Terytorialsi sprawdzili się w działaniu. Zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom, stanowią także istotną siłę Wojska Polskiego – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Limanowej, gdzie powstają obiekty szkoleniowe dla żołnierzy małopolskich WOT. Budowa kompleksu ma zakończyć się w tym roku, lecz do użytku zostanie oddany w lutym 2025 roku.
Inwestycja, której budowa rozpoczęła się w Limanowej, ma służyć żołnierzom 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W skład kompleksu wejdą budynki: szkoleniowy, administracyjny, koszarowy oraz garaże. – Będzie tu miał siedzibę 114 Batalion Lekkiej Piechoty działający w Limanowej oraz w powiatach: myślenickim, nowotarskim, tatrzańskim i nowosądeckim – poinformował wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, który spotkał się z małopolskimi żołnierzami WOT-u. – Terytorialsi będą mieli niezwykłe miejsce do ćwiczeń. Ważne jest także to, że będą się szkolić na miejscu, czyli blisko mieszkańców powiatu limanowskiego, zapewniając im bezpieczeństwo – ocenił. – Żołnierze obrony terytorialnej udowodnili, że są potrzebni mieszkańcom, ale budują także siłę całego Wojska Polskiego.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że Limanowa może się pochwalić bogatą tradycją wojskową. W miejscowości tej działały między innymi organizacje patriotyczno-obronne i związek strzelecki. – Również dzisiaj jest tu dużo młodych osób zainteresowanych służbą terytorialną. Zrobimy wszystko, by mieli gdzie rozwijać się, szkolić i zdobywać umiejętności służące bezpieczeństwu Polski – zapewniał. W 114 Batalionie Lekkiej Piechoty będzie służyć 650 wojskowych (w tym 50 żołnierzy zawodowych).
Realizacja inwestycji w Limanowej jest możliwa dzięki współpracy MON-u z samorządem, który przekazał wojsku grunty – kompleks powstanie na 12 ha. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że budowa ośrodka dla małopolskich terytorialsów zakończy się jeszcze w tym roku, lecz obiekty zostaną oddane do użytku w lutym 2025 roku. Wojsko przeznaczyło na tę inwestycję około 100 mln zł. Szef MON-u zaznaczył, że koszty są duże, lecz priorytetem obecnego rządu jest bezpieczeństwo Polaków. – Wbrew pogłoskom nie będziemy oszczędzać na bezpieczeństwie Polski. Mamy rekordowy budżet obronny, który stanowi już ponad 4% PKB, a będzie jeszcze większy – zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że jedną z najważniejszych spraw dla obecnego kierownictwa MON-u jest zapewnienie żołnierzom właściwego wyposażenia indywidualnego, a więc takiego, które będzie ich chronić. – Aby zapewnić bezpieczeństwo kraju, żołnierz sam musi być bezpieczny, a to w dużej mierze zależy od wyposażenia indywidualnego – tłumaczył minister obrony. Podkreślał, że nie wystarczy kupić dobry sprzęt, trzeba także dobrze szkolić żołnierzy, by sprawnie obsługiwali nowoczesne uzbrojenie, oraz zadbać o ich poczucie bezpieczeństwa i ochronę, jaką daje właściwe wyposażenie.
Wicepremier poinformował także o tym, że wojska obrony terytorialnej osiągną za kilka miesięcy pełną zdolność do działania, a od sierpnia zwierzchnictwo nad WOT-em przejmie Sztab Generalny WP (obecnie nadzór nad tą formacją sprawuje bezpośrednio minister obrony narodowej). – To było nasze zobowiązanie – podkreślał Kosiniak-Kamysz, ale przyznał, że o takiej możliwości mówi również ustawa o obronie ojczyzny.
O tym, że Polska jest w „najtrudniejszym momencie od zakończenia II wojny”, wicepremier mówił również wczoraj. Podkreślił, że największym zagrożeniem jest odradzające się na wschodzie imperium zła, które uzyskuje duże moce produkcyjne i nie liczy się z życiem ludzkim. Dlatego Polska musi – oprócz kupowania nowoczesnego sprzętu i inwestowania w wyposażenie indywidualne żołnierzy – zwiększyć liczebność armii. Powoływanie nowych jednostek na wschodzie kraju wicepremier zapowiedział podczas wczorajszej wizyty na Podlasiu. Poinformował także, że ze względu na sytuację na granicy polsko-białoruskiej żołnierze Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego „Podlasie” będą wspierać funkcjonariuszy Straży Granicznej co najmniej do końca tego roku. – Na wschodzie kraju będziemy budować jednostki i inwestować w gospodarkę. To jest gwarancja naszego bezpieczeństwa – podkreślił minister obrony.
autor zdjęć: MON
komentarze