78 lat temu ponad 1700 uczestniczek powstania warszawskiego zostało oswobodzonych ze Stalagu VI C – Oberlangen. Kobiety trafiły tam pod koniec 1944 roku po kapitulacji zrywu. Z niewoli uwolnili je żołnierze 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Historii więźniarek poświęcone było spotkanie w Centralnej Bibliotece Wojskowej.
Wyzwolenie obozu. Raport składa por. hm. Irena Mileska „Jaga”. Fot Wikipedia
– Wyzwolenie obozu w Oberlangen to niezwykła historia opowiadająca o walecznych kobietach, które kochały Polskę ponad wszystko i które 12 kwietnia 1945 roku otrzymały to, co najcenniejsze w życiu, czyli wolność – mówił Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, na spotkaniu w Centralnej Bibliotece Wojskowej w Warszawie. Zorganizowano je z okazji 78. rocznicy wyzwolenia Stalagu VI C – Oberlangen przez żołnierzy 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.
Kasprzyk dodał, że Polacy uwolnili z obozu ponad 1700 kobiet – żołnierzy walczących wcześniej w powstaniu warszawskim i osadzonych w Oberlangen przez niemieckiego okupanta. – Dzięki tym dzielnym kobietom mamy dziś wolną Polskę, a dzięki ofierze i walce żołnierzy 1 Dywizji Pancernej wyzwolone zostały Francja, Holandia i Belgia – podkreślił szef UdsKiOR-u.
O historii więźniarek obozu opowiedział zebranym Arkadiusz Wingert, kierownik Ośrodka Informacji Naukowej CBW. Jak podał, w powstaniu warszawskim wzięło udział około 12 tys. kobiet: były to łączniczki, sanitariuszki, minerki, panie zatrudnione w służbie pomocniczej. Po kapitulacji zrywu część z nich opuściła miasto z ludnością cywilną, a blisko 3 tys. wyszło z Warszawy jako żołnierze. Trafiły do różnych niemieckich obozów, a pod koniec 1944 roku Niemcy umieścili ponad 1700 z nich w stalagu Oberlangen w północno-zachodnich Niemczech.
Obóz funkcjonował od 1933 roku, na początku jako miejsce przetrzymywania przeciwników reżimu nazistowskiego. Wiosną 1940 roku przekształcono go w obóz jeniecki i umieszczono w nim około 1400 polskich żołnierzy, którzy dostali się do niewoli w czasie kampanii wrześniowej. Po ich przeniesieniu do innego oflagu w Oberlangen przetrzymywano żołnierzy sowieckich, a następnie włoskich.
– Kiedy pod koniec 1944 roku trafiły tu panie z Armii Krajowej, powstał pierwszy w historii obóz jeniecki tylko dla kobiet – mówił Arkadiusz Wingert. Warunki panujące w Oberlangen były trudne. Brakowało opału, żywności, a pod koniec funkcjonowania stalagu nawet wody. Osadzone tam kobiety musiały pracować w kuchni, przynosząc chrust z lasu czy wydobywając torf do palenia. – Mimo to por. Maria Irena Mileska „Jaga”, polska komendantka Stalagu VI C, zorganizowała wewnętrzne obozowe konspiracyjne życie – podkreślił pracownik CBW. Odbywało się tam tajne nauczanie, organizowano też wydarzenia kulturalne, religijne i sportowe.
12 kwietnia 1945 roku przed bramą obozu zjawił się patrol 1 Dywizji Pancernej na czele z ppłk. Stanisławem Koszutskim, dowódcą 2 Pułku Pancernego. Kilkunastu żołnierzy wspartych przez czołg Sherman szybko złamało opór obozowej załogi. Maszyna staranowała bramę i Niemcy się poddali. „Koleżanki uważały, że to Anglicy lub Amerykanie i zaczęły mówić do nich po angielsku, a żołnierze na to, że są Polakami. To była ogromna radość i euforia” – tak moment oswobodzenia wspominała w 2019 roku podczas obchodów rocznicy wyzwolenia Bredy Jadwiga Wiśniewska „Sroka”, więźniarka obozu w Oberlangen.
W czasie uroczystości w CBW uczestnicy obejrzeli także fabularyzowany film dokumentalny „Oberlangen” z 2012 roku i zapoznali się z wydaną niedawno książką na ten sam temat. – Chciałam opowiedzieć o tych wspaniałych kobietach-powstańcach, pokazać ich hart ducha, odwagę, ale też poczucie humoru nawet w tak trudnych warunkach – mówiła Małgorzata Brama, autorka filmu i książki, reżyserka wielu filmów historycznych o powstaniu warszawskim i jego bohaterach. Dodała, że podczas pracy nad filmem rozmawiała z kilkunastoma paniami – więźniarkami Stalagu VI C, z których niestety wiele już odeszło na wieczną wartę. Na zakończenie spotkania szef UdsKiOR-u uhonorował osoby zasłużone w upamiętnianiu walk o polską niepodległość medalami „Pro Bono Poloniae” i „Pro Patria”.
autor zdjęć: Wikipedia, Anna Dąbrowska
komentarze