moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Turecki łącznik

Kilka dni temu odbyły się w Ankarze rosyjsko-ukraińskie rozmowy na temat eksportu zboża z Ukrainy, które Rosjanie blokują w czarnomorskich portach. Miejsce negocjacji nie było oczywiście przypadkowe i świadczy z jednej strony o potencjalnej roli Turcji jako mediatora, z drugiej jednak o ambiwalentności tureckiej polityki wobec toczącej się wojny.

Turcja jest jednym z dostawców uzbrojenia dla Ukrainy, przede wszystkim dronów uderzeniowych TB-2 (pierwsze zestawy dostarczono jeszcze w ubiegłym roku, ich debiut bojowy miał miejsce 26 października w Donbasie). Bayraktary dzięki swej skuteczności stały się jednym z symboli oporu Ukraińców. Jednocześnie jednak Turcja nie przyłączyła się do sankcji przeciwko Rosji. Bez wątpienia ma na to wpływ m.in. sytuacja ekonomiczna — inflacja w Turcji osiągnęła poziom niemal 80% i pieniądze zostawiane przez rosyjskich turystów są dla tamtejsze gospodarki niczym życiodajna kroplówka. Ale nie jest to oczywiście ani główna, ani jedyna przyczyna. Ankara chętnie widziałaby siebie w roli brokera jakiegoś rodzaju porozumienia kończącego walki, co umocniłoby jej regionalną pozycję. Ismail Demir, szef tureckiej Agencji Przemysłu Obronnego, stwierdził w niedawnym wywiadzie dla „The Wall Street Journal”, że Turcja jest jedynym krajem, który może rozmawiać z obydwiema stronami konfliktu o pertraktacjach pokojowych. Jednak jak podkreślił, trudno to robić, dostarczając uzbrojenie jednej ze stron. Należy się zatem spodziewać, że tych dostaw będzie przynajmniej w najbliższym czasie mniej.

Jest jednak jeszcze trzecia strona medalu. Turcja jest wprawdzie członkiem NATO, ale ma także własne interesy bezpieczeństwa, wykraczające daleko poza obszar Sojuszu i często rozbieżne z interesami amerykańskimi. Dotyczą one przede wszystkim czterech regionów, w których aktywna jest również Rosja, tj. Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej, Kaukazu, a w mniejszym stopniu również Azji Centralnej.

Jednocześnie państwo rządzone przez prezydenta Recepa Erdoğana staje się coraz bardziej autokratyczne, a co za tym idzie – nieufne wobec intencji innych państw. To oddala je od Zachodu, a zbliża do podobnych sobie reżimów. Momentem przełomowym był w tym procesie nieudany pucz z lipca 2016 roku. Po mistrzowsku wykorzystał go wówczas Władimir Putin, jako pierwszy ze światowych przywódców zapewniając o swoim poparciu dla prawowitego rządu. Tymczasem uważany przez Erdoğana za inspiratora zamachu Fethullah Güllen od lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, które nie zgodziły się na jego ekstradycję. Zbliżeniu z Rosją, które umocnił zakup systemu obrony powietrznej S-400, towarzyszył więc rozdźwięk w relacjach z USA, pogłębiony wykluczeniem Ankary z programu myśliwca F-35. Turcja chciała kupić co najmniej setkę tych maszyn, obecnie zaś zmuszona jest szukać alternatywy. Choć dziś trudno zakładać, by stały się nią maszyny rosyjskie (Su-35, Su-57 czy Su-34), to i taka ewentualność była wcześniej rozważana.

Z drugiej strony Turcja buduje swój własny myśliwiec, roboczo oznaczony jako TF/X, a dla rozwoju tej konstrukcji oraz kolejnych dronów opłacalna byłaby współpraca z Ukrainą jako dostawcą silników. Jednak w relacjach z Rosją, choć obydwa państwa wspierają przeciwne strony zarówno w Syrii, jak i w Libii (sytuacja w Górskim Karabachu jest jeszcze bardziej skomplikowana), udaje się Turkom osiągać taktyczne konsensusy. Nie można tego powiedzieć o relacjach z USA, te wciąż nie wyraziły zgody na sprzedaż myśliwców F-16 Block 70 ani pakietów modernizacyjnych do starszych maszyn tego typu używanych przez Turcję. Również w kwestiach syryjskich rozdźwięk jest wyraźnie widoczny. Ankara nie jest w stanie zaakceptować jakiejkolwiek pomocy dla tamtejszych Kurdów, nie mówiąc już o autonomii regionu, Waszyngton zaś jest przeciwny kolejnemu wtargnięciu tureckich wojsk do Syrii. Aby częściowo choć zrozumieć podejście Turcji do konfliktu w Ukrainie, należy mieć z tyłu głowy właśnie tę wielowektorowość tamtejszej polityki.

Dało się ją zauważyć także w przypadku sprzeciwu Erdoğana wobec przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO. Po krótkim czasie Turcja wycofała weto i oznajmiła, że osiągnęła swe cele. Jakie tym razem? Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu, mówił, że dwa kandydujące państwa zadeklarowały złagodzenie sankcji nałożonych na Ankarę po wtargnięciu do Syrii w 2019 roku. Poinformował także, że Szwecja i Finlandia zamierzają rozpatrzeć wnioski o ekstradycję obywateli pochodzenia kurdyjskiego, których Turcja oskarża o terroryzm. Należy zakładać, że do zmiany tureckiego stanowiska doszło w wyniku nacisków USA, choć nie wiemy, co ostatecznie przekonało Erdoğana. Być może była to obietnica sprzedaży wspomnianych pakietów modernizacyjnych F-16, a być może… groźba dalszego ograniczania dostępu do amerykańskiego rynku uzbrojenia. Niezależnie od tego Turcja daje wyraz jedności sojuszniczej, nawet jeśli nie jest do końca z tego powodu zadowolona.

W przypadku toczących się od tygodni rozmów na temat eksportu ukraińskiego zboża także wyraźnie widać grę Ankary. Funkcję mediatora traktuje ona jako wkład w budowanie własnej roli w konflikcie zbrojnym. Wedle oficjalnych deklaracji pertraktacje zakończyły się sukcesem i częściowy eksport ma być wznowiony, choć porozumienie w tej sprawie ma dopiero zostać podpisane podczas kolejnego spotkania. Z informacji strony tureckiej wynika, że jednym z warunków może być ustanowienie wspólnych komisji kontrolujących załadunek w portach, Turcja zaś ma być gwarantem bezpiecznego transportu na wodach Morza Czarnego. Rozmowy toczą się pod auspicjami ONZ, organizacja ta ma być również stroną porozumienia, zatem sukces ten będzie również sukcesem Turcji w ONZ.

Niezależnie od ostatecznego kształtu porozumienia, jak i nie zważając na zmianę stanowiska Ankary wobec poszerzenia NATO, należy się spodziewać, że Turcja pozostanie najbardziej problematycznym spośród sojuszników. Rozbudzone ambicje mocarstwowe tego państwa, podbudowane nacjonalizmem, tak łatwo nie znikną. A mocarstwa nie lubią ograniczeń w swej polityce, nawet jeśli czasem muszą się na nie godzić.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: Baykar

dodaj komentarz

komentarze


Henry Szymanski na tropie prawdy
 
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Historyczna umowa z Francją
Czołgi końca wojny
Składy wysokiego ryzyka
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Wspólna wola obrony
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Podniebny Pegaz
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Obierki z błotem
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Na początek: musztra i obsługa broni
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Koniec wojny, którego nie znamy
Jak daleko do końca wojny?
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Polskie Pioruny dla Belgii
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Nowa siła uderzeniowa
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gra o kapitulację
Ogień z nabrzeża
Walka pod napięciem
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Nasi czołgiści najlepsi
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Gdy sekundy decydują o życiu
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Mamy pierwszych pilotów F-35
DriX – towarzysz okrętu
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Gdy zgasną światła
Pracowity dyżur Typhoonów
Ustawa bliżej żołnierzy
Pierwsza misja Gripenów
Na pomoc po katastrofie
Więcej na mieszkanie za granicą
Sport kształtuje mentalność
Wiedza na trudne czasy
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Pegaz nad Europą
Ukwiał z Gdańska
Misja PKW „Olimp” doceniona
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Piorun – polska wizytówka
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Na początek: musztra i obsługa broni
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Bohater odtrącony
Nowy prezes PGZ-etu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO