Fabryka Broni „Łucznik” zaprezentowała na MSPO swój flagowy produkt w zupełnie nowym wcieleniu. W MSBS Grot A3 postawiono m.in. na uproszczenie konstrukcji pozwalającej na łatwiejszą obsługę broni, uszczelniono także konstrukcję, zabezpieczając ją przed wpływem czynników zewnętrznych – to jednak tylko część modyfikacji, z którymi mogą się zapoznać goście kieleckich targów.
Na XXXII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego radomska Fabryka Broni „Łucznik” zaprezentowała m.in. najnowszą wersję broni dobrze znanej polskim mundurowym. Chodzi o MSBS Grot A3. To rozwiązanie, które musi dopiero przejść weryfikację u głównego odbiorcy – polskiej armii.
– Wojsko jeszcze nie testowało propozycji MSBS Grot A3 – przyznaje Aleksandra Odziemkowska, kierownik działu marketingu i komunikacji Fabryki Broni „Łucznik” Radom. Prezes spółki Seweryn Figurski podkreślał podczas tegorocznego MSPO, że to od wojska zależy, jaka będzie ostateczna wersja A3. Przedstawiciele fabryki zapewniają jednak, że zaproponowane zmiany w konstrukcji Grota są efektem wielu rozmów z użytkownikami poprzednich wersji karabinka i wsłuchaniem się w ich potrzeby.
MSBS Grot A3 cechuje uproszczona konstrukcja, co przekłada się na łatwiejszą obsługę broni. Modyfikacja komory zamkowej oraz suwadła wpłynęła na lepsze uszczelnienie. Wraz z tym modyfikacji uległy dźwignie napinacza oraz system mocowania wkładki suwadła (wcześniej była ona wspawana, obecnie zaś jest montowana za pomocą kołków).
Komora zamkowa oprócz zmniejszenia wycięcia współpracującego z napinaczem została wzbogacona o wycięcie masowe w obszarze górnej szyny montażowej. Karabinek posiada także nowe łoże, na którym można mocować przyrządy celownicze. Takie rozwiązanie wydłuża linie celowania i poprawia efektywność prowadzonego ognia. We wspomnianym łożu został zmieniony poprzeczny profil w obszarze pracy dłoni wspomagającej, co pozwoliło „odchudzić” ten element konstrukcji.
Lufę o długości 16" zastąpiono wersją 14,5". Producent zapewnia, że nie przeszkodziło to w zachowaniu wysokich parametrów celności i skupienia. Urządzenie wylotowe lufy jest montowane za pomocą uniwersalnego gwintu 1/2 x 28 UNEF, co pozwala m.in. na bezpośrednie dołączanie różnych tłumików dźwięku przy zwiększonej sztywności mocowania i redukcji masy broni.
W wersji A3 dostęp do obsługi węzła gazowego nie wymaga teraz demontażu zespołu lufy od zespołu komory zamkowej. Modyfikacji uległ także sam regulator gazowy, który został wzbogacony o dodatkową dźwignię zabezpieczającą, służącą do intencyjnego demontażu tego rozwiązania od broni.
Teoretycznie drobną, ale istotną zwłaszcza dla użytkowników systemu AR, zmianą są kąty pracy przełącznika rodzaju ognia: pozycja początkowa (zabezpieczona), w pozycji 90 stopni – ogień pojedynczy, w pozycji 135 stopni – ogień ciągły. Kolejna propozycja specjalistów z „Łucznika” to zastąpienie manipulatorów z tworzyw sztucznych wytrzymalszymi odpowiednikami z aluminium. Komora spustowa, w której powyższe manipulatory są umieszczone, także uległa modyfikacji w obszarze gniazda magazynka. Dzięki temu użytkownicy Grota w wersji A3 będą mogli korzystać z różnych wariantów magazynków systemu AR oraz PMAG 3 generacji.
Uproszczenie mechanizmu spustowego pozwoliło zredukować masę broni, zwiększyć komfort użytkowania i obsługi. Jedną z najbardziej wyrazistych, a na pewno najbardziej zauważalną na pierwszy rzut oka zmianą, jest nowy zespół kolby. W wersji A3 zaproponowano adapter kolby AR. Jednocześnie sama kolba posiada możliwość jej składania na prawą stronę z zachowaniem możliwości strzelania. W efekcie otrzymujemy nie tylko zwiększoną manewrowość przy złożonej kolbie, ale także większą regulację stopnia jej wysunięcia. W porównaniu do poprzedniego wariantu kolby regulacja zwiększyła się (w zależności od rozwiązania kolby) o 3–5 cm.
MSBS Grot A3 waży około 300 g mniej od wersji A2 przy zachowaniu wymiarów zewnętrznych broni na poziomie zbliżonym do pierwotnego rozwiązania.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze