Jesteśmy gotowi do zaprojektowania i wybudowania okrętów, takich jak fregata, opartych na najnowocześniejszych technologiach i o dużym stopniu skomplikowania – mówi Sebastian Chwałek, prezes PGZ. Polska Grupa Zbrojeniowa i należąca do niej Stocznia Wojenna zawiązały właśnie konsorcjum PGZ-Miecznik. Wkrótce do konsorcjum dołączy stocznia Remontowa Shipbuilding.
To krok w kierunku realizacji programu budowy dla Marynarki Wojennej RP trzech fregat rakietowych o kryptonimie „Miecznik”. Zakup tego typu okrętów obrony wybrzeża klasy fregata został wpisany do programu modernizacji polskiej armii rozpisanego na najbliższe 15 lat. Głównym jego wykonawcą ma być polski przemysł. Dlatego 14 maja PGZ SA oraz PGZ Stocznia Wojenna sp. z o.o. zawiązały konsorcjum PGZ-Miecznik. Na razie w jego skład wchodzą dwa podmioty, ale już dziś wiadomo, że niedługo dołączy do nich także stocznia Remontowa Shipbuilding S.A.
– Jesteśmy gotowi do zaprojektowania i wybudowania okrętów takich jak fregata, opartych na najnowocześniejszych technologiach i o dużym stopniu skomplikowania – zadeklarował Sebastian Chwałek, prezes Zarządu PGZ SA. – By podołać temu wyzwaniu i w pełni wykorzystać szansę, jaką daje realizacja tak prestiżowego i niezwykle ważnego kontraktu, potrzebujemy rzetelnych i sprawdzonych partnerów. Mając na względzie wagę przedsięwzięcia, chcemy zaangażować w projekt kolejne polskie firmy zarówno z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, jak i z szeroko rozumianego prywatnego przemysłu stoczniowego i obronnego – dodał prezes Sebastian Chwałek.
Zgodnie z zapowiedziami ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, kontrakt na budowę trzech „Mieczników” ma zostać podpisany do połowy 2021 roku, a jego kluczowym wykonawcą ma być Polska Grupa Zbrojeniowa. Obecnie Inspektorat Uzbrojenia MON czeka na złożenie przez konsorcjum PGZ- Miecznik wstępnego formularza ofertowego w tej sprawie.
Fregaty mają dysponować różnorodnymi zdolnościami bojowymi. – Mają zwiększyć zdolności Marynarki Wojennej RP do prowadzenia obserwacji i kontroli akwenów morskich, do ochrony baz morskich, zwalczania celów nawodnych i podwodnych oraz lądowych znajdujących się w strefie brzegowej, jak również do prowadzenia morskiej obrony powietrznej – podkreślał szef resortu obrony w wywiadzie dla portalu polska-zbrojna.pl
autor zdjęć: MON, PGZ
komentarze