Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej od dzisiaj ma swój sztandar. „Symbol jedności, honoru i gotowości do walki” wręczył żołnierzom prezydent Andrzej Duda. Podczas uroczystości wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że jeszcze w tym roku najmłodszy rodzaj sił zbrojnych zostanie podporządkowany szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Uroczystość, podczas której żołnierze wojsk obrony terytorialnej otrzymali sztandar, odbyła się na warszawskim placu Piłsudskiego 1 marca, w Narodowym Dniu Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. – Ze wzruszeniem przybyłem tu po to, by w tym szczególnym dniu wręczyć Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej sztandar – symbol jedności, honoru, męstwa, gotowości do walki, symbol bohaterstwa – mówił Andrzej Duda. Zaznaczył, że żołnierze niezłomni to ci, „którzy kiedyś nie zgodzili się przyjąć, że Polska przekazana pod patronat Związku Sowieckiego, a w istocie wepchnięta w sowiecką strefę wypływów, będzie nazywana państwem wolnym i niepodległym”. Dodał, że z powodu swojej działalności często musieli się ukrywać, a pomagali im w tym mieszkańcy wsi i miasteczek, z których pochodzili, bo „byli swoi”. A dziś, kiedy ich wspominamy, sztandar otrzymują żołnierze, którzy służą właśnie w pobliżu swoich domów i bardzo dobrze znają okoliczne tereny.
Prezydent przypomniał, że formowanie wojsk obrony terytorialnej rozpoczęło się w 2017 roku, a dziś ten rodzaj sił zbrojnych zasila już 40 tys. żołnierzy. Ich motto brzmi: „Zawsze gotowi, zawsze blisko”, a to, że to nie są tylko puste słowa, udowodnili m.in. pomagając usuwać skutki klęsk żywiołowych, angażując się w działania mające ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, wspierając uchodźców z Ukrainy czy strzegąc polsko-białoruskiej granicy. – Sprawdzacie się zawsze, kiedy jest potrzeba – zaznaczył zwierzchnik sił zbrojnych. – Sztandary wcześniej nadane brygadom, a dziś Dowództwu Wojsk Obrony Terytorialnej, są świadectwem waszej znakomitości, waszej gotowości i tego, że jesteście sprawdzeni w boju, służbie i oddaniu ojczyźnie. Jest to także świadectwo tego, że jesteście razem i stanowicie spójną część naszej armii – podkreślił.
Film: Magdalena Miernicka, Aleksander Kruk/ ZbrojnaTV
O zasługach żołnierzy WOT-u mówił podczas uroczystości również wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Jesteście ochotnikami i pełnicie tę służbę dobrowolnie. Przychodzicie i niesiecie nie tylko ten sztandar od dzisiaj, ale przede wszystkim niesiecie zobowiązanie wobec państwa polskiego. Robicie to z dumą, za co w imieniu swoim i całego rządu chciałbym bardzo serdecznie podziękować – powiedział minister obrony. Zaznaczył też, że sztandar to nie jest tylko przedmiot, ale „symbol oddania i jedności, który daje poczucie wspólnoty”. – Dziś Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej w obliczu wiekuistości minionych pokoleń, niezłomnych i wszystkich tych, którzy zanieśli Polskę do wolności, otrzymuje swój sztandar. Przed nim się pochyla głowę, pochyla głowę prezydent, pochylamy my, wszyscy Polacy. Pochylamy głowy przed sztandarami, które dają nam siłę i moc. Są naszą dumą, naszą chwałą – stwierdził.
Wicepremier poinformował także, że wkrótce najmłodszy rodzaj sił zbrojnych będą czekały zmiany. WOT, który obecnie podlega ministrowi obrony narodowej, zostanie podporządkowany szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – To się wydarzy w tym roku i będzie to wypełnienie przepisów ustawy o obronie ojczyzny, ale też wypełnienie naszych zobowiązań. To jest wymiar dojrzałości, wymiar gotowości i pełnych zdolności operacyjnych. A te zdolności określi właśnie Sztab Generalny Wojska Polskiego – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, pełniący obowiązki dowódcy wojsk obrony terytorialnej, zapewnił, że dzień „nadania sztandaru, który jest najświętszym symbolem jednostki wojskowej i sławy wojennej”, na stałe wpisze się w tożsamość i tradycję WOT-u. – Przyjmując sztandar, przyjmujemy również ogromną odpowiedzialność. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszej ojczyzny, naszych rodaków i przyszłe pokolenia – zaznaczył. – Należy mieć na uwadze, że sztandar Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej to cząstka każdego z nas. Składam najwyższe wyrazy wdzięczności za każde wsparcie okazane w czasie procesu jego tworzenia – przedstawicielom sektora publicznego, jak i prywatnego, organizacjom pozarządowym, żołnierzom , pracownikom dowództwa oraz przyjaciołom i sympatykom WOT -u. Okazana przez państwa pomoc to dowód empatii oraz oddania najwyższym wartościom – dodał.
Sztandar, który dziś otrzymali żołnierze wojsk obrony terytorialnej, powstał dzięki składkom, które na ten cel przekazali darczyńcy. Jego matką chrzestną została Halina Rogozińska „Mała”, żołnierz Armii Krajowej , a ojcem chrzestnym Janusz Komorowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK. Ten symbol jednostki wojskowej jest używany podczas uroczystości patriotycznych i wojskowych. W czasie wojny towarzyszy żołnierzom na froncie, a ich obowiązkiem jest go strzec. W przeszłości jego utrata wiązała się z rozformowaniem jednostki, dlatego w czasie wojen żołnierze ukrywali go, aby nie dostał się w ręce przeciwnika. Obecnie sztandary jednostek, które zostały rozformowane, trafiają do Muzeum Wojska Polskiego.
autor zdjęć: Grzegorz Jakubowski/ KPRP; st. kpr. Wojciech Król/CO MON; DWOT
komentarze