moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po śladach „Orła”

Do dyspozycji miał jedynie przenośnik, trójkąty nawigacyjne, ołówki, linijkę, spis świateł i sygnałów nawigacyjnych oraz – dodatkowo – kalkulator. Z wykorzystaniem tych przyrządów bsmt pchor. Janusz Adrianek – podobnie jak ponad 80 lat temu nawigator legendarnego ORP „Orzeł”, por. mar. Marian Mokrski – samodzielnie wyrysował mapy Bałtyku i Cieśnin Duńskich.

15 września 1939 roku polski okręt podwodny został internowany w Tallinie, do którego zawinął, by oddać do szpitala niedysponowanego dowódcę. Estończycy częściowo rozbroili jednostkę, a załogę pozbawili map i większości pomocy nawigacyjnych. Marynarze postanowili jednak zorganizować ucieczkę. W nocy z 17 na 18 września wyprowadzili „Orła” z portu, zmylili pogoń, po czym przedarli się aż do Wielkiej Brytanii. Przejście okazało się możliwe dzięki dwóm mapom, które wyrysował 24-letni por. mar. Marian Mokrski. Pomogła znajomość Bałtyku, ale też wydany przez Kriegsmarine spis latarń i tablic nawigacyjnych. Przeszło 80 lat później wyczyn Mokrskiego postanowił powtórzyć bsmt pchor. Janusz Adrianek, student IV roku nawigacji i uzbrojenia okrętowego w Akademii Marynarki Wojennej.

– Pomysł zrodził się podczas zajęć z meteorologii. Prowadzący je kadm. Czesław Dyrcz opowiadał nam o sposobach omijania huraganów na tropikalnych morzach. Pokazał, jak w prosty sposób narysować siatkę kartograficzną i nanieść na nią pozycję własną oraz pozycję huraganu. Wspomniał, że dokładnie taką samą metodą posłużył się por. mar. Mokrski z załogi ORP „Orzeł” – opowiada pchor. Adrianek. Po zajęciach zaproponował wykładowcy, że on sam, podobną metodą, wykona uwspółcześnioną trasę przejścia legendarnej jednostki. Będzie to jego praca inżynierska. – Uznałem, że to świetny pomysł, a pchor. Adrianek przystąpił do pracy, którą konsultowaliśmy na każdym etapie – tłumaczy kadm rez. Dyrcz.

Najpierw student przez długie miesiące kompletował materiały i przygotowywał szkice dwóch map – Bałtyku oraz cieśniny Sund. – Do dyspozycji miałem spis świateł i sygnałów nawigacyjnych wydany przez Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej, część głębokości wziąłem z locji Biura Hydrograficznego Zjednoczonego Królestwa, obejrzałem też cyfrowy skan map sporządzonych przez por. Mokrskiego, udostępniony przez Muzeum Marynarki Wojennej. Oryginały znajdują się w londyńskim Instytucie Sikorskiego. Niestety, do nich nie udało mi się dotrzeć. Dostęp jest utrudniony ze względu na pandemię – wyjaśnia pchor. Adrianek. Podczas pracy posługiwał się jedynie trójkątami nawigacyjnymi, przenośnikiem, ołówkiem i linijką. –Jedyny przyrząd, który miałem ja, a z którego nie mógł skorzystać por. Mokrski, to kalkulator – przyznaje student. Współczesne mapy morskie są tworzone z użyciem nowoczesnej aparatury cyfrowej.

Podczas samego rysowania jedną z kluczowych spraw było wyznaczenie tak zwanego równoleżnika konstrukcyjnego. Stał się on podstawą do obliczenia lokalizacji pozostałych równoleżników oraz wytyczenia punktów, przez które powinny przebiegać południki. W ten sposób powstała siatka kartograficzna. Przy okazji pchor. Adrianek odkrył, że nawigator „Orła” nieznacznie pomylił się w swoich wyliczeniach. – U por. Mokrskiego różnice w rozciągłości między południkami a równoleżnikami zmieniają się o kilka, a czasem kilkanaście milimetrów, co przekłada się na odległość nawet kilkunastu mil morskich – przyznaje student. – Pamiętać jednak trzeba, w jakich warunkach powstawały tamte mapy. Był to czas wojny, zagrożenia, pośpiechu i niewygód związanych z pracą na pokładzie okrętu podwodnego – dodaje. Na swoich mapach pchor. Adrianek naniósł też niemal 20 świateł nawigacyjnych więcej niż poprzednik.

Adrianek swoją pracę inżynierską obronił na początku lutego. – Podjął się trudnego zadania i wywiązał się z niego znakomicie. Pokazał, że ma wiedzę nautyczną na poziomie oficera – chwali swojego studenta kadm. rez. Dyrcz. Co na to sam podchorąży? – Cieszę się, że pracę udało mi się ukończyć i że spotkała się ona z pewnym zainteresowaniem. Mam nadzieję, że stanie się świadectwem historycznej ciągłości marynarki wojennej – mówi. – Na razie nie wiem jeszcze, jaki będzie temat mojej pracy magisterskiej. Mam jednak nadzieję, że okaże się równie ciekawy – podsumowuje.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Źródło: AMW
 

dodaj komentarz

komentarze

~witek
1613644500
W Instytucie Sikorskiego w Londynie mapa ta wisi na ścianie. Ale mogę się mylić.
49-32-7B-B6

Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Polski Rosomak dalej w produkcji
Panczeniści na podium w Hamar
Wisła dopłynęła
Dzień wart stu lat
Aby granica była bezpieczna
Wojsko ma swojego satelitę!
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Służba w kadrze
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
Trałowce do remontu
Amunicja od Grupy WB
Mundurowi z benefitami
Kalorie to nie wszystko
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Kto zostanie Asem Sportu?
Seryjny Heron coraz bliżej
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Historyczna „Wisła”
Gala Boksu na Bemowie
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
„Burza” nabiera kształtów
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Combat 56 u terytorialsów
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Odpalili K9 Thunder
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kolejne AW149 nadlatują
Smak służby
The Taste of Military Service
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Szwedzi w pętli
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Pancerniacy jadą na misję
Niemieckie wsparcie z powietrza
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Święto sportowców w mundurach
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Najdłuższa noc
W ochronie granicy
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Militarne Schengen
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Gdy ucichnie artyleria
Niemcy dla Tarczy Wschód
Niebo pod osłoną
Nowe K9 w Węgorzewie
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Plan na WAM

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO