Wspólne projekty badawcze, praktyki dla studentów w zakładach lotniczych, otwarte wykłady – tak będzie wyglądała współpraca Akademii Marynarki Wojennej z firmą Airbus Helicopters, czołowym na świecie producentem śmigłowców. Umowa w tej sprawie została podpisana kilka dni temu w Gdyni. Podobną uczelnia ma np. ze szwedzkim Saabem.
Okręt Kobben na dziedzińcu Akademii Marynarki Wojennej. Po przejęciu od Norwegii okręt został podniesiony z wody, a potem przerobiony na symulator do szkolenia.
Porozumienie podpisali kadm. prof. Tomasz Szubrycht, rektor-komendant AMW, i Tomasz Krysiński, prezes Airbus Helicopters Polska. Obaj podczas rozmowy z dziennikarzami zgodnie podkreślali potrzebę budowania więzi pomiędzy światem nauki a przemysłem. Według nich taka współpraca nie tylko pomoże w kształceniu studentów i zdobywaniu nowych doświadczeń przez kadrę uczelni, lecz także wzmocni przemysł obronny. I nie ma tutaj znaczenia fakt, że gdyńska akademia kształci przede wszystkim specjalistów związanych ze służbą na morzu. Marynarka wojenna również przecież korzysta ze śmigłowców, a technologie związane ze statkami powietrznymi i okrętami mają wiele punktów wspólnych.
AMW nawiązała kontakt z Airbusem podczas ubiegłorocznych targów przemysłu zbrojeniowego w Kielcach. – Miesiąc później prezes Krysiński oraz eksperci z Airbusa wygłosili na uczelni wykład. Uznaliśmy wówczas, że warto rozszerzyć współpracę – wspomina dr Agata Załęska-Fornal, prodziekan ds. kształcenia i studenckich Wydziału Mechaniczno-Elektrycznego AMW. W środę parafowano umowę określającą właśnie jej zasady. – W ciągu miesiąca specjalny zespół roboczy przygotuje szczegółowy harmonogram działań na najbliższy czas – zaznacza dr Załęska-Fornal. – Już dziś można jednak powiedzieć, że będziemy wspólnie organizować seminaria, konferencje naukowe i otwarte wykłady. Zamierzamy też współpracować przy konkretnych projektach wdrożeniowych, którym będą poświęcone studia doktoranckie – wylicza.
Do tego dojdą praktyki w zakładach Airbusa – zarówno dla wykładowców, jak i dla studentów. – W najbliższym czasie powinni z nich skorzystać studenci cywilni. Na praktyki podchorążych trzeba będzie zapewne trochę poczekać. Ich program zwykle jest układany z dużym wyprzedzeniem. Liczymy jednak, że także oni w przyszłym roku akademickim będą mogli skorzystać z oferty Airbusa – podkreśla dr Załęska-Fornal. Tego typu doświadczenia, jak mówi, są niezwykle istotne. – Przemysł rozwija się w szybkim tempie. Co chwilę pojawiają się nowe trendy, rozwiązania. Warto, aby osoby, które na co dzień obcują przede wszystkim z teorią, mogły przyjrzeć się praktycznemu zastosowaniu nowoczesnych technologii. Dotyczy to zwłaszcza studentów – zaznacza prodziekan.
AMW ma sporą praktykę we współpracy z przemysłem. Kilka lat temu uczelnia podpisała podobną umowę ze szwedzkim Saabem – jednym z największych koncernów zbrojeniowych na świecie. Od tamtej pory studenci jeżdżą na praktyki do stoczni w Karlskronie. – Jesteśmy pełni nadziei, że współpraca z Airbusem będzie równie owocna – przyznaje dr Załęska-Fornal.
Akademia Marynarki Wojennej od ponad stu lat kształci oficerów dla polskich sił morskich. Co roku jej mury opuszczają m.in. nawigatorzy i okrętowi mechanicy. Oprócz tego uczelnia prowadzi szkolenia dla kadry MW, jest też prężnie działającym ośrodkiem naukowym. Oprócz żołnierzy studiują tam także cywile, którzy zdobywają wiedzę np. na kierunkach związanych z informatyką, hydrografią morską czy bezpieczeństwem narodowym.
Airbus Helicopters to międzynarodowy koncern, który zajmuje się produkcją i serwisowaniem śmigłowców. Jego maszyny trafiają zarówno na rynek cywilny, jak i do armii. Polski oddział Airbusa ma siedzibę w Łodzi. W jego skład wchodzą m.in. biuro projektowe i otwarte niedawno w Strykowie centrum testowe, gdzie prowadzone są badania nad obracającymi się częściami śmigłowców.
autor zdjęć: Wojciech Stróżyk/REPORTER; Bartosz Rutkiewicz/ AMW
komentarze