Żandarmi zatrzymali dwóch obywateli Białorusi, którym postawiono zarzut szpiegostwa na rzecz obcych służb wywiadowczych. Według polskich śledczych mężczyźni zbierali informacje o obiektach wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności Polski. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi im 10 lat więzienia. Białorusini przebywają w poznańskim areszcie.
Do zatrzymania Białorusinów doszło w poniedziałek, 4 kwietnia. Śledztwo w sprawie mężczyzn podejrzanych o szpiegostwo prowadzili prokuratorzy z Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Na ich wniosek Białorusinów zatrzymali funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. – Nie podajemy szczegółowych informacji w sprawie zatrzymania – zastrzega ppłk Artur Karpienko, oficer prasowy ŻW. Natomiast Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, oświadczył, że według ustaleń Służby Kontrwywiadu Wojskowego Białorusini prowadzili działalność szpiegowską na rzecz służb wywiadowczych Białorusi. – Mężczyźni mieli między innymi dokonywać rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności RP – powiedział Łukasz Wawrzyniak.
Prokuratorzy z Poznania postawili Białorusinom zarzut szpiegostwa na rzecz służb wywiadowczych Białorusi. Grozi im za to kara 10 lat pozbawienia wolności. Na razie obcokrajowcy zostali aresztowani na 3 miesiące. Prokuratura w Poznaniu nie ujawnia, kim są Białorusini i w jakich firmach byli zatrudnieni w Polsce. Nie wiadomo również, czy działali w całym kraju, czy tylko na terenie Wielkopolski.
Od 24 lutego 2022 roku, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, polskie służby specjalne informowały o zdemaskowaniu dwóch szpiegów. W Przemyślu funkcjonariusze ABW zatrzymali obywatela Hiszpanii podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosjan. Kilka tygodni później ten sam zarzut postawiono pracownikowi archiwum Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie.
autor zdjęć: Straż Graniczna
komentarze