moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Pułaski” na północnej flance

Przy porywistym wietrze i w deszczu opuściła Gdynię fregata rakietowa ORP „Gen. K. Pułaski”. Okręt obrał kurs na północny zachód Europy, gdzie niebawem weźmie udział w manewrach „Joint Warrior 23-2”. Jedne z największych ćwiczeń NATO ze względu na realizm i zaskoczenie, z którym muszą liczyć się żołnierze, bywają porównywane do kilkunastodniowej wojny.

– Na „Joint Warrior” wracamy po ponadrocznej przerwie. Dla nas ma to ogromne znaczenie. Mówimy przecież o najlepszych natowskich ćwiczeniach morskich w północnej części Europy – podkreśla kmdr por. Rafał Kacik, dowódca ORP „Gen. K. Pułaski”. Do udziału w przedsięwzięciu załoga polskiej fregaty przygotowywała się nadzwyczaj starannie. Próbą generalną były ostatnie manewry okrętowej grupy zadaniowej, podczas których jednostki 3 Flotylli współpracowały z włoskimi samolotami F-35. – Niebawem zmierzymy się z podobnymi zadaniami, tyle że o dużo większej skali – przyznaje kmdr por. Kacik.

 

W „Joint Warrior”, organizowanych dwa razy do roku przez brytyjską Royal Navy, zazwyczaj bierze udział kilkadziesiąt okrętów – zarówno nawodnych, jak i podwodnych, a do tego dziesiątki samolotów i śmigłowców. Operują one na Morzu Północnym, Irlandzkim oraz Atlantyku. Załogi często mierzą się nie tylko z przeciwnikiem, lecz także z pogodą, która w tym rejonie świata bywa jesienią bardzo kapryśna. Przedsmak tego marynarze z „Pułaskiego” mieli już w niedzielne popołudnie. Fregata opuszczała Gdynię przy porywistym wietrze i w strugach rzęsistego deszczu. Uczestnicy krótkiej uroczystości w porcie wojennym żartowali, że chwilami padał on niemalże poziomo.

Wyjście na Bałtyk odbyło się w asyście holowników H-3 i H-7. Potem fregata ze śmigłowcem SH-2G na pokładzie obrała kurs na zachód. Celem są północne rejony Wielkiej Brytanii, gdzie 22 października rozpoczną się ćwiczenia. – Wcześniej, jeszcze na przejściu pomiędzy Gdynią a portem docelowym, przeprowadzimy trening z okrętami natowskiego zespołu SNMG1 – zapowiada kmdr ppor. Aneta Leszczyńska, oficer operacyjny z „Pułaskiego”. To jeden z czterech zespołów wchodzących w skład sojuszniczych Sił Odpowiedzi. Skupia duże jednostki bojowe. Obecnie dowodzą nim Niemcy, jednostką flagową zaś jest fregata FGS „Hessen”.

Na czas samych manewrów „Pułaski” dołączy do grupy okrętów pod dowództwem holenderskim. Wspólnie z SNMG1 utworzą oni siły Niebieskich. Naprzeciw nich staną Czerwoni, których trzon będzie stanowić uderzeniowa grupa lotniskowcowa z Wielkiej Brytanii. – Ćwiczenia zostały podzielone na dwie części. Najpierw odbędzie się faza zgrywająca, podczas której weźmiemy udział w zaplanowanych wcześniej epizodach. W fazie taktycznej rozpisanego harmonogramu już nie będzie. Sytuacja stanie się jeszcze bardziej dynamiczna, a my będziemy musieli na bieżąco reagować na wydarzenia rozgrywające się na morzu i w przestrzeni powietrznej – wyjaśnia kmdr ppor. Leszczyńska.
Morska część „Joint Warrior” potrwa dziesięć dni. W tym czasie załoga „Pułaskiego” przećwiczy odpieranie symulowanych uderzeń z powietrza i morza, poszukiwanie okrętów podwodnych i walkę z nimi, w planach jest też współpraca ze zbiornikowcem i uzupełnianie zapasów na morzu. Aktywna będzie grupa abordażowa, która jest w składzie załogi polskiej fregaty, a powołana została po to, by wchodzić na pokłady innych okrętów, przeszukiwać je, a w razie potrzeby także toczyć na nich walkę. Podczas „Joint Warrior” okręty mają też prowadzić strzelania. Ćwiczenia potrwają do 2 listopada. Potem „Pułaski” zawinie jeszcze do portu w angielskim Newcastle, po czym obierze kurs na Gdynię.

Polskie okręty biorą udział w „Joint Warrior” stosunkowo często. Po raz ostatni biało-czerwona bandera pojawiła się na nich wiosną tego roku. Wówczas do manewrów dołączyła fregata ORP „Gen. T. Kościuszko” wraz ze śmigłowcem SH-2G z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Komponent brał akurat udział w misji SNMG1. Same ćwiczenia prowadzone były jednak nie u wybrzeży Wielkiej Brytanii, lecz nieopodal Norwegii. – Biorąc pod uwagę jakość ćwiczeń i liczbę zaangażowanych w nie okrętów, dobrze byłoby te manewry wpisać na stałe do kalendarza naszej marynarki wojennej – podsumowuje kmdr por. Kacik.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kpt. mar. Damian Przybysz

dodaj komentarz

komentarze


GROM’s DNA
 
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Drukowanie dronów
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
The Power of Infrastructure
Nie żyje żołnierz PKW Irak
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Gen. Szkutnik o planach 18 Dywizji
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Na Dolnym Śląsku „Wakacje z WOT” coraz popularniejsze
Wypadek Rosomaka
Dzień, który zmienił bieg wojny
Święto sportów walki w Warendorfie
Podejrzane manewry na Bałtyku
Podróż w ciemność
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Ratownik w akcji
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
„Różycki” zwodowany
Wybierz Wydarzenie Historyczne Roku
Planowano zamach na Zełenskiego
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Pancerny kot w polskim wojsku
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
Wyższe stawki dla niezawodowych
NATO przechodzi do działania
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Rakiety dla polskich FA-50
K2. Azjatycka pantera
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Świat F-35
Specjalsi pod nowym dowództwem
Bałtyk – wciąż bezpieczny czy już nie?
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Strażnicy polskiego nieba
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Nowa dostawa Homarów-K
Ewakuacja Polaków z Izraela
Śmierć gorsza niż wszystkie
Policjanci w koszarach WOT
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Pionierski dron
Flyer, zdobywca przestworzy
Marynarka świętuje i zaprasza na okręty
Kajakami po medale
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Inwestycja w żołnierzy
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO