moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wywiad społeczny

Czy można relacjonować konflikty zbrojne lub dokumentować ich przebieg przebywając setki lub tysiące kilometrów od linii frontu? Przetwarzać ogromne ilości danych, docierać do świadków zbrodni wojennych i wskazywać winnych, nie mając ogromnego budżetu i wyszkolonych pracowników operacyjnych? Wspólny projekt pozarządowych organizacji Bellingcat i The Bureau of Investigative Journalism pokazuje, że jest to możliwe. A państwowe służby oraz międzynarodowe organizacje utraciły monopol na prowadzenie dochodzeń i operacji wywiadowczych. W szeroko zakrojonej akcji dokumentowania cywilnych ofiar nalotów przeprowadzanych przez Stany Zjednoczone w Afganistanie biorą dziś udział dziesiątki ochotników z całego świata.

Przez dziewięć miesięcy 2019 roku podczas trwającego w Afganistanie konfliktu zginęło ponad 2500 cywilów, a 5676 zostało rannych – podaje Misja Wsparcia Narodów Zjednoczonych w Afganistanie (UNAMA została powołana przez Radę Bezpieczeństwa ONZ). Niemal połowa to ofiary improwizowanych ładunków wybuchowych produkowanych przez talibów i inne ugrupowania antyrządowe. Przemoc wobec cywilów eskalowała zwłaszcza w trzecim kwartale 2019 roku, gdy talibowie znacząco zwiększyli swą aktywność, a w odpowiedzi USA i armia rządowa przeprowadzały operacje powietrzne i lądowe na ogromną skalę.

W chaosie wojny asymetrycznej nietrudno o pomyłki. UNAMA szacuje, że w wyniku nalotów zginęło aż 11 procent wszystkich cywilnych ofiar, kolejne 3 procent – podczas przeszukiwań domostw, zaś jedna trzecia to mniej lub bardziej przypadkowe ofiary wymiany ognia między żołnierzami koalicji i armią rządową a rebeliantami. Trzeci kwartał 2019 roku był najkrwawszym dla afgańskich cywilów od 10 lat, od kiedy UNAMA rozpoczęła systematyczne prowadzenie statystyk. Przemoc nie ustała również w pierwszych miesiącach 2020 roku, choć brak jeszcze szczegółowych danych.

 

The Bureau of Investigative Journalism (TBIJ), organizacja pozarządowa zajmująca się dokumentowaniem m.in. kryzysu migracyjnego czy wojny z terroryzmem, od dawna patrzy na ręce siłom USA w Afganistanie. TBIJ korzysta w swojej działalności z nowoczesnych technologii, które są stale rozwijane, dzięki czemu brak dostępu do informacji, clausewitzowska „mgła wojny”, przestały być przeszkodą. Wręcz przeciwnie: każda wojna jest dokumentowana i relacjonowana niemal na żywo przez tysiące ludzi uzbrojonych w smartphony i dostęp do Internetu. Problemem nie jest już brak danych, lecz ich nadmiar, rozproszenie i kwestia wiarygodności. Dotyczy to też Afganistanu: bez trudu można znaleźć w sieci zdjęcia zniszczonych w nalotach chat, choćby z najbardziej odległych zakątków kraju czy informacje na temat ofiar, ich imiona i powiązania rodzinne. Dużo trudniejsze jest zweryfikowanie tych informacji. Żadna organizacja nie ma na takich zasobów, aby te wszystkie dane odnaleźć, przeanalizować i odsiać prawdę od propagandy czy dezinformacji.

Odpowiedzią jest crowdsourcing, wyciągnięta wprost z biznesowych podręczników metoda oddelegowania części zadań do rozproszonej sieci ochotników. Dlatego TBIJ nawiązało współpracę z organizacją Bellingcat, która ma ogromne doświadczenie w przeprowadzaniu podobnych społecznościowych śledztw. Najsłynniejsze z nich dotyczyło sprawy zestrzelenia malezyjskiego samolotu MH17 nad wschodnią Ukrainą w 2014 roku. Dzięki dziesiątkom ochotników przeczesującym zasoby sieci organizacja była w stanie nie tylko udowodnić, że zbrodni dokonali prorosyjscy separatyści, ale też wskazać konkretną wyrzutnię BUK z konkretnej rosyjskiej jednostki wojskowej i prześledzić całą jej trasę z Rosji do Doniecka i z powrotem. A nawet ustalić tożsamość separatystów odpowiedzialnych za zestrzelenie cywilnego samolotu. Niemal wszystkie te informacje zostały potem potwierdzone przez oficjalne śledztwo prowadzone przez rząd Holandii.

W nowym projekcie, dokumentującym amerykańskie naloty, Bellingcat i TBIJ ponownie zaangażowani są wolontariusze, którzy mozolnie zbierają strzępy informacji rozrzucone po zakamarkach sieci. Oczywiście, społecznościowe śledztwa prowadzone w sprawach tak poważnych, jak cywilne straty w konfliktach zbrojnych czy zbrodnie wojenne, mogą budzić uzasadnione zastrzeżenia. Zwłaszcza, jeśli prowadzone są przez amatorów niepoddanych wcześniej żadnej weryfikacji. Jednak zalety crowdsourcing są bezsporne: dzięki temu, że organizacja dopuszcza do projektu wszystkich, którzy mają dostęp do internetu, zyskuje wsparcie nie tylko entuzjastycznych amatorów, ale też specjalistów w rzadkich dziedzinach, ludzi mówiących lokalnymi językami i znającymi lokalne uwarunkowania czy wręcz naocznych świadków. Wszystkie tropy znalezione w sieci są weryfikowane przez dziennikarzy z Bellingcat i TBIJ. Co więcej, wszelkie zebrane dowody są publicznie dostępne poprzez sieć dla każdego, kto ma życzenie się z nimi zapoznać. Społecznościowy wywiad nie jest może idealną odpowiedzią na wszystkie bolączki, z pewnością jednak daje społeczeństwu skuteczne narzędzie do patrzenia rządom na ręce.

Stanisław Sadkiewicz , były żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej, specjalista ds. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem

autor zdjęć: USCENTCOM

dodaj komentarz

komentarze


Trzy miecze, czyli międzynarodowy sprawdzian
 
Szpital u „Troski”
Lato pod wodą
Medalowe żniwa pływaków i florecistek CWZS-u
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Unowocześnione Rosomaki dla wojska
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Roczny dyżur spadochroniarzy
Włoskie Eurofightery na polskim niebie
Śmierć przyszła po wojnie
Prezydent Zełenski w Warszawie
Katastrofa M-346. Nie żyje pilot Bielika
Czujemy się tu jak w rodzinie
By żołnierze mogli służyć bezpiecznie
Serwis bliżej domu
Mark Rutte pokieruje NATO
Walka – tak, ale tylko polityczna
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
„Oczko” wojskowych lekkoatletów
Biało-czerwona nad Wilnem
X ŚWIĘTO STRZELCA KONNEGO.
Zdzisław Krasnodębski – bohater bitwy o Anglię
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Olimp gotowy na igrzyska!
Spotkanie z żołnierzami przed szczytem NATO
Oczy na Kijów
Niepokonana reprezentacja Czarnej Dywizji
Strzelnice dla specjalsów
Wojskowa odprawa przed szczytem Sojuszu
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Sportowa rywalizacja weteranów misji
Polsko-litewskie konsultacje
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Oficerskie gwiazdki dla absolwentów WAT-u
Pancerny sznyt
Sukces lekkoatletów CWZS-u w Paryżu
Szkolenie na miarę czasów
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Spadochroniarze na warcie w UE
Wsparcie MON-u dla studentów
Pancerniacy trenują cywilów
Jak usprawnić działania służb na granicy
Spędź wakacje z wojskiem!
Szkolenie do walk w mieście
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Naukowcy z MIIWŚ szukają szczątków westerplatczyków
Wodne szkolenie wielkopolskich terytorialsów
Powstanie polsko-koreańskie konsorcjum
Konsultacje polsko-niemieckie w Warszawie
Ostatnia niedziela…
Za zdrowie utracone na służbie
Jack-S, czyli eksportowy Pirat
RBN przed szczytem NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO