Konwój pojazdów, który przewoził zaopatrzenie dla walczących wojsk, wpadł w zasadzkę. Jeden z wozów najechał na minę-pułapkę, doszło też do wymiany ognia z przeciwnikiem. Żołnierze musieli odeprzeć atak i udzielić pomocy poszkodowanym. Takie działania podczas ćwiczeń „Opal ‘22” trenowała 1 Pomorska Brygada Logistyczna, korzystając z nowoczesnego systemu symulacji laserowej.
Na poligonie w Drawsku Pomorskim przez ostatnich kilka dni szkoliło się kilkuset żołnierzy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej. Byli to wojskowi z dowództwa brygady oraz podległych batalionów: 1 Batalionu Dowodzenia i Zabezpieczenia, 1 Batalionu Logistycznego, 1 Batalionu Składowania i 11 Batalionu Ewakuacji Sprzętu. Pomorskich logistyków wspierali także rezerwiści oraz niemal stu żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
– Ćwiczenia „Opal ‘22” były najważniejszym w tym roku sprawdzianem dla żołnierzy naszej brygady. Przygotowywaliśmy się do nich od wielu miesięcy – mówi kpt. Justyna Kwiatkowska, oficer prasowy 1 BLog. Dodaje też, że 1 Pomorska Brygada Logistyczna testowała podczas działań system symulacji laserowej „Gamer” firmy Saab. Od przyszłego roku będą mogły z niego korzystać jednostki wojsk lądowych. Zgodnie z umową zawartą w 2021 roku kompleksowy system symulacji pola walki zostanie zainstalowany na terenie Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim. Natomiast w Żaganiu, Orzyszu, Wędrzynie i w Nowej Dębie żołnierze będą korzystać z laserowych symulatorów strzelań.
– Już podczas przygotowań do ćwiczeń „Opal ‘22” nawiązaliśmy kontakt z przedstawicielami szwedzkiej firmy, która w Drawsku montuje system symulacji. Zaoferowali nam testowe wykorzystanie swojego urządzenia. Z chęcią na to przystaliśmy, bo symulatory w znaczny sposób uatrakcyjniają zajęcia – mówi ppłk Tomasz Krzeszewski, szef szkolenia 1 BLog. „Gamer” ma wiele zalet, ale przede wszystkim umożliwia szkolenie w warunkach jak najbardziej zbliżonych do realnych. – Żołnierze zachowują się tak, jak na polu walki. Dzięki sygnalizatorom świetlnym, głosowym i wibracjom, wiedzą, że zostali trafieni przez przeciwnika. System informuje żołnierza, czy jest ranny lub wyeliminowany z walki. A przy niecelnych strzałach przeciwnika, dodatkowo wydaje dźwięki wystrzałów, urealniając jeszcze bardziej sytuację – wyjaśnia oficer.
W trakcie szkolenia logistycy mieli na sobie specjalne oporządzenie. W jego skład wchodzi kamizelka z czujnikami i sygnalizatorami, opaska na hełm, elektroniczna bransoletka oraz zamontowany do broni nadajnik laserowy skalibrowany z przyrządami celowniczymi. W ten system można także wyposażyć pojazdy i symulować np. różnego rodzaju uszkodzenia wozów.
Ppłk Krzeszewski wyjaśnia, że „Gamer” doskonale sprawdza się w szkoleniu żołnierzy pododdziałów logistycznych. – Jako wojska logistyczne zajmujemy się między innymi zaopatrywaniem walczących jednostek w środki materiałowe oraz ewakuacją i naprawą uszkodzonego sprzętu z pola walki. Oznacza to, że tworzymy konwoje i przewozimy różnego rodzaju wojskowy asortyment w pojazdach. Szkolenie poligonowe oparliśmy właśnie na tego typu scenariuszach. Nasi żołnierze poruszając się kolumną pojazdów, musieli odeprzeć atak przeciwnika, odpowiednio zachować się w sytuacji, gdy jeden z wozów najechał na minę-pułapkę. Ćwiczyli także obronę składu materiałowego – mówi oficer. – Oczywiście, w czasie tych epizodów żołnierze byli wyposażeni w system symulacji. Dzięki temu mogliśmy sprawdzić, czy dowodzący wydawali prawidłowe komendy, a ćwiczący zajmowali właściwe pozycje – dodaje. Żołnierze trenowali także procedury postępowania z rannymi i działania w strefie skażenia chemicznego.
Szef szkolenia 1 Brygady wyjaśnia także, że ćwiczenia z wykorzystaniem symulatorów można na bieżąco podglądać z centrum dowodzenia. – Widzimy na komputerach przebieg zdarzenia, rejestrowany jest ruch wojsk własnych i przeciwnika – mówi podpułkownik. – Po zajęciach możemy dokładnie przeanalizować każdy z etapów działania pododdziałów. Dzięki temu żołnierze mogą uczyć się na swoich błędach – dodaje.
System chwalą także użytkownicy. – „Gamer” jest bardzo prosty w użyciu. Jest też wygodny i w żaden sposób nie ogranicza ruchów żołnierza podczas przemieszczania się lub walki – zaznacza sierż. Marcin Kamiński z 3 Batalionu Logistycznego, dowódca grupy pozoracji.
Od 2017 roku z innej wersji systemu „Gamer” korzystają podchorążowie Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu.
autor zdjęć: A. Wolska
komentarze