Ma służyć do obserwacji Kosmosu i badań nad zmianami klimatycznymi. Oman chce w najbliższym czasie umieścić na orbicie okołoziemskiej pierwszego w historii tego kraju nanosatelitę. Zbuduje go, a później będzie obsługiwać polska firma SatRevolution. Jej partnerami w realizacji zlecenia są amerykańska firma Virgin Orbit, polska grupa kapitałowa TUATARA oraz omańska spółka ETCO.
W polskiej branży kosmicznej tę informacje okrzyknięto już jako duży sukces. Wrocławska firma SatRevolution zajmuje się kompleksowo projektowaniem, budową i wysyłaniem w Kosmos nanosatelitów. W kwietniu 2019 roku firma umieściła na niskiej orbicie okołoziemskiej Światowida, czyli pierwszego polskiego komercyjnego nanosatelitę obserwacyjnego (wykonuje zdjęcia Ziemi w świetle widzialnym). Teraz SatRevolution ma zaprojektować, zbudować, a potem obsługiwać pierwszego nanosatelitę dla Omanu.
Na rzecz klimatu i cyfryzacji
Kilka dni temu umowę z Sułtanatem Omanu w tej sprawie podpisało konsorcjum z SatRevolution na czele, a które tworzą ponadto polska grupa kapitałowa TUATARA, omańska spółka ETCO oraz amerykańska firma Virgin Orbit. Porozumienie dotyczy nie tylko jednego nanosatelity, lecz także zakłada w kolejnych latach opracowanie i umieszczenie w Kosmosie następnych takich urządzeń. Mają one służyć do dwóch programów: badania zmian klimatycznych na Ziemi oraz obserwacji Kosmosu.
– Oba te projekty przyczynią się do realizacji krótkoterminowych celów Sułtanatu, które obejmują modernizację środowiska edukacyjnego, wsparcie badań naukowych i innowacji oraz wzmocnienie krajowego rozwoju najnowocześniejszych technologii. Jesteśmy dumni, że możemy być częścią tego projektu – komentuje Grzegorz Zwoliński, prezes SatRevolution.
Jak podkreślają przedstawiciele konsorcjum, zebrane przez satelity dane będą analizowane przez algorytmy komputerowe, które opracują inżynierowie z polskiej grupy TUATARA oraz omańskiej spółki ETCO.
W Kosmos z Kornwalii
Pierwszy w historii Sułtanatu Omanu nanosatelita ma zostać wyniesiony na orbitę okołoziemską jeszcze w tym roku, na pokładzie należącej do firmy Virgin Orbit rakiety LauncherOne. To rakieta na paliwo ciekłe, która w Kosmos startuje z pokładu samolotu – a konkretniej Boeinga 747.
Pierwsza próba wyniesienia satelitów na pokładzie LauncherOne odbyła się w maju 2020 roku i zakończyła się niepowodzeniem. Jednak lot ze stycznia 2021, z dziesięcioma nanosatelitami CubeSat, był już sukcesem.
Omański nanosatelita znajdzie się na pokładzie LauncherOne najprawdopodobniej późną jesienią, a samolot z rakietą ma wystartować z lotniska Newquay w Kornwalii.
autor zdjęć: SatRevolution
komentarze