Projekt rozporządzenia ministra obrony narodowej ułatwi żołnierzom zawodowym wzięcie urlopu na czas prowadzenia kampanii wyborczej. Powstał on na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej, do której żołnierze zgłaszali się po zaświadczenia, których ta... nie mogła im wydać. Rozporządzenie ma znacznie uprościć formalności, których muszą dopełnić żołnierze.
Zgodnie z prawem żołnierze zawodowi nie mogą należeć do partii politycznych, stowarzyszeń, organizacji ani ruchu obywatelskiego, które mają cele polityczne. Mogą natomiast kandydować do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz do samorządów lokalnych jako kandydaci bezpartyjni. Z takiego prawa skorzystał poseł Paweł Szramka, niegdyś żołnierz zawodowy 4 Pułku Chemicznego w Brodnicy, dziś poseł Kukiz’ 15. Problem z kandydowaniem żołnierzy zawodowych pojawiał się przy kampanii wyborczej. Według rozporządzenia ministra obrony narodowej z 30 marca 2010 roku „w sprawie urlopów żołnierzy w czynnej służbie wojskowej” (par. 6, ust. 5), żołnierzowi jest udzielany urlop na podstawie zaświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej o rozpoczęciu i prowadzeniu przez niego własnej kampanii wyborczej. Jednak otrzymanie takiego zaświadczenia było trudne, ponieważ komisje wyborcze nie mają informacji na temat tego, czy kandydat prowadzi kampanię wyborczą. – Kiedy podjąłem decyzję o starcie w wyborach, poinformowałem o tym swojego dowódcę, który udzielił mi bezpłatnego urlopu na czas kampanii wyborczej, aby moja służba w jednostce nie kolidowała w żaden sposób z agitacją wyborczą – mówi Szramka i dodaje, że dziś nie pamięta, czy przedstawił w jednostce zaświadczenie z komisji wyborczej. Bezpłatny urlop posła Szramki na czas kampanii wyborczej trwał ponad miesiąc.
Aby ułatwić żołnierzom wzięcie urlopu na czas kampanii wyborczej, PKW zaproponowała ministrowi obrony narodowej, by był on udzielany na podstawie kopii protokołu rejestracji kandydata lub listy, na której jest umieszczony.
Opublikowany 12 lutego na stronach Rządowego Centrum Legislacji projekt rozporządzenia zakłada rozwiązanie, które przedstawiła PKW i brzmi następująco: „Urlopu udziela się na czas trwania kampanii wyborczej po przedstawieniu przez żołnierza kopii protokołu rejestracji kandydata lub kopii protokołu rejestracji listy wyborczej, na której umieszczony jest kandydat, wydanego przez właściwą komisję wyborczą”. Projekt został skierowany do uzgodnień międzyresortowych.
Poseł Paweł Szramka przyznaje, że wprowadzone zmiany ułatwią życie żołnierzom, którzy zdecydują się, tak jak on, startować w wyborach. Proponuje również inne rozwiązanie, które byłyby dla nich korzystne. – Kiedy otrzymałem mandat poselski, musiałem odejść z wojska. Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby zawieszenie służby na czas bycia posłem. Teraz, gdybym odszedł z polityki, musiałbym przechodzić wszystkie procedury związane z przyjęciem do wojska od nowa – mówi Szramka.
W wyborach do Sejmu w 2015 roku wzięło udział dziewięciu żołnierzy zawodowych. Mandat poselski zdobył jedynie Paweł Szramka, który startował w okręgu toruńsko-włocławskim. Zdobył 13 552 głosy.
autor zdjęć: Andrzej Hulimka / Forum
komentarze