Do Europy docierają pierwsze dostawy sprzętu, który zostanie przekazany armii ukraińskiej. Amerykanie drogą morską wysłali 60 wozów Bradley, a Kanadyjczycy – drogą powietrzną – czołg Leopard. Wkrótce ruszą szkolenia ukraińskich żołnierzy. Kijów dziękuje za sprzęt i zapewnia: „Koalicja pancerna się zbiera. Miejscem spotkania jest Ukraina”!
Pierwszy transport wozów bojowych Bradley do Ukrainy rozpoczął się w zeszłym tygodniu. Dowództwo Transportu Stanów Zjednoczonych opublikowało w mediach społecznościowych film, na którym widać, jak Bradleye wjeżdżają na pokład okrętu transportowego. W komunikacie dowództwa czytamy, że sprzęt wypłynął z North Charleston w Południowej Karolinie i drogą morską trafi do państw sojuszniczych, w których ukraińscy żołnierze będą się uczyć jego obsługi. Takie szkolenie rozpoczęło się już w styczniu w niemieckim Grafenwöhr. Szefowa Dowództwa Transportu USA gen. Jacqueline Van Ovost podkreśliła, że na przykładzie transportu ciężkiego sprzętu widać, jak ważna jest logistyka oraz międzynarodowa współpraca. „Nasze wsparcie dla Ukrainy nie byłoby możliwe bez silnych relacji, jakie mamy z naszymi sojusznikami i partnerami” – napisała Jacqueline Van Ovost na Twitterze.
Transportem 60 Bradleyów dowodzi ppłk Rebecca D'Angelo, dowódca 841 batalionu transportowego. – Bradley to potężny pojazd, który dostarczamy Ukraińcom. Mamy nadzieję, że zwiększy to ich możliwości, zapewni postęp na polu bitwy i pozwoli odzyskać utracone tereny – powiedziała ppłk D’Angelo.
Ale wozy bojowe (w sumie ma być ich ponad 100) to tylko część wsparcia, jakie Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie w ramach pakietu pomocy wartego niemal 3 miliardy dolarów. Walczący z rosyjską armią żołnierze otrzymają m.in. transportery opancerzone Stryker, MRAP i Humvee (HMMWV). Poza tym w pakiecie znalazły się amunicja do systemów obrony powietrznej NASAMS, mobilne systemy Avenger, złożone z wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Stinger zamontowanych na Humvee, ponad 100 tys. amunicji artyleryjskiej różnego kalibru, a także rakiety przeciwradarowe HARM.
Nie tylko USA wysyłają ciężki sprzęt Ukrainie. Minister obrony Kanady Anita Anand powiadomiła, że pierwszy czołg Leopard 2A4 dla Sił Zbrojnych Ukrainy dotarł już do Polski. „Wkrótce wraz z naszymi sojusznikami będziemy szkolić Siły Zbrojne Ukrainy z obsługi tego sprzętu” napisała Anand w mediach społecznościowych. Według informacji, które przekazał Ołeksij Reznikow, zajmujący do tej pory stanowisko ministra obrony Ukrainy, szkolenie rozpoczęło się wczoraj. – W poniedziałek poza Ukrainą rozpoczną się szkolenia ukraińskich załóg na czołgach Leopard. Kontynuujemy rozmowy z naszymi partnerami, wkrótce oczekujemy wizyty ważnych gości, będziemy rozmawiać o częściach do Leopardów, remoncie, serwisie itd. – powiedział agencji Interfax-Ukraina ówczesny szef resortu obrony Ukrainy.
Czołg, który dotarł do Polski, wystartował w sobotę z Halifaxu na pokładzie samolotu CC-177 Globemaster III. Jest to pierwszy z czterech Leopardów, jakie Kanada przekaże Ukrainie. – Kanada stoi po stronie narodu ukraińskiego. Nadal będziemy dostarczać ukraińskim siłom zbrojnym sprzęt niezbędny do zwycięstwa – zapewnia Anita Anand. Za pomoc zza oceanu od razu podziękował Ołeksij Reznikow: „Dziękuję Anicie Anand! Dziękuję Kanadzie! Koalicja pancerna się zbiera. Miejscem spotkania jest Ukraina!”.
autor zdjęć: Oz Suguitan / U.S. Transportation Command
komentarze