Nie ma Wojska Polskiego bez polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zatwierdziłem kolejną umowę na dostawy armatohaubic Krab, która wzmocni nasz potencjał wojskowy – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON-u podpisał umowę dotyczącą dostawy 152 samobieżnych haubic 155 mm wraz z wozami dowodzenia i zabezpieczenia. Wartość kontraktu to około 10 mld zł.
Minister obrony Mariusz Błaszczak zatwierdził w Warszawie umowę pomiędzy Agencją Uzbrojenia a Hutą Stalową Wola w sprawie dostawy armatohaubic Krab. Zgodnie z dokumentem armia ma otrzymać 152 samobieżne haubice Krab wraz z wozami dowodzenia, wozami dowódczo-sztabowymi, amunicyjnymi i warsztatami remontu uzbrojenia i elektroniki, które wchodzą w skład dywizjonów ognia Regina. Umowa dotyczy również pakietu logistycznego i szkoleniowego. Jak podaje Ministerstwo Obrony Narodowej, wartość kontraktu wynosi około 10 mld zł. Pieniądze na jego realizację zostały zabezpieczone w budżecie resortu.
– Nie ma Wojska Polskiego bez polskiego przemysłu zbrojeniowego. Zatwierdziłem dziś kolejną umowę na dostawy armatohaubic Krab, która wzmocni nasz potencjał wojskowy. Chcemy doprowadzić do tego, by w jak najkrótszym czasie Wojsko Polskie było wyposażone w nowoczesną broń – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON-u podkreślił, że zawsze gdy jest to możliwe, uzbrojenie zamawiane jest w polskich firmach zbrojeniowych. – Kilka dni temu zostały opublikowane dane wskazujące na to, że przychody polskiego przemysłu zbrojeniowego są trzykrotnie wyższe niż w 2015 roku. To miara naszych wysiłków związanych z przezbrajaniem Wojska Polskiego w nowoczesną broń – dodał minister. Podkreślił też znaczenie współpracy z zagranicznymi producentami uzbrojenia. – By nie tracić czasu, współpracujemy również z dostawcami zagranicznymi. Współpraca z Republiką Korei jest także korzystna dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, bo jestem przekonany, że za kilka lat nowa wersja armatohaubicy będzie wersją wspólną, polsko-koreańską – zapowiadał minister Błaszczak.
Film: Magdalena Kowalska-Sendek, Maciej Bąkowski/ ZbrojnaTV
Szef MON-u przypomniał, że w ubiegłym roku Huta Stalowa Wola, będąca częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zawarła największy kontrakt eksportowy dotyczący Krabów. Chodzi o umowę pomiędzy Polską a Ukrainą. W czerwcu 2022 roku ogłoszono, że Ukraina kupi armatohaubice Krab za 2,7 mld zł. – Podobnie było z Piorunami, czyli przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi krótkiego zasięgu. Kupiły je Estonia i Łotwa – zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Jak informuje Agencja Uzbrojenia, umowa będzie jeszcze uszczegółowiana. – Jesteśmy w trakcie negocjacji. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy będziemy mieli umowę wykonawczą – mówi ppłk Grzegorz Polak, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia. – W ramach poszczególnych kontraktów wykonawczych przewiduje się również pozyskanie przez Siły Zbrojne RP samobieżnej haubicy nowej generacji, łączącej nowoczesne technologie, które są aktualnie projektowane i wdrażane dla systemów artyleryjskich najnowszej generacji, które uwzględniają m.in. pełny automat ładowania, a także doświadczenia Polski i Ukrainy w zakresie użytkowania haubic Krab – dodaje rzecznik AU.
Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że od 2015 roku trwa proces wzmacniania Wojska Polskiego. Armia nie tylko rośnie liczebnie, lecz także ma nowoczesne wyposażenie. – Dziś Wojsko Polskie liczy 193 tys. żołnierzy. Czekamy na finał ostatniego w tym roku kursu dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, na który zgłosiło się ponad 8 tys. ochotników. Cel, który sobie postawiliśmy, a więc zbudowania 300-tysięcznej armii jest jak najbardziej realny. Wojsko Polskie może być najsilniejszą armią lądową w Europie – stwierdził minister Błaszczak. Odniósł się również do sytuacji bezpieczeństwa i zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej. – Zagrożenia są jak najbardziej realne. Kilka dni temu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden stwierdził, że jeśli Rosja zajmie Ukrainę, to nie zatrzyma się. Pójdzie dalej i zaatakuje państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zgadzamy się z tą tezą – przypomniał.
Dywizjonowy moduł ogniowy Regina przeznaczony jest do wsparcia ogniowego na szczeblu brygady oraz dywizji. W skład DMO Regina wchodzą 24 armatohaubice oraz 18 wozów dowodzenia i logistyki.
Samobieżna armatohaubica Krab może prowadzić ogień z zakrytych stanowisk ogniowych na odległość do 40 km lub ogień bezpośredni na zasięgu widoczności celu. Systemy artyleryjskie mogą również strzelać nowoczesną amunicją dalekonośną i specjalną o zasięgach powyżej 40 km.
autor zdjęć: plut. Aleksander Perz, Maciej Nędzyński/ CO MON
komentarze