Dzięki nim wojsko będzie w stanie szybko uruchomić rozbudowaną polową sieć telekomunikacyjną, przez którą można przesyłać duże ilości danych. Na kieleckich targach Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 z Zegrza po raz pierwszy publicznie zaprezentowały seryjną wersję aparatowni łączności cyfrowej-transmisyjnej (AŁC-T).
Dwa lata temu podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 z Zegrza podpisały z Agencją Uzbrojenia wart prawie 880 mln złotych kontrakt na dostawę 43 aparatowni łączności cyfrowej-transmisyjnej (AŁC-T). Z kolei w tym roku spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej po raz pierwszy publicznie zaprezentowała system, który wkrótce wejdzie do służby w armii.
Megabitowe możliwości
Podczas prac nad AŁC-T konstruktorzy wzięli pod uwagę nie tylko opinie polskich użytkowników sprzętu produkowanego przez WZŁ nr 1 (czyli ruchomych węzłów łączności), ale także wnioski i doświadczenia zebrane przez ukraińskich wojskowych walczących z rosyjskim agresorem. A pokazują one, że priorytetem dla nowoczesnych, polowych systemów łączności musi być możliwość transmisji dużych ilości danych na spore odległości.
AŁC-T zdecydowanie spełnia te wymagania. Urządzenie osadzone na podwoziu Jelcza P882.53 zostało wyposażone w bardzo wysoki, 34-metrowy maszt, dzięki któremu zainstalowane na nim radiostacje i radiolinie są w stanie przesyłać informacje na znaczne odległości. A konkretnie – przy użyciu radiostacji KF do 500 km, korzystając z radiostacji UKF do 15 km, a za pomocą radiolinii do 30 km.
Co istotne, obsługa systemu ma duże pole do regulacji prędkości, z jaką będą przesyłane dane. Jeśli jest taka potrzeba, to zmniejszając liczbę połączeń z maksymalnych ośmiu do trzech, można zwiększyć prędkość z 30 Mb/s do 50 Mb/s. To jednak nie wszystko. Jeśli transmisja będzie dokonywana między węzłami łączności (czyli na zasadzie punkt–punkt), to możliwe jest uruchomienie równolegle trzech połączeń (kierunków) radioliniowych o prędkości 100 Mb/s (w paśmie IV 4,4 – 5 Ghz) oraz trzech połączeń o prędkości minimum 34 Mb/s (w paśmie III+ 1,350–2,690 Ghz).
Inżynierowie z WZŁ nr 1 podkreślają, że nowa aparatownia jest przygotowana do współdziałania ze wszystkimi używanymi przez polską armię stacjonarnymi oraz mobilnymi węzłami łączności i polowymi aparatowniami łączności. Co więcej, może także współpracować z tożsamymi rozwiązaniami używanymi przez naszych sojuszników z NATO.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze