Aż 130 oddziałów przygotowania wojskowego dla uczniów szkół ponadpodstawowych może powstać w tym roku w całej Polsce. To efekt znowelizowanych przepisów oświatowych, które umożliwiają otwarcie klasy wojskowej w każdej szkole średniej, także tej, która nie ma doświadczenia w prowadzeniu tego typu oddziałów.
Obecnie edukację z zakresu wojskowości oferuje uczniom kilkaset szkół średnich w całej Polsce. Jednak tylko w 124 z nich nauka odbywa się w Certyfikowanych Wojskowych Klasach Mundurowych. Ponad 6,8 tys. młodych ludzi uczy się według jednolitego i opracowanego przez MON programu nauczania przedmiotu edukacja wojskowa. Uczniowie biorą udział w zajęciach wojskowych prowadzonych przez żołnierzy podczas szkoleń poligonowych i obozów. Po zakończeniu nauki jako absolwenci, mogą liczyć na dodatkowe punkty podczas rekrutacji do wojskowych uczelni.
Od tego roku klasy te będą jednak stopniowo wygaszane. Zastąpią je oddziały przygotowania wojskowego, których tworzenie umożliwiła znowelizowana w sierpniu i obowiązująca od 1 stycznia tego roku ustawa Prawo oświatowe. Zgodnie z jej zapisami, taki oddział, po spełnieniu określonych warunków, będzie mógł zostać utworzony w każdej szkole średniej.
Rozporządzenie ministra obrony narodowej zakłada, że tylko w tym roku w całej Polsce będzie mogło powstać 130 oddziałów przygotowania wojskowego. Na wnioski od zainteresowanych szkół MON czeka do 31 marca 2020 roku. O zakwalifikowaniu danej placówki będzie decydowało m.in. to, czy dana szkoła jest w stanie zapewnić odpowiednie warunki i kadrę do prowadzenia tego typu zajęć, a także potrzeby rekrutacyjne wojska na danym terenie. Ostateczną decyzję o zakwalifikowaniu szkoły podejmie, po zasięgnięciu opinii właściwego kuratora oświaty oraz szefa wojewódzkiego sztabu wojskowego, minister obrony narodowej.
Nowe przepisy mają ułatwić powstawanie klas wojskowych i zwiększyć wpływ resortu obrony narodowej na ich działalność. Wojsko będzie miało wpływ m.in. na organizację i formy prowadzonych zajęć, w tym liczebność klas. – MON w porozumieniu z Ministerstwem Edukacji Narodowej opracuje też program nauczania. To ważne, bo umożliwi unifikację kształcenia i wprowadzenie jednakowego standardu dla wszystkich uczniów – podkreśla Waldemar Zubek, dyrektor Biura do spraw Proobronnych MON.
Szkoły, które otrzymają zgodę MON na otwarcie oddziału będą mogły liczyć na wsparcie wojska, w tym na pomoc instruktorów i dofinansowanie zakupów mundurów czy sprzętu. Uczniowie oddziału będą też mieli możliwość korzystania z wojskowych obiektów. Po zakończeniu edukacji według nowych zasad, będą mogli z kolei liczyć na ułatwienia przy rekrutacji do armii, a także możliwość odbycia skróconej służby przygotowawczej.
autor zdjęć: szer. Patryk Szymaniec
komentarze