Żołnierz, który został tatą, nie ma dziś prawa iść na urlop ojcowski tak jak jego koledzy w cywilu lub innych służbach. Dzięki przyjętym przez rząd założeniom do zmiany ustawy pragmatycznej sytuacja ma się zmienić.
– Odnoszę wrażenie, że żołnierze zawodowi byli potraktowani jako ojcowie drugiej kategorii – mówi Wojciech Robak, oficer Wojskowego Centrum Geograficznego i tata trzymiesięcznej Gabrysi.
Wojciech Robak chętnie spędziłby z córką trochę wolnych dni, ale nie przysługuje mu urlop ojcowski. Jego koledzy w cywilu, policji, straży pożarnej czy BOR mają takie prawo. Mowa o dwóch tygodniach płatnego urlopu, który zgodnie z kodeksem pracy może wziąć każdy tata nowo narodzonego malucha. Skorzystać z niego może dopóki dziecko nie skończy roku. Ale o żołnierzach przepisy zapomniały.
Sprawą pod koniec ubiegłego roku zainteresował się pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania i interweniował w Ministerstwie Obrony Narodowej. Szef MON Tomasz Siemoniak zapowiedział wówczas, że resort zauważył, iż przepisy trzeba zmienić tak, by ojcowie żołnierze nie byli pokrzywdzeni.
Rząd właśnie pracuje nad zmianą ustawy pragmatycznej i w niej ma znaleźć się odpowiednia regulacja. Założenia do projektu zaakceptowała już Rada Ministrów. Jednak na gotową ustawę trzeba jeszcze trochę poczekać.
– Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, to chciałbym skorzystać z tego urlopu. Dodatkowy czas spędzony z rodziną da mi szansę bardziej poświęcić się roli ojca i choć w małym stopniu odciążyć żonę w codziennej opiece nad dzieckiem – mówi Wojciech Robak.
W wojsku przybywa par, w których obydwoje małżonkowie są żołnierzami. Oni najbardziej czekają na zmiany. – Z drugiej strony z planowanych rozwiązań mogą nie ucieszyć się przełożeni żołnierzy, oni muszą się liczyć z tym, że takiego urlopu odmówić nie można – mówi komandor Bożena Szubińska, pełnomocnik ministra obrony narodowej do spraw wojskowej służby kobiet.
Obecnie przepisy dają żołnierzom prawo, tak jak innym ojcom, do części urlopu macierzyńskiego, jeśli zrezygnuje z niej żona, lub urlopu wychowawczego.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze