Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który pokonał koronawirusa, zwrócił się do żołnierzy Wojska Polskiego, którzy przeszli COVID-19 i zakażenie SARS-CoV-2, z prośbą o oddawanie osocza. W Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaczyna go brakować. Osocze ozdrowieńców zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych na COVID-19 z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia.
„Oddawanie osocza jest gestem, który ma ogromne znaczenie. Sam, kiedy tylko będzie to możliwe też oddam osocze” - podkreśla Mariusz Błaszczak. „Proponuję wziąć przykład z Generała Jarosława Miki, Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, który był jednym z pierwszych pacjentów zakażonych koronawirusem w Polsce i nie wahał się ani chwili, by oddać osocze po wyzdrowieniu. To właśnie pan Generał będzie koordynował zbiórkę osocza w Wojsku Polskim” – poinformował minister.
Po wygranej walce z koronawirusem Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Jarosław Mika oddał osocze krwi, by pomóc chorym na COVID-19.
Film: MON
Jak informuje Narodowe Centrum Krwi, ratunkiem dla ciężko chorych jest terapia osoczem od ozdrowieńców – osób, które wyzdrowiały lub przeszły zakażenie bezobjawowo. Takie osoby, jeśli chcą oddać osocze, powinny zadzwonić do najbliższego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, żeby umówić się na wizytę. Osocze mogą oddać osoby w wieku 18 – 65 lat po zakażeniu SARS-CoV-2, po wyzdrowieniu z potwierdzonego COVID-19, u których minął okres, co najmniej 28 dni od ustąpienia objawów lub 18 dni od zakończenia izolacji. Dostępne wyniki wskazują, że przetaczanie osocza ozdrowieńców jest skuteczne i może pomóc chorym na COVID-19. Jeden dawca, jednorazowo może być źródłem leku dla trzech pacjentów.
Źródło: MON
autor zdjęć: Źródło: MON
komentarze