Uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem odbywają się dziś m.in. w Krakowie i Warszawie. Pamięć pary prezydenckiej oraz 94 osób, które zginęły na pokładzie samolotu Tu-154M, uczcili m.in. prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie rządowego samolotu Tu-154 zginęło 96 osób, prezydent Lech Kaczyński, pierwsza dama Maria Kaczyńska, wielu polityków, dowódców Wojska Polskiego oraz ludzi świata kultury i nauki. Polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. – To jeden z najtrudniejszych, najtragiczniejszych, a zarazem niezwykle ważnych momentów w naszych dziejach – mówił prezydent Andrzej Duda o wydarzeniach sprzed 14 lat. Zwierzchnik sił zbrojnych złożył rano wieniec przed sarkofagiem Marii i Lecha Kaczyńskich w krypcie na Wawelu.
Zwierzchnik sił zbrojnych podkreślił, że dla Polaków bardzo ważna jest pamięć o bohaterach ojczyzny, którymi byli polscy oficerowie pomordowani przez Sowietów w Katyniu. Dlatego, jak mówił, polska delegacja składająca się z osób z różnych stron sceny politycznej wspólnie pielgrzymowała do Katynia, aby oddać hołd tym, którzy zostali pomordowani, bo walczyli o wolną i suwerenną Polskę. – My dziś pamiętamy o nich wszystkich – i o pomordowanych polskich oficerach w Katyniu, i o tych, którzy tamtego tragicznego dnia, 10 kwietnia 2010 roku lecieli, aby oddać im hołd i oddali swoje życie w służbie dla ojczyzny – zaznaczył prezydent. Andrzej Duda złożył też wieńce na grobach ofiar katastrofy na krakowskich cmentarzach.
Uroczystości upamiętniające odbywają się dziś również w Warszawie. Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie pochowanych jest wiele ofiar katastrofy, w uroczystym apelu uczestniczył m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony. Szef MON-u złożył kwiaty przed pomnikiem ofiar katastrofy oraz na grobach oficerów, którzy zginęli na pokładzie Tupolewa. Wcześniej wicepremier razem z kadrą dowódczą Wojska Polskiego i kierownictwem resortu złożył kwiaty przed pamiątkową tablicą na gmachu Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Klonowej.
Film: Dominika Celińska, Maciej Bąkowski
„10 kwietnia 2010 roku to dla Polaków tragiczna data w naszej historii. W katastrofie lotniczej zginął prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką. Zginęli nasi bliscy, współpracownicy, przyjaciele” – napisał minister obrony w mediach społecznościowych. Przypomniał, że wszyscy lecieli do Katynia, aby oddać hołd ofiarom masowych egzekucji dokonanych przez NKWD w 1940 roku. „Dziś, w 14. rocznicę tej katastrofy, oddajemy im hołd. Choć odeszli, trwają w naszych myślach. Pamiętamy o nich w modlitwach każdego dnia. Cześć Ich Pamięci!” – napisał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Po południu w Warszawie kwiaty na grobach ofiar katastrofy i w miejscach ich upamiętnienia składał także prezydent Duda. Odwiedził m.in. grób Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie, w Świątyni Opatrzności Bożej oraz groby ofiar katastrofy na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Zwierzchnik sił zbrojnych złożył również kwiaty pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej oraz pod pomnikiem prezydenta Kaczyńskiego na placu Piłsudskiego. Wieczorem para prezydencka weźmie udział we mszy, która zostanie odprawiona w warszawskiej Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
Dziś przed pomnikiem na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach hołd ofiarom oddali także marszałek Sejmu Szymon Hołownia i marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, a także prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Ofiary katastrofy uczczono również w Sejmie, gdzie marszałkowie obu izb parlamentu razem złożyli kwiaty pod tablicami upamiętniającymi: prezydenta Kaczyńskiego, byłego marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego oraz 18 parlamentarzystów: 15 posłów i trzech senatorów, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Przed rozpoczęciem obrad Sejmu posłowie minutą ciszy uczcili pamięć ofiar tragicznych wydarzeń sprzed 14 lat.
autor zdjęć: KPRP, MON
komentarze