Strzelanie, działania taktyczne, medycyna pola walki… Żołnierze 12 Brygady Zmechanizowanej przygotowują się do misji w Rumunii. Na czele kontyngentu stanie mjr Katarzyna Lachowicz, która będzie pierwszą w historii Wojska Polskiego kobietą dowódcą PKW. Nowości jest więcej – NATO wzmacnia siły szybkiego reagowania, więc polski kontyngent też zmienia charakter działania.
– Najpierw przygotowywaliśmy kolejno sześć zmian Polskiego Kontyngentu Wojskowego UNIFIL w Libanie. Teraz szkolimy przed wyjazdem uczestników XII zmiany PKW w Rumunii – mówi gen. bryg. Roman Łytkowski, dowódca 12 Brygady Zmechanizowanej. Podkreśla, że jego podwładni mają dzięki temu okazję zdobywać nowe doświadczenia. Na misję do Rumunii wyjadą na przełomie stycznia i lutego 2023 roku. Ale przygotowania do służby na południowo-wschodniej flance NATO nabrały teraz większego rozmachu.
Nowa nazwa, nowe zadania
Na poligonie w okolicy Drawska Pomorskiego żołnierze ze Szczecina ćwiczyli w dzień i w nocy. Szkolenie pododdziałów było bardziej intensywne, ponieważ po szczycie NATO w Madrycie inaczej określono mandat misji w Rumunii. Zmieniła się jej nazwa, podporządkowanie i zadania. Wcześniej Polacy tworzyli Polski Kontyngent Wojskowy w składzie wielonarodowej brygady sił tzw. Dostosowanej Wysuniętej Obecności NATO (ang. tailored Forward Presence). Teraz nazwa się zmieni i żołnierze sformują PKW w składzie grupy bojowej sił zwiększonej gotowości NATO.
To oznacza również nowe zadania. Misja nie jest już nastawiona tylko na szkolenie w środowisku wielonarodowym. Teraz PKW Rumunia ma wzmacniać obecność NATO na południowo-wschodniej flance i wpisywać się w strategię odstraszania potencjalnych agresorów. Na misji będzie obowiązywała większa niż dotąd czujność i gotowość do działania. Żołnierze częściej będą brać udział w dużych ćwiczeniach w tamtym rejonie. – Zwiększy się skala i kaliber sojuszniczych, szkoleniowych działań bojowych. Zaangażowanych w nie będzie więcej wojsk z różnych państw – wyjaśnia mjr Katarzyna Lachowicz, która będzie dowódcą XII zmiany PKW Rumunia, a stanowisko tego szczebla obejmie jako pierwsza kobieta w historii polskiej armii. Major dodaje, że nasz kontyngent znajdzie się w innym miejscu łańcucha dowodzenia grupy bojowej. – Nadal pozostanie w strukturze brygady rumuńskiej, ale operacyjnie będziemy wpięci w międzynarodowy łańcuch dowodzenia – wyjaśnia mjr Lachowicz.
Zgrany zespół to podstawa
Najważniejszą siłą bojową polskiego kontyngentu nadal pozostanie kompania piechoty zmotoryzowanej. Pododdział ten składa się z doświadczonych żołnierzy, których większość brała już udział w różnych misjach zagranicznych.
Przygotowania do wyjazdu do Rumunii polegają więc głównie na przypominaniu i trenowaniu różnego rodzaju procedur i działań. Chodzi o to, aby żołnierze tworzyli zgrane, sprawnie działające struktury. Na poligonie w Drawsku przeszli certyfikację, czyli sprawdzian wyszkolenia najmniejszych komórek organizacyjnych kontyngentu: drużyn, załóg obsługujących sprzęt i zespołów.
Żołnierze ćwiczyli m.in. strzelanie w dzień i w nocy oraz działania taktyczne. W czasie sprawdzianu na polecenie mjr Lachowicz bardzo duży nacisk położono na tzw. taktykę czerwoną, czyli medycynę pola walki i wszystko, co jest z nią związane. I nie chodzi tylko o sprawdzenie umiejętności ratowników medycznych czy personelu zespołów ewakuacji medycznej, lecz także o znajomość procedur tzw. samoratowania oraz udzielania pomocy rannemu koledze. – Umiejętność współpracy w zespole jest dla mnie kluczowym aspektem. Uważam, że suma zdolności poszczególnych ludzi w zespole jest czymś więcej niż tylko arytmetyką – podsumowuje major.
Na pierwszym planie – siła bojowa
Dowódcą kompanii piechoty zmotoryzowanej, czyli głównej siły bojowej XII zmiany PKW w Rumunii, będzie por. Radosław Pawłowski. Z oficerem rozmawiamy podczas zajęć na strzelnicy, kiedy znajduje chwilę między sprawdzianami z kierowania ogniem. – Mam świadomość, jak duża odpowiedzialność na mnie spoczywa. Ale też mam doświadczenie w przygotowywaniu żołnierzy i dowodzeniu nimi zdobyte podczas VI zmiany PKW Irak i te doświadczenia doskonale przydają mi się w teraz w przygotowaniu pododdziału – mówi por. Pawłowski.
Tym razem oficer musi jednak przygotować i zgrać w jedną całość kompanię piechoty zmotoryzowanej. Pewnym ułatwieniem jest fakt, że z podległymi mu żołnierzami miał już okazję wiele razy szkolić się na różnych poligonach w ramach ćwiczeń 12 Brygady Zmechanizowanej. – Żołnierze z mojej kompanii to najlepsi z najlepszych. Ich umiejętności poznałem podczas wieloetapowego szkolenia i wiem, że zawsze mogę na nich liczyć – mówi porucznik. Wielu żołnierzy ze składu kompanii ma za sobą doświadczenia z misji w Afganistanie, Iraku i Libanie.
Żołnierze Błękitnej Brygady już 5 września ruszają na kolejny etap szkolenia, tym razem na poligon w Wędrzynie. Tam po treningu działań w terenie zurbanizowanym odbędzie się certyfikacja plutonów kompanii piechoty zmotoryzowanej. Sprawdzian wyszkolenia całej kompanii zaplanowany został na listopad, a certyfikacja całej zmiany PKW – na grudzień.
Obecną, XI zmianę Polskiego Kontyngentu Wojskowego Rumunia, tworzą żołnierze 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Kontyngent jest wyposażony w transportery Rosomak, a głównym zadaniem wojska jest wspólne szkolenie pod auspicjami Wielonarodowej Dywizji Południowy Wschód. PKW Rumunia liczy około 250 żołnierzy.
autor zdjęć: por. Irena Paczek-Krawczak, Tomasz Łomakin, mjr Błażej Łukaszewski
komentarze