Dzięki ustawie amunicyjnej polskie zakłady z branży obronnej mogą otrzymać w sumie aż 3 mld zł na inwestycje związane z produkcją pocisków kalibru 155 mm i 120 mm. Podpis pod dokumentem złożył już prezydent Andrzej Duda. „To kolejny dowód na to, że bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze” – skomentował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Prace nad ustawą „o finansowaniu działań zmierzających do zwiększenia zdolności do produkcji amunicji” były prowadzone w błyskawicznym tempie. Dokument opracowało Ministerstwo Aktywów Państwowych, a w połowie listopada został on przyjęty przez rząd i przesłany do parlamentu. Najpierw zielone światło dla rządowych rozwiązań dał Sejm, a w ubiegłym tygodniu Senat. Ustawa trafiła na biurko prezydenta, który podpisał ją we wtorek. Nowe przepisy wejdą w życie dzień po ogłoszeniu w „Dzienniku Ustaw”, zapewne jeszcze w tym roku.
„Dziękuję wszystkim za pracę nad projektem, parlamentarzystom za jednogłośne poparcie oraz @AndrzejDuda za podpis pod ustawą. To kolejny dowód na to, że bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze” – napisał na portalu X wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Co zmienia nowa ustawa? Wprowadza ona rozwiązania finansowe, które wpłyną na zwiększenie produkcji amunicji wielkokalibrowej. Według przyjętych przepisów do Funduszu Inwestycji Kapitałowych (FIK) trafi 3 mld zł, przy czym 2 mld zł będą pochodzić ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej, a resztę przekaże – w postaci papierów wartościowych – Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. Zadaniem funduszu (zarządzanego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych) będzie nabywanie lub obejmowanie akcji/udziałów w zakładach zainteresowanych zwiększeniem produkcji amunicji. Dzięki temu Skarb Państwa zachowa wpływ na bieżącą produkcję amunicji w tych fabrykach.
Adam Szejnfeld (KO), senacki sprawozdawca ustawy, podkreślał wcześniej w rozmowie z polska-zbrojna.pl, że przepisy zawarte w ustawie przyczynią się do „radykalnego zwiększenia krajowego potencjału produkcyjnego amunicji wielkokalibrowej”. Senator dodał, że pieniądze mają trafić „jedynie do zakładów, które posiadają linie produkcyjne w naszym kraju”. Adam Szejnfeld powołał się na wyliczenia ekspertów, którzy szacują, że dzięki nowym rozwiązaniom w ciągu trzech lat zdolność do produkcji amunicji kalibru 155 mm wzrośnie pięciokrotnie – do około 150 tys. sztuk rocznie. Z kolei jeśli chodzi o amunicję kalibru 120 mm – do 70 tys. sztuk rocznie.
Z kolei Krystyna Sibińska (KO), poseł sprawozdawca projektu, wskazywała, że wojna w Ukrainie pokazuje, jak duże są potrzeby wojska – armia rosyjska w szczytowych momentach walki wystrzeliwała nawet 60 tys. pocisków dziennie. Dlatego, jak przekonywała, rządowe inwestycje w rozbudowę mocy produkcyjnych są niezbędne, by zapewnić odpowiedni poziom zapasów i uniezależnić się od importu.
autor zdjęć: szer. Sebastian Żądło 18 Pułk Artylerii
komentarze