyscyplina jest uprawiana od 2002 roku.

W skład pięcioboju wojskowego wchodzą konkurencje: strzelanie z karabinu, pokonywanie toru z 20 przeszkodami, pływanie na dystansie 50 metrów z czterema przeszkodami, rzut granatem na celność i odległość oraz cross na dystansie ośmiu kilometrów. Najbardziej widowiskowymi konkurencjami jest pokonywanie 500-metrowego toru przeszkód i pływanie. Zawodnicy walcząc z czasem w wodzie muszą pokonać przeszkody: podwójną belkę, tratwę, stół i belkę.

W ostatnim czempionacie w Lahti tytuły mistrzowskie zdobyli: indywidualnie – Chińczyk Guobao Gong i Chinka Hongyan Sun, drużynowo – reprezentanci i reprezentantki Chin, w biegu sztafetowym – zawodnicy z Turcji i zawodniczki z Korei Północnej.

W 59. Mistrzostwach Świata w Pięcioboju Wojskowym, Polskę reprezentował tylko jeden zawodnik – plut. Janusz Put. Na 142 sportowców zajął 97 miejsce. Jest szansa, że w kolejnych czempionatach reprezentacja naszego wojska będzie silniejsza, bo w Zegrzu powstaje właśnie sekcja pięcioboju wojskowego – dowiedziała się polska-zbrojna.pl.

 

Plutonowy Put to jedyny w Polsce zawodnik, który miał prawo reprezentować Wojsko Polskie na tegorocznych Wojskowych Mistrzostwach Świata w Pięcioboju w Lahti. Tylko on bowiem spełniał wymogi, które zawodnikom postawiły władze światowe wojskowego pentatlonu. Chodzi o zdobycie w roku poprzedzającym mistrzostwa co najmniej 4750 punktów w różnych zawodach.

 

Na zeszłorocznych mistrzostwach w Rio de Janeiro, w których startowało trzech reprezentantów WP, plut. Janusz Put zajął najwyższą lokatę z Polaków – 72. Jednak w Lahti wypadł gorzej, choć w rzucie granatem udało mu się pobić swój rekord życiowy. – Mieliśmy trochę kłopotów z należytym przygotowaniem się do mistrzostw. Janusz późno zaczął też treningi biegowe z powodu kontuzji łydki. Niestety, słabo strzelał i uzyskał zły wynik na torze przeszkód. Najlepiej wypadł w swojej koronnej konkurencji biegu przełajowym. Miał dziewiąty czas dnia – relacjonuje plut. Grzegorz Bułkin trener-koordynator reprezentacji WP w pięcioboju wojskowym. Szkoleniowiec ma nadzieję, że za rok w wojskowym czempionacie wystartuje więcej Polaków, a i sam Put znacznie poprawi swój wynik (4898,7 pkt.) z Lahti.

 

– W męskim pięcioboju wojskowym trudno będzie Polakom dogonić światową czołówkę – mówi mjr Jerzy Świnoga dowódca Grupy Sportowej Wojsk Lądowych w Zegrzu. By wzmocnić polska ekipę, najłatwiej byłoby pięcioboistów nowoczesnych „przekwalifikować” na pięcioboistów wojskowych. Ale mjr Świnoga liczy w dużej mierze na kobiety. Dlatego dowództwo w Zegrzu szuka zawodniczek do wojskowego pentatlonu.

 

Niestety, potencjalne kandydatki odstrasza fakt, że w pięcioboju wojskowym można rywalizować jedynie w zawodach pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego. W sporcie cywilnym nie ma bowiem takiej dyscypliny. Może jednak uda się w Zegrzu zbudować mocną sekcję pięcioboju wojskowego. Baza do uprawiania tego specyficznego sportu już jest. Tuż przed zeszłoroczną wojskową olimpiadą w Zegrzu otwarto pierwszy w Polsce specjalistyczny tor przeszkód do pięcioboju wojskowego, zaś przed czempionatem w Lahti zegrzyńska baza powiększyła się o pierwszą w kraju rzutnię granatów do wojskowego pentatlonu.

 

* * * * *

 

Pierwsze zawody w pięcioboju wojskowym odbyły się w sierpniu 1947 roku we Freiburgu, w strefie francuskiej w okupowanych Niemczech. Zorganizował je pomysłodawca tej dyscypliny francuski kapitan Henri Debrus. Pierwszy czempionat zorganizowano w 1950 roku, a pierwszym mistrzem świata został Francuz Émile Gueguen. Od 1991 roku o medale w pięcioboju wojskowym walczą również panie. Pierwszą mistrzynią została Norweżka Helga Espeland. W Polsce ta popularna w zachodnich armiach dyscyplina jest uprawiana od 2002 roku.

 

W skład pięcioboju wojskowego wchodzą konkurencje: strzelanie z karabinu, pokonywanie toru z 20 przeszkodami, pływanie na dystansie 50 metrów z czterema przeszkodami, rzut granatem na celność i odległość oraz cross na dystansie ośmiu kilometrów. Najbardziej widowiskowymi konkurencjami jest pokonywanie 500-metrowego toru przeszkód i pływanie. Zawodnicy walcząc z czasem w wodzie muszą pokonać przeszkody: podwójną belkę, tratwę, stół i belkę.

 

W ostatnim czempionacie w Lahti tytuły mistrzowskie zdobyli: indywidualnie – Chińczyk Guobao Gong i Chinka Hongyan Sun, drużynowo – reprezentanci i reprezentantki Chin, w biegu sztafetowym – zawodnicy z Turcji i zawodniczki z Korei Północnej.
Jacek Szustakowski

autor zdjęć: Jacek Szustakowski

dodaj komentarz

komentarze


Olympus in Paris
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
„Niedźwiadek” na czele AK
Kadeci na medal
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Polskie Pioruny bronią Estonii
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Wszystkie oczy na Bałtyk
Zmiana warty w PKW Liban
„Szczury Tobruku” atakują
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Kluczowa rola Polaków
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Rosomaki i Piranie
Bohaterowie z Alzacji
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Czworonożny żandarm w Paryżu
Posłowie o modernizacji armii
Trzecia umowa na ZSSW-30
Ryngrafy za „Feniksa”
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Zimowe wyzwanie dla ratowników
„Czajka” na stępce
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
W drodze na szczyt
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Chirurg za konsolą
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Wiązką w przeciwnika
Kluczowy partner
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wybiła godzina zemsty
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Rekord w „Akcji Serce”
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Determinacja i wola walki to podstawa
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Medycyna „pancerna”
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Awanse dla medalistów
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Olimp w Paryżu
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO