moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Spełnione życzenie, tylko jedno

Przed ostatnimi, rozgrywanymi równolegle, meczami w grupie A miałem dwa życzenia: niech Polacy wygrają z Czechami, a Grecy z Rosjanami. Niestety, spełniło się tylko to drugie.

Pewnie podobne życzenia miało wielu kibiców biało-czerwonych od Tatr do Bałtyku. Ale po fantastycznej grze Rosji w pojedynku z naszym południowym sąsiadem tak naprawdę Grekom dawano nikłe szanse na wyeliminowanie „Sbornej” z turnieju. Ja kibicowałem niespodziewanym mistrzom Europy z 2004 roku nie w myśl zasady: „byle nie Rosja”, ale dlatego, że żal mi było trenera Fernando Santosa i jego podopiecznych.

Zostali skrzywdzeni przez sędziów w dwóch pierwszych spotkaniach na Euro. Najpierw z większej przychylności arbitrów skorzystali Polacy, a potem jeszcze bardziej Czesi. Kiedy tylko skończyła się pierwsza połowa meczu Czechy – Polska we Wrocławiu, a ja nie miałem ochoty wysłuchiwać jej podsumowywania przez wpadającego w patos Dariusza Szpakowskiego zmieniłem kanał. Pojedynek Grecja – Rosja i jak na zamówienie zobaczyłem strzał Giorgosa Karagounisa, wreszcie mogłem krzyknąć z radości: „Goool!”. Niestety, więcej nie dane mi było w ten wieczór cieszyć się z bramek. W 72. minucie meczu we Wrocławiu Petr Jiráček pokonał Przemysława Tytonia.

Po przegranej biało-czerwonych i mękach w słuchaniu „Szpaka”, który w ostatnich minutach próbował wmawiać widzom, że Czesi dadzą sobie jeszcze strzelić dwie bramki, ponownie jako widz przeniosłem się na trybuny Stadionu Narodowego, by dopingować Greków. W ostatnich sekundach dzielnie walczyli o utrzymanie zwycięskiego 1:0. Z sukcesem. Choć Rosjanie, w przeciwieństwie do Polaków, w drugiej połowie stworzyli wiele okazji do zdobycia bramki, Grecy byli jednak nie do pokonania.

Trener reprezentacji Rosji Dick Advocaat w 2004 roku prowadził na Euro Holandię i przegrał mecz z Czechami. Na polsko-ukraińskich mistrzostwach gol Jiráčka nie tylko pognębił Polaków, ale i odebrał Rosji szansę na awans do ćwierćfinału (mimo 0:1 z Grecją Rosja mogła przejść do dalszej fazy rozgrywek przy remisie w pojedynku Czechy – Polska). Dlatego paradoksalnie, od 72. minuty w geniusz Lewandowskiego i pokonanie przez biało-czerwonych Petra Cecha po cichu wierzyli też kibice Rosji. Jednocześnie ich idol Andriej Arszawin dwoił się i troił, aby zmusić do kapitulacji Michalisa Sifakisa. Tymczasem ani „Lewemu”, ani żadnemu z jego kolegów nie udało się zmienić niekorzystnego wyniku we Wrocławiu. Nie strzelili ani dwóch bramek na wagę awansu do ćwierćfinału, ani nawet jednej, aby przejść do historii jako niepokonana drużyna na Euro 2012.

Niestety, zbyt defensywnie ustawiona przez Smudę, drużyna w pierwszej połowie nie wykorzystała okazji strzelenia gola grającej na remis ekipie trenera Bilka. Gol Karagounisa w równolegle rozgrywanym meczu Grecja – Rosja zmusił Czechów do zmiany taktyki w drugiej połowie i nasi południowi sąsiedzi grając już o trzy punkty, konsekwentnie dążyli do wygranej. Pewnie, gdyby nie wykorzystali błędu popełnionego przez Murawskiego w 72. minucie, to „gryźliby trawę” do upadłego.

Piszczek, zdaniem trenera Henryka Kasperczyka, może przyszłego następcy Smudy, rozegrał jedno ze swoich najgorszych spotkań w reprezentacji. Po nim, ale też po jego kolegach nie było widać, że na boisku dają z siebie wszystko, jak choćby w potyczce z Rosją.

Przegrana z Czechami kończy nasz sen o sukcesie w Euro. Historyczne dla Polski mistrzostwa jednak się jeszcze nie kończą, choć wiele biało-czerwonych flag zniknęło już z okien i balkonów…

dodaj komentarz

komentarze


Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
 
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Na pomoc po katastrofie
Gdy sekundy decydują o życiu
Sport kształtuje mentalność
Podniebne wsparcie sojuszników
Historyczna umowa z Francją
Obierki z błotem
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Kierunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Polska zwiększa produkcję amunicji 155 mm
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzy wymiary „Tarczy Wschód”
Początek „Burzy”
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Podniebny Pegaz
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Wiedza na trudne czasy
Nasi czołgiści najlepsi
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Więcej na mieszkanie za granicą
Rodzina na wagę złota
Ustawa bliżej żołnierzy
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Więcej amunicji do Rosomaków
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Walka pod napięciem
Gra o kapitulację
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Polskie F-16 w służbie NATO
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Henry Szymanski na tropie prawdy
Promujemy polski sprzęt wojskowy
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Więcej polskiego trotylu dla USA
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Ukwiał z Gdańska
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Ogień z nabrzeża
Wspólna wola obrony
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Składy wysokiego ryzyka
Pegaz nad Europą
Nowy prezes PGZ-etu
Pierwsza misja Gripenów
Koniec wojny, którego nie znamy
Szabla hubalczyków
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Mamy pierwszych pilotów F-35
Pracowity dyżur Typhoonów
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
DriX – towarzysz okrętu
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
Apache’e na horyzoncie
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Nowa siła uderzeniowa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO