Przez najbliższe miesiące Polska będzie państwem wiodącym misji Baltic Air Policing. To oznacza, że dowódca PKW Orlik, ppłk pil. Paweł Stajniak, będzie nadzorował działanie dwóch baz – w litewskich Szawlach i w Ämari w Estonii. „Polsce Zbrojnej” mówi o tym, jakich zadań spodziewa się w czasie misji oraz kogo zabiera ze sobą na Litwę.
W czasie X zmiany PKW Orlik Polska będzie krajem wiodącym całej misji. Co to oznacza?
Ppłk pil. Paweł Stajniak: Państwo wiodące poza statutowymi obowiązkami, czyli nadzorowaniem nieba w przestrzeni nadbałtyckiej, ma dodatkowo koordynować działania związane z tym, jak będzie chroniona ta przestrzeń powietrzna. Nadzorujemy więc działania zarówno w estońskiej bazie Ämari, jak i oczywiście w Szawlach.
Jakich pilotów zabiera Pan na Litwę?
Każdy z pilotów ma status combat mission ready, czyli jest gotowy do wykonywania każdej misji bojowej samolotem F-16 z wszelkim uzbrojeniem.
Kiedy wylatujecie?
Pod koniec listopada. Jak już wspomniałem, misja Baltic Air Policing odbywa się w dwóch miejscach: Szawlach na Litwie oraz w Ämari w Estonii, tam będzie stacjonować kontyngent z sojuszniczej armii, z którym będziemy pełnić służbę. Dyżur przejmujemy od Duńczyków, a w marcu przekażemy go Belgom.
Na czym polega dyżur bojowy myśliwców na misji?
Dyżurna Zmiana Bojowa (z ang. QRA – quick reaction alert) trwa nieprzerwalnie przez cały okres pobytu Polskiego Kontyngentu Wojskowego na Litwie. Oznacza to, że dwa samoloty, dwóch pilotów oraz personel zabezpieczający są na 24-godzinnym dyżurze, przez siedem dni w tygodniu. Ich zadania to szybka reakcja na alarm bojowy „Alpha Scramble”, czyli poderwanie myśliwca w odpowiednim, określonym przez NATO czasie i wykonanie działań, czyli przechwycenie samolotu, który próbuje naruszyć przestrzeń powietrzną. Możemy też poderwać F-16, gdy jakiś samolot straci łączność.
Czy w czasie dyżuru odbywają się również jakieś loty treningowe lub ćwiczenia z żołnierzami z innych armii?
Tak, ale w przypadku tej zmiany Orlika nie mamy jeszcze na ten temat żadnych potwierdzonych informacji.
Czy spodziewacie się czegoś nowego podczas tego dyżuru?
Zadania statutowe są takie same, charakter misji się nie zmienił. Kwestia, która może ulec zmianie, to częstotliwość wykonywania zadań. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja jest dynamiczna ze względu na sposób działania lotnictwa Federacji Rosyjskiej oraz napiętą sytuację na granicy z Białorusią.
Ppłk pil. Paweł Stajniak jest dowódcą eskadry wsparcia 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. W strukturach tej jednostki służy od 2004 roku. W 2007 roku wyjechał na do USA, by przeszkolić się z pilotażu F-16. Po powrocie do Polski służył w 6 Eskadrze Lotniczej, następnie w 2 Skrzydle Lotnictwa Taktycznego. Za sterami F-16 spędził ponad 1500 godzin.
autor zdjęć: Piotr Łysakowski
komentarze