Z każdym dniem sojuszniczego ćwiczenia pk. COLD RESPONSE przybywa zadań, więc manewry rozgrywane w Norwegii będą dla uczestników ogromnym doświadczeniem.
Gdy na Pomorzu Zachodnim stale rosną temperatury i robi się wiosenna pogoda to w głębokiej Norwegii żołnierze 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej wykonują zadania w typowo zimowej scenerii. Polski pododdział współpracuje z innymi armiami natowskimi w specyficznych warunkach (gęste lasy, liczne góry, jeziora skute lodem i arktyczny mróz), jednak dla żołnierzy jest stanowi to ogromnie cenne doświadczenie. Mają okazję sprawdzić nie tylko swoje osobiste doświadczenie, wiedzę i przygotowanie, ale również kołowe transportery opancerzone Rosomak oraz moździerze Rak.
Już w pierwszych dniach żołnierze wydzieleni przez 12 Brygadę Zmechanizowaną uczyli się przemieszczać w zaspach przy wykorzystaniu rakiet śnieżnych, wykonywali działania taktyczne z m. in. Francuzami, Niemcami oraz Hiszpanami, prowadzili zajęcia chemiczne z Filtracyjną Odzieżą Ochronną oraz Indywidualnymi Pakietami Likwidacji Skażeń, a także szkolili się z jazdy po lodzie. Kwintesencją ostatnich dni było strzelanie oraz pokaz dynamiczny międzynarodowych pododdziałów.
Pod dowództwem brygady francusko-niemieckiej z francuskiego Korpusu Szybkiego Reagowania (Rapid Reaction Corps – RRC-FR) „Błękitni” ćwiczą według scenariusza, który zakłada skierowanie do działań tzw. szpicy NATO.
***
Najbardziej aktywna faza ćwiczenia pk. COLD RESPONSE-22 odbywa się w okresie od 10 marca do 10 kwietnia br. Ponad 30 tysięcy żołnierzy z 25 państw będzie realizować działania połączone, czyli współdziałać będą ze sobą wojska lądowe, marynarka wojenna i siły powietrzne.
Tekst: mjr Błażej Łukaszewski
autor zdjęć: st. szer. Piotr Pytel
komentarze