40 lat temu grupa działaczy opozycji antykomunistycznej postawiła na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie Krzyż Katyński, upamiętniający sowiecką zbrodnię z 1940 roku. – Krzyż stanowił symbol prawdy o tej zbrodni – mówiono podczas spotkania w Centralnej Bibliotece Wojskowej, gdzie zaprezentowano także album o tej akcji.
– Postawiony w 1981 roku na Powązkach Krzyż Katyński stanowi pomnik ofiar zbrodni popełnionych na polskich oficerach i wymazanej na wiele lat z naszej historii – mówiła Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu podczas spotkania w Centralnej Bibliotece Wojskowej w Warszawie z okazji 40. rocznicy wzniesienia Krzyża Katyńskiego na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Marszałek dodała, że pomnik ten przypomina o sowieckim barbarzyństwie popełnionym na prawie 22 tys. obywateli polskich, w tym około 14 tys. oficerów w 1940 roku.
– Wierność pamięci ofiarom Katynia jest znakiem naszej tożsamości i ta wierność popchnęła działaczy podziemia do podjęcia brawurowej akcji przygotowania i postawienia pomnika w Dolince Katyńskiej na Powązkach – napisał w liście do uczestników spotkania Mariusz Błaszczak, minister obrony. W piśmie odczytanym przez Łukasza Kudlickiego, szefa Gabinetu Politycznego MON, minister zaznaczył, że mimo iż pomnik zniknął po kilku godzinach, o sprawie katyńskiej nie dało się już dłużej milczeć.
Z kolei Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, pokreślił, że Sowieci nie tylko wymordowali polską elitę, lecz także zakłamując historię zbrodni chcieli doprowadzić do utraty przez nas ducha narodowego. – Na szczęście to się nie udało, pamięć nie uległa przemocy, a wyrazem tego było ustawienie pomnika przez działaczy opozycji – mówił minister Kasprzyk. Jak dodał Sławomir Frątczak, kierownik Muzeum Katyńskiego, pomnik jest też symbolem odwagi osób, które wbrew propagandzie komunistycznej zdecydowały się na taką akcję.
Podczas spotkania w CBW zaprezentowano książkę „Pomnik prawdy”, autorstwa Łukasza Kudlickiego i Andrzeja Melaka, poświęconą wydarzeniom sprzed 40 lat. – Książką przypominamy stosunek komunistycznych władz do zbrodni katyńskiej i walkę o ujawnienie tego sowieckiego ludobójstwa – zaznaczył dr Jan Tarczyński, dyrektor CBW.
Mówiąc o publikacji, Kudlicki przypomniał historię pomnika. Powstał on z inicjatywy m.in. Stefana Melaka, wówczas przewodniczącego Konspiracyjnego Komitetu Katyńskiego, którego celem było upamiętnienie ofiar tej zbrodni. Pomnik powstał w konspiracji, jego elementy zostały wykonane w kilku zakładach kamieniarskich, a napis u kilku brązowników.
Nocą z 30 na 31 lipca 1981 roku wszystkie części ważące około 6 ton przewieziono śmieciarką na Powązki. Od rana trwało montowanie pomnika, który był gotowy około godziny 15.00. Monument stanął w Dolince Katyńskiej, miejscu upamiętnienia ofiar tej zbrodni. Na granitowym krzyżu widniały napisy: „Katyń 1940”, „Ostaszków, Starobielsk, Kozielsk”, litery „WP’” i orzeł w koronie. Był to pierwszy w Polsce pomnik katyński.
Tej samej nocy po interwencji ambasady radzieckiej krzyż został zdemontowany i wywieziony. – Z tego co udało się nam ustalić, zrobiła to 10 Kompania Operacyjna ZOMO. Nocą zawieziono ich na cmentarz i kazano zburzyć pomnik. Część funkcjonariuszy odmówiła, za co potem spotkały ich sankcje – opowiadał Kudlicki. W lipcu 1989 roku pomnik został podrzucony przez nieznane osoby na Wojskowe Powązki i ponowne odsłonięty w 1995 roku.
Zaprezentowany podczas spotkania album, wydany przez CBW, zawiera m.in. zdjęcia z akcji przygotowania i stawiania krzyża, artykuły z prasy solidarnościowej i konspiracyjnej na ten temat oraz biografie uczestników akcji. Kudlicki podczas jej pisania korzystał m.in. z archiwum rodziny Melaków. W akcji brało udział czterech braci Melaków: Andrzej, Arkadiusz, Sławomir i Stefan. Andrzej Melak jest też współautorem książki. – Zdecydowaliśmy się na tę akcje w odruchu serca, to był nasz obowiązek wobec tych, którzy zostali zamordowani przez Sowietów – mówił Melak w CBW.
Zebrani obejrzeli także film dokumentalny „Sprawa męska honorowa” w reżyserii Marii Dłużewskiej, zainspirowany akcją opisaną w książce. Wręczono też nadane przez ministra obrony Medale za Zasługi dla Obronności Kraju i przyznane przez szefa UDSKiOR medale „Pro Bono Poloniae”, którymi uhonorowano osoby zasłużone w kultywowaniu pamięci o bohaterach walk o niepodległość Polski.
autor zdjęć: prezydent.pl, UdSKiOR
komentarze