W Małopolsce trwa walka ze skutkami burz i ulewnych deszczów, jakie przeszły przez ten region w miniony weekend. Skala podtopień jest olbrzymia, a ucierpieli zwłaszcza mieszkańcy Głogoczowa i Krzyszkowic. Poszkodowanym w walce z żywiołem pomagają żołnierze 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Dowództwo WOT podniosło gotowość wszystkim jednostkom na terenie południowej Polski.
– Ponad 100 żołnierzy WOT-u zostanie skierowanych do Krzyszkowic w powiecie myślenickim, gdzie doszło m.in. do zalania wodociągów, oczyszczalni ścieków i lokalnych dróg. Terytorialsi będą usuwali skutki podtopień – zapowiedział w niedzielę minister obrony Mariusz Błaszczak.
Już w weekend kilkudziesięciu terytorialsów ruszyło na pomoc mieszkańcom powiatu myślenickiego. Wojskowi z 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, działając z Państwową Strażą Pożarną i strażakami ochotnikami, pomagali mieszkańcom usuwać skutki wielkiej wody, która wdarła się do ponad 100 gospodarstw i domów. – Dzisiaj rano kolejna grupa ponad 40 żołnierzy została skierowana do działania w tym samym regionie – mówi kpr. Przemysław Wywiał, rzecznik prasowy 11 BOT. – Żołnierze usuwają skutki powstałego rozlewiska w Głogoczowie. Sprzątają wszystko to, co przyniosła woda i porządkują zalane domostwa. Pomagają też rolnikom, którzy w czasie ulew ucierpieli najbardziej – dodaje. 11 BOT w rejon powodzi skierowała żołnierzy ochotników. To terytorialsi, którzy od dwóch lat szkolą się w działaniach przeciwkryzysowych, współpracując m.in. ze strażą pożarną.
Ulewy i burze, jakie w ostatni weekend przeszły przez Małopolskę, wyrządziły ogromne szkody. Mieszkańcy zalanych regionów przyznają, że mierzyli się teraz z większą wodą niż w czasie pamiętnych powodzi w 1997 i 2010 roku. Woda zalała m.in. odcinek drogi krajowej nr 7 w Głogoczowie i 52 w Krzywaczce. Na zakopiance było miejscami nawet 80 cm wody. Zalane zostały dziesiątki posesji, domów i samochodów. Mieszkańcy kilkunastu domów zostali ewakuowani przez straż pożarną. Zniszczone zostały drogi i mosty, ucierpiała także oczyszczalnia ścieków w Krzyszkowicach. Wczoraj w małopolskim Głogoczowie przebywał premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział pomoc dla poszkodowanych, podziękował też wszystkim mundurowym, którzy zaangażowani byli w akcję ratunkową.
– Nasi żołnierze do akcji zostali skierowani bezterminowo. Będą tam, jak długo ich pomoc będzie potrzebna – informuje kpr. Wywiał. W gotowości są wszystkie służby, bo cały czas obowiązują alerty pogodowe dla Małopolski.
W związku z zaistniałą sytuacją, Dowództwo WOT zdecydowało w poniedziałek rano o podniesieniu gotowości do działań przeciwkryzysowych w województwach: lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, małopolskim, opolskim, śląskim i dolnośląskim. – Aby wsparcie udzielane było jeszcze szybciej, w południowej Polsce wprowadziliśmy alert żółty. Oznacza to, że wezwani do służby żołnierze mają 24 godziny, by dotrzeć do swojej jednostki – mówi płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy formacji.
To kolejna w ostatnich dniach akcja przeciwkryzysowa, w którą zaangażowani są żołnierze. Niedawno w Nowym Sączu żołnierze pomagali uzupełniać zapasy miejskiego magazynu przeciwpowodziowego. Na Dolnym Śląsku żołnierze 16 BOT pomagali w ewakuacji budynku sądu i wspierają mieszkańców, którzy ucierpieli w ostatnich ulewach. W pomoc powodzianom w województwie zachodniopomorskim angażowali się także terytorialsi i żołnierze 12 Brygady Zmechanizowanej.
autor zdjęć: DWOT
komentarze