W tym roku, po blisko 15 latach od podpisania, Polska ratyfikuje konwencję ottawską. Prace już ruszyły – dowiedział się portal „Polska Zbrojna”. Dokument zakazuje użycia, składowania i produkcji min przeciwpiechotnych.
– Miny przeciwpiechotne zostały uznane za broń niehumanitarną. Ale nie wszystkie kraje chciały od razu zastosować konwencję ottawską, zakazującą ich stosowania – mówi Janusz Onyszkiewicz, radca ministra Tomasza Siemoniaka, który w 1997 r., kiedy Polska podpisywała traktat, stał na czele Ministerstwa Obrony Narodowej.
Od tamtej pory nasz kraj jako jedyny w Unii Europejskiej wciąż nie ratyfikował tego dokumentu. Sprawa teraz nabrała tempa, bo jak wynika z informacji „Polski Zbrojnej”, minister spraw zagranicznych 25 maja wystąpił do rządu z wnioskiem o ratyfikację umowy międzynarodowej zakazującej używania, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych.
Dlaczego do tej pory kolejne rządy odkładały traktat? – Trwało to długo, ale były powody, bo na przykład Rosja i Finlandia opierały się ratyfikacji, a poza tym istniały też wątpliwości co do skuteczności założeń dokumentu – opowiada Janusz Onyszkiewicz. – Nadal trudno było wyeliminować grupy partyzanckie w krajach niedemokratycznych, które używały tych min, nie biorąc pod uwagę bezpieczeństwa ludności cywilnej – dodaje radca szefa MON.
Były też powody bardziej prozaiczne. Szefowie obrony narodowej i przemysł pracujący dla wojska musieli stworzyć nowe uzbrojenie, które zastąpiłoby miny przeciwpiechotne. Nagłe pozbycie się ich mogłoby odbić się na naszym systemie obronnym. Przeciwpiechotne miny były pomyślane jako skuteczna zapora przed ewentualnym wkroczeniem żołnierzy nieprzyjaciela.
Na przeszkodzie do szybkiej ratyfikacji stały też pieniądze. Polski rząd starał się nie wydawać środków na nowe uzbrojenie. Ostatecznie pojawił się pomysł, by część min przeciwpiechotnych zmodernizować i przystosować do nowych systemów obronnych. Reszta, która zalegała w wojskowych magazynach, została zutylizowana.
Kierownictwo MON podkreśla, że choć konwencja nie została jeszcze przez Polskę przyjęta, to nasz kraj od dawna wypełnia większość jej postanowień – Polska nie produkuje, nie eksportuje i nie używa min przeciwpiechotnych.
Kiedy konkretnie dojdzie do ratyfikacji konwencji, zależy od tempa prac rządu, uchwalenia dokumentu przez parlament i złożenia na nim podpisu prezydenta.
komentarze