MON wprowadza zakaz noszenia mundurów wojskowych przez uczestników m.in. strajków, manifestacji i zgromadzeń. Zmiany w przepisach to reakcja na działania przeciwników szczepień, którzy nosili umundurowanie podczas protestów. – Mundur wojskowy jest symbolem poszanowania tradycji wolnościowych i postaw patriotycznych – podkreśla resort obrony.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony munduru wojskowego lub jego części nie mogą nosić osoby nieuprawnione. Zakaz ten obowiązuje także wtedy, gdy mundur nie posiada oznak wojskowych. Przepisy dopuszczają jednak pewne wyjątki. Na przykład członkowie organizacji i stowarzyszeń proobronnych współpracujących z wojskiem oraz uczniowie klas wojskowych i młodzież akademicka mogą nosić mundur polowy, ćwiczebny, ubranie ochronne, koszulobluzę polową i ćwiczebną, beret, furażerkę polową i czapkę futrzaną, jeśli są one pozbawione oznak wojskowych.
– Uczniowie mogą na mundurze nosić orła według specjalnego, opracowanego dla nich wzoru, w przypadku stowarzyszeń zaś wymagana jest plakietka z nazwą organizacji. Taki mundur jest noszony przez te grupy podczas szkoleń wojskowych, przedsięwzięć o charakterze obronnym, a także w czasie oficjalnych uroczystości patriotycznych – wyjaśnia ppłk Waldemar Krzyżanowski, szef Wydziału Komunikacji Biura ds. Programu „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej”.
Zakazem ten nie dotyczy osób cywilnych, które biorą udział w występach wojskowych zespołów artystycznych lub filmach. W określonych okolicznościach i po uzyskaniu zgody wojska mundur mogą nosić m.in. żołnierze przeniesieni do rezerwy lub w stan spoczynku, weterani oraz kombatanci.
Mundur nie dla każdego
Tyle teoria. Niestety, praktyka pokazuje, że niektórzy lekceważą te przepisy. Tak było niedawno m.in. w Poznaniu i Katowicach, gdy tzw. antyszczepionkowcy dla podniesienia swojej wiarygodności wystąpili podczas demonstracji w mundurach. Ich ubiór, podobny do tego, którego obecnie używają wojskowi, mógł sugerować, że są żołnierzami.
W reakcji na te wydarzenia resort obrony narodowej przygotował projekt zmian w przepisach. Chodzi o nowelizację rozporządzenia z 29 lutego 2016 r. w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części. „Antyszczepionkowi terroryści nie mogą udawać żołnierzy Wojska Polskiego. Zakończyliśmy prace nad przepisami, które jednoznacznie zakażą noszenia mundurów przez tego rodzaju grupy i wprowadzą sankcje” – napisał kilka dni temu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Jakie zmiany?
Proponowana regulacja rozszerza zakaz używania obecnie obowiązującego wzoru munduru wojskowego lub jego części. W określonych przypadkach zakaz ten będzie dotyczył także wzorów wycofanych już z armii. „Wynika to z konieczności objęcia szczególną ochroną munduru wojskowego, będącego symbolem poszanowania tradycji wolnościowych i postaw patriotycznych narodu polskiego” – argumentuje MON.
Zakaz noszenia munduru lub jego części będzie obowiązywał wszystkie osoby biorące udział np. w strajkach, demonstracjach, manifestacjach i zgromadzeniach oraz w działaniach „zmierzających do niszczenia lub uszkadzania mienia”. To jednak nie wszystko. Munduru nie będą mogli nosić też uczestnicy wydarzeń „mających na celu naruszenie nietykalności cielesnej osób realizujących zadania na rzecz dobra wspólnego oraz przedsięwzięć, podczas których manifestowane są poglądy naruszające wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”.
Przepisy, które obecnie są w konsultacjach międzyresortowych, obejmują ochroną także godło Polski i flagę. W opinii przedstawicieli MON oznaki te są bowiem częścią munduru żołnierzy Sił Zbrojnych RP i są jednoznacznie kojarzone z wojskiem. „Używanie ich na przedmiotach przypominających umundurowanie żołnierzy Sił Zbrojnych RP może doprowadzić do błędnego utożsamienia użytkowników z członkami regularnych Sił Zbrojnych, co po ostatnich wydarzeniach może skutkować negatywnym postrzeganiem Sił Zbrojnych w odbiorze społecznym” – czytamy w uzasadnieniu MON.
Nowelizacja rozporządzenia, podobnie jak samo rozporządzenie dotyczące zakazu noszenia mundurów, nie zawiera sankcji za jego złamanie. Nie oznacza to jednak, że osoba łamiąca zakaz nie poniesie konsekwencji. Kodeks wykroczeń przewiduje w takiej sytuacji karę aresztu albo grzywny.
autor zdjęć: Tomasz Mielczarek/7BOW
komentarze