Korea Południowa rozbudowuje instalacje wojskowe w pobliżu linii demarkacyjnej. Na wyspie Baengnyeong rozpocznie się budowa wysuniętej bazy morskiej, poinformowała agencja Yonhap. Prace potrwają do końca 2014 roku i mają kosztować ok. 36 mln dolarów.
W obrębie bazy znajdą się koszary dla stu wojskowych. Baza morska jest jednym
z posunięć mających zwiększyć bezpieczeństwo wysp na Morzu Żółtym, które znajdują się
w pobliżu linii demarkacyjnej między państwami koreańskimi. W ostatnich latach doszło
w tym rejonie do poważnych incydentów zbrojnych. W listopadzie 2010 roku północnokoreańska artyleria ostrzelała wyspę Yeonpyeong, zabijając dwóch wojskowych i dwóch cywilów. Wcześniej, w marcu 2010 roku, zatonęła tam południowokoreańska korweta „Cheonan”. Zginęło 46 członków załogi okrętu. Późniejsze śledztwo z udziałem ekspertów zagranicznych wykazało, że korweta została storpedowana.
Władze w Seulu zapowiedziały już wcześniej, że rozbudują na pięciu wyspach instalacje wojskowe, między innymi hangary dla śmigłowców szturmowych AH-1S Cobra na Baengnyeong, oraz rozmieszczą tam dodatkowe oddziały wojskowe i systemy uzbrojenia. Wymieniono radary artyleryjskie Arthur, 130-milimetrowe wyrzutnie rakietowe, samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Cheonma i haubice K9 kalibru 155 milimetrów, jak również około 50 izraelskich kierowanych pocisków rakietowych Spike NLOS o zasięgu do 25 kilometrów, które kosztują 300 tysięcy dolarów za sztukę. Na wyspach mają być też ulokowane bezzałogowe statki latające.
autor zdjęć: US Navy
komentarze