moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sojusz wybrał nowego sekretarza generalnego

26 czerwca państwa członkowskie NATO zdecydowały, że ustępujący premier Królestwa Niderlandów Mark Rutte zostanie nowym sekretarzem generalnym Sojuszu. Obwiązki przejmie 1 października, zastępując byłego premiera Norwegii Jensa Stoltenberga.

Co warto wiedzieć o nowym sekretarzu generalnym NATO?

Rutte od 2010 r. był premierem Holandii jako wieloletni lider liberalnej, centroprawicowej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD). Czterokrotnie prowadził ją do wyborczego zwycięstwa (2010, 2012, 2017, 2021). Chociaż VVD nie zdobywała większości niezbędnej do samodzielnego rządzenia, Rutte dzięki zdolnościom negocjacyjnym i pragmatyzmowi politycznemu był w stanie budować koalicje, które jednak okazywały się nietrwałe. Po upadku rządu pod koniec 2023 r. i wyborczym zwycięstwie skrajnie prawicowej Partii Wolności Geerta Wildersa Rutte pozostał na stanowisku do czasu zakończenia negocjacji w sprawie sformowania nowej koalicji. Jako premier Holandii wypracował sobie rozpoznawalność i silną pozycję w Unii Europejskiej. Reprezentował koalicję państw domagających się oszczędności i małego budżetu unijnego, a jednocześnie wykazywał się umiejętnościami negocjacyjnymi i zdolnością do wypracowywania kompromisu. Na szczycie NATO w 2018 r. Rutte udowodnił też, że potrafi sobie radzić w kontaktach z Donaldem Trumpem, który krytykował państwa europejskie za zbyt niskie wydatki na obronność i groził wycofaniem USA z Sojuszu. Rutte miał go przekonać, że wydatki jednak rosną i że jest to zasługa Trumpa, co mogło zmniejszyć napięcia polityczne między USA i Europą.

 

Co wpłynęło na decyzję o wyborze Marka Ruttego?

Sojusz musiał wybrać następcę Jensa Stoltenberga, którego kadencja dobiega końca 2 października br. Stoltenberg pełnił funkcję od 2014 r., ale sojusznicy przedłużali mu kadencje aż cztery razy – w 2017, 2019, 2022 i 2023 r. Powodem były najpierw polityczne wyzwania związane z utrzymaniem spójności NATO w czasie prezydentury Trumpa (2017–2021), a następnie rosyjska agresja na Ukrainę w lutym 2022 r. i konieczność szybkiej adaptacji NATO do rosyjskiego zagrożenia przy zachowaniu spójności politycznej. Przed ostatnim przedłużeniem kadencji Stoltenberg wyraźnie sygnalizował, że chciałby odejść ze stanowiska. Rutte uzyskał poparcie czterech najsilniejszych państw Sojuszu: USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Zainteresowanie objęciem stanowiska sygnalizowała też premier Estonii Kaja Kallas, a prezydent Rumuni Klaus Iohannis oficjalnie zgłosił swoją kandydaturę. Pokazało to aspiracje państw wschodniej flanki NATO i było wyrazem obaw, że zachodni sojusznicy nie będą mieli wystarczającej determinacji, aby dalej dostosowywać NATO do zagrożenia ze strony Rosji i wspierać Ukrainę. Większość państw uważała Ruttego za dobrego kandydata m.in. dzięki jego zdolności do budowania kompromisu. Konsensus wymagał jednak ustępstw wobec Węgier, którym Rutte pisemnie obiecał, że nie będą brały udziału w przygotowywanej sojuszniczej misji wsparcia dla Ukrainy.

Mark Rutte (z lewej) nowym sekretarzem generalnym Sojuszu. Obwiązki przejmie 1 października, zastępując na tym stanowisku Jensa Stoltenberga.

Czy idąc na ustępstwo wobec Węgier, Rutte stworzył niebezpieczny precedens?

Z punktu widzenia interesów państw wschodniej flanki taka decyzja ma więcej zalet niż przynosi zagrożeń. Fundamentalne znaczenie ma przede wszystkim utrzymanie konsensusu w sprawie głównej misji NATO, jaką jest kolektywna obrona i odstraszanie. Misja ta wywodzi się bowiem bezpośrednio z art. 5 traktatu waszyngtońskiego (jeden za wszystkich, wszyscy za jednego). W innych obszarach wspólnych działań NATO, nawet jeśli zostały uzgodnione w strategii, często nie ma jedności. Widać to było np. w Afganistanie, gdzie różne państwa były w różnym stopniu skłonne ponosić koszty i ryzyko związane z misją. Utrzymywanie konsensusu ma więc wartość polityczną, ale nie powinno utrudniać podejmowania kluczowych decyzji, które nie są związane z kolektywną obroną. Ponieważ Węgry konsekwentnie utrudniały pogłębianie współpracy NATO z Ukrainą, ustępstwo wobec nich pozwoli na przejęcie przez Sojusz większej roli w koordynowaniu pomocy dla Ukrainy. Jest to konieczne, aby zmniejszyć ryzyko związane z możliwym zwycięstwem w wyborach prezydenckich Donalda Trumpa. Do tej pory zdecydowana większość wsparcia dla Ukrainy była koordynowana w ramach utworzonej przez USA Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (tzw. format z Ramstein). Należy jednak zakładać, że po zwycięstwie Trumpa może się zmniejszyć skala amerykańskiej pomocy i znaczenie formatu z Ramstein.

Źródło: www.pism.pl

Wojciech Lorenz , analityk PISM

autor zdjęć: PISM, NATO

dodaj komentarz

komentarze


Niezłomni w obronie
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Mity i manipulacje
Kawaleria pancerna spod znaku 11
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Abolicja dla ochotników
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Kosmiczny Perun
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Jelcz się wzmacnia
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
W poszukiwaniu majora Serafina
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Koniec dzieciństwa
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Polskie Bayraktary nad Turcją
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Transbałtycka współpraca
Brytyjczycy na wschodniej straży
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
„JUR” dla terytorialsów
Priorytetowe zaangażowanie
Kircholm 1605
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Sztuka i służba w jednym kadrze
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Szli po odznakę norweskiej armii
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Standardy NATO w Siedlcach
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
W wojsku orientują się najlepiej
Żołnierze na trzecim stopniu podium
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
„Road Runner” w Libanie
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Bóbr na drodze Hannibala
WOT na Szlaku Ratunkowym
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Maratońskie święto w Warszawie
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Zawiszacy na Litwie
Polski „Wiking” dla Danii
Wellington „Zosia” znad Bremy
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
DragonFly czeka na wojsko
„Droga do GROM-u”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO