moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Drony w WOT

W swoich szeregach mamy cywilnych pilotów samolotów pasażerskich, turbośmigłowych, szybowców, a nawet motolotni. Współpracujemy z aeroklubami, bo potrzebujemy lotników, ale nie po to, by w szeregach WOT służyli piloci! Szukamy ludzi, których wiedza pomoże rozwinąć zdolności w zakresie eksploatacji bezzałogowców – mówi gen. bryg. Maciej Klisz, zastępca dowódcy WOT.

Jakiś czas temu media obiegła informacja o tym, że wojska obrony terytorialnej rozwijają nowe zdolności, a w strukturach WOT powstanie komponent lotniczy. Czy w WOT służyć będą piloci?

Doszło do pewnego nieporozumienia, bo nasz przekaz nie był dostatecznie wyjaśniony. Wspomniany przez panią komponent lotniczy trzeba rozumieć nieco szerzej. Naszym priorytetem jest budowanie zdolności do wykorzystywania bezzałogowych statków powietrznych. Realizujemy przyjęty przed kilkoma laty plan, który zakłada szkolenie personelu oraz zakupy dronów rozpoznawczych i uderzeniowych. Niebawem do służby wejdą dodatkowo bezzałogowce Fly Eye, a także drony Warmate w nowych wersjach. Przygotowujemy się także do wykorzystania kolejnej kategorii bezzałogowców – klasy mikro, a w przyszłości także nano, które ważą mniej niż 100 gram.

No ale co z tymi pilotami? Są potrzebni?

W szeregach WOT mamy pilota samolotu Dreamliner, są piloci samolotów turbośmigłowych, szybowców, motolotni. Ale trzeba pamiętać, że jako żołnierze WOT nie będą oni pilotami. Szukamy ludzi, którzy „czują powietrze”, bo ich wiedza pomoże w rozwijaniu Grup Rozpoznania Obrazowego. To właśnie eksperci z GRO zajmują się eksploatacją dronów. Do zadań tego typu potrzebni są nie tylko operatorzy sprzętu bezzałogowego, lecz także specjaliści niezbędni do realizacji tych lotów. Szukamy ludzi, którzy mają wiedzę na temat np. meteorologii, a nawet technicznej obsługi statku powietrznego. W WOT służą już specjaliści wyszkoleni w pilotowaniu bezzałogowców, a niebawem będziemy szkolić swoich instruktorów w tym zakresie.
A zatem mówiąc komponent lotniczy, myślimy raczej o komponencie bezzałogowców. Nie ma żadnych koncepcji dotyczących pozyskania samolotów załogowych na potrzeby WOT.

W wielu aspektach WOT wzoruje się na Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych, a tam przecież służą piloci.

To oczywiście jest potencjalny kierunek rozwoju WOT, ale perspektywa jest tak odległa, że niemal niewidoczna. Bazując na obowiązujących dokumentach doktrynalnych, muszę przyznać, że takich planów w polskiej armii obecnie nie ma.

Wykorzystanie bezzałogowców ma dla was ogromne znaczenie. Dlaczego?

To są właśnie zdolności podwójnego zastosowania, o których tak często w WOT mówimy. Zdolności te możemy wykorzystać podczas potencjalnych działań zbrojnych, w czasie kryzysu lub w trakcie działań na rzecz lokalnych społeczności w okresie pokoju. Nasze Grupy Rozpoznania Obrazowego już sprawdziły się, gdy monitorowały tereny powodziowe czy objęte pożarem. Obecnie ten aspekt nabiera szczególnego znaczenia, bo zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny WOT odpowiada za zarządzenie kryzysowe w resorcie obrony.
Nie do przecenienia były też zdolności terytorialsów z Grup Rozpoznania Obrazowego podczas operacji „Silne wsparcie”, gdzie nasze Fly Eye z powietrza w dzień i w nocy nadzorowały polsko-białoruskie pogranicze.

Wojska OT używają bezzałowców od trzech lat. Wasze statki wylatały już ponad 4 tysiące godzin, z czego blisko 1,5 tysiąca nad polsko-białoruskiej granicą.

Liczby mówią same za siebie. Nasze BSP monitorowały ruch w strefie przygranicznej, wykrywały koczowiska nielegalnych migrantów. Kilka razy dzięki zwiadowi z powietrza ratowaliśmy ludzi, którzy bez pomocy służb utonęliby w Bugu lub bagnach albo zginęli z powodu hipotermii.

Kogo jeszcze, oprócz specjalistów od dronów, WOT chciałby mieć w swoich szeregach?

Od początku powstania formacji w zasadzie nie zmienił się profil kandydata. Nasz ochotnik ma zwykle około 30 lat, maturę albo dyplom uczelni wyższej. Nie celujemy obecnie w jakieś szczególne grupy specjalistów. Nie ukrywam jednak, że zawsze będą potrzebni eksperci w dziedzinie strefy cyber, czyli informatycy i programiści. Mimo że mamy już duże możliwości szkolenia i kształcenia żołnierzy, to zawsze potrzebni będą nam też lekarze, pielęgniarki oraz ratownicy medyczni.

Rozmawiała: Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: DWOT

dodaj komentarz

komentarze


Rosomaki i Piranie
 
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
W drodze na szczyt
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Medycyna „pancerna”
Wszystkie oczy na Bałtyk
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Awanse dla medalistów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Ryngrafy za „Feniksa”
Olympus in Paris
Rekord w „Akcji Serce”
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Bohaterowie z Alzacji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Chirurg za konsolą
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Trzecia umowa na ZSSW-30
„Niedźwiadek” na czele AK
Olimp w Paryżu
Polskie Pioruny bronią Estonii
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kluczowy partner
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wiązką w przeciwnika
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Czajka” na stępce
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Determinacja i wola walki to podstawa
Zmiana warty w PKW Liban
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Wybiła godzina zemsty
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Szczury Tobruku” atakują
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadeci na medal
Kluczowa rola Polaków
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO