Ponad 13 milionów złotych przeznaczy Ministerstwo Obrony Narodowej na tegoroczne zapomogi dla żołnierzy zawodowych. Pierwsza transza pieniędzy trafiła już do jednostek, kolejna zostanie wypłacona w październiku. Kwota przeznaczona na pomoc finansową najbardziej potrzebującym jest nieco większa od ubiegłorocznej, która wynosiła 12,8 miliona złotych.
Pieniądze na pomoc dla żołnierzy, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, wypłacane są z funduszu socjalnego MON. Jest on uruchamiany decyzją ministra obrony narodowej kilka razy w roku. Tym razem, zgodnie z podpisanym przez Mariusza Błaszczaka dokumentem, MON zaplanowało wypłatę dwóch transz.
Pierwsza z nich, w wysokości 9 mln 600 tys. zł trafiła już do jednostek. Najwięcej, bo 6 mln 500 tys. otrzymało Dowództwo Generalne RSZ. Do Dowództw: WOT i Operacyjnego trafiło odpowiednio 230 tys. i 180 tys. Inspektorat Informatyki ma do rozdysponowania dla potrzebujących 175 tys. zł. O pieniądze na pomoc socjalną mogą też ubiegać się żołnierze wojsk specjalnych. Jednostka wojskowa Nil ma do podziału 120 tys. zł, GROM – 60 tys. zł, Formoza – 40 tys. zł, a Jednostka Wojskowa Komandosów – 80 tys. zł.
W ramach pierwszej transzy 355 tys. zł otrzymała też Żandarmeria Wojskowa, 20 tys. zł – Służba Kontrwywiadu Wojskowego, a o pięć tysięcy mniej – Służba Wywiadu Wojskowego.
Drugą transzę – w wysokości ponad 3,6 mln zł – MON planuje uruchomić w październiku. – Zgodnie z tegoroczną decyzją budżetową do końca roku na ten rodzaj finansowego wsparcia resort obrony narodowej przeznaczy w sumie 13 mln 287 tys. zł – informują przedstawiciele wydziału prasowego Centrum Operacyjnego MON.
Dla kogo zapomoga?
O zapomogę mogą się ubiegać żołnierze zawodowi wszystkich korpusów i rodzajów sił zbrojnych, których sytuacja materialna, na skutek zdarzeń losowych, pogorszyła się. – W naszym Centrum w ubiegłym roku zapomogi otrzymało 18 żołnierzy, w tym 13 podoficerów. Żołnierze najczęściej wnioskowali o pomoc ze względu na choroby swoje i członków rodziny, zakup lekarstw i niezbędną rehabilitację – mówi kpt. Krzysztof Baran, oficer prasowy Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu.
To jednak tylko kilka z sytuacji, w których wojskowi mogą wnioskować o finansową pomoc. Zapomoga może być przyznana także w sytuacji, gdy żołnierz straci najbliższego członka rodziny, gdy jego dziecko poważnie zachoruje lub gdy dom ulegnie zniszczeniu z powodu pożaru lub innej klęski żywiołowej. Każdy wniosek o zapomogę jest szczegółowo analizowany. Pracownicy Departamentu Spraw Socjalnych MON oceniają też sytuację socjalno-bytową danego żołnierza. Finalnie bowiem wysokość zapomogi zależy m.in. od dochodów wojskowego i jego najbliższej rodziny oraz poniesionych wydatków w związku z zaistniałym zdarzeniem.
Na finansową pomoc resortu mogą też liczyć członkowie rodziny po śmierci żołnierza. W tym przypadku zapomoga może zostać wypłacona, gdy np. wojskowy zaginie w związku z wykonywaniem zadań służbowych lub poniesie śmierć.
Poza ogólną kwotą przeznaczoną na zapomogi, dodatkową pulą pieniędzy dysponuje także minister obrony narodowej. Może on przyznać pieniądze wojskowym (lub członkom rodzin po śmierci żołnierza) znajdującym się w wyjątkowo trudnych sytuacjach. – W 2018 roku minister przyznał 39 zapomóg w drodze decyzji indywidualnych – informują przedstawiciele wydziału prasowego Centrum Operacyjnego MON.
W 2018 r. wypłacono w sumie 7168 zapomóg na łączną kwotę 11 mln 152 tys. 450 zł (kwota przewidziana na ten cel wynosiła 12,8 mln zł). Żołnierze zawodowi najczęściej wnioskowali o pomoc ze względu na długotrwałą chorobę, konsultacje medyczne i wysokie koszty zabiegów realizowanych w pilnym terminie (związanych głównie z chorobą dziecka), wydatki na naukę dzieci, zdarzenia losowe oraz zakup opału.
autor zdjęć: DWOT
komentarze