Był marsz, skoki spadochronowe i zumba. Teraz czas na futbol amerykański. Reprezentacja Wojska Polskiego Ziemi Lubelskiej zmierzy się z drużyną ligową Tytanów Lublin w meczu charytatywnym. Zebrane pieniądze zostaną przekazane na leczenie plut. Rafała Łusiaka. Żołnierz 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego zmaga się z chorobą nowotworową. Mecz 9 listopada w Lublinie!
Plut. Rafał Łusiak z 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego zachorował w maju. Diagnoza lekarska nie pozostawiała złudzeń – glejak anaplastyczny trzeciego stopnia, czyli złośliwy nowotwór ośrodkowego układu nerwowego. Gdy żołnierze z hrubieszowskiej jednostki dowiedzieli się o chorobie swojego 33-letniego kolegi ruszyli z pomocą. Zwiadowcy zorganizowali już szereg akcji charytatywnych, z których dochód przekazywany był na leczenie żołnierza, m.in. ekstremalny marsz w Bieszczadach, skoki spadochronowe czy maraton zumby. – Tych akcji było mnóstwo, bo w pomoc Rafałowi angażują się wszyscy żołnierze naszego pułku. Leczenie jest niezwykle kosztowne, dlatego staramy się wspierać Rafała na różne sposoby – tłumaczy st. sierż. Andrzej Leśko, oficer prasowy 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.
Koszt operacji w Niemczech, która może pomóc Rafałowi, to około 220 tys. zł. Kwota jest spora, więc hrubieszowscy zwiadowcy wciąż organizują akcje, podczas których jest prowadzona zbiórka funduszy. Kolejną inicjatywą jest mecz charytatywny futbolu flagowego, czyli odmiany futbolu amerykańskiego. 9 listopada naprzeciw siebie staną drużyny Tytanów Lublin i Reprezentacji Wojska Polskiego Ziemi Lubelskiej. Ten pierwszy zespół na co dzień występuje w 2 Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego. Profesjonalni zawodnicy zmierzą się z ekipą złożoną z żołnierzy 2 Pułku Rozpoznawczego i 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. – To już drugie takie spotkanie. W zeszłym roku graliśmy z Tytanami w Hrubieszowie. Wtedy przekazaliśmy pieniądze dla Światowego Związku Żołnierzy AK Okręg Zamość – mówi por. Kamil Chrzan, jeden ze współorganizatorów wydarzenia. – Teraz zdecydowaliśmy, że zagramy taki pokazowy mecz dla Rafała. Dla mnie ma to wymiar szczególny, bo znam go osobiście, byłem dowódcą kompanii, gdy on był dowódcą jednej z drużyn w moim pododdziale – dodaje por. Chrzan, obecnie oficer 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Futbol flagowy to mniej kontaktowa, ale nie mniej widowiskowa odmiana futbolu amerykańskiego. Zawodnicy zamiast szarży w bezpośrednim kontakcie fizycznym, zrywają flagę z ubrania przeciwnika, powstrzymując go tym samym przed zdobyciem punktu. – Gra jest szybsza i bardziej widowiskowa, bo na boisku cały czas przebywa tylko siedmiu zawodników, a cała drużyna liczy zaledwie dwudziestu. Ze skompletowaniem składu nie mieliśmy żadnego problemu, wręcz przeciwnie. Do udziału w meczu zgłosiło się znacznie więcej żołnierzy, niż może zagrać – przekonuje por. Kamil Chrzan. Z kolei Karol Sidorowski, prezes Tytanów Lublin, dodaje: – Zagramy też bez znanego z boisk futbolu amerykańskiego ubioru, bo sama nauka gry w odpowiednim wyposażeniu zajęłaby kilka miesięcy. To jest bezpieczniejsza forma futbolu, ale niezwykle atrakcyjna. Zresztą wynik schodzi na dalszy plan. Jako Tytani Lublin chcemy przede wszystkim pomóc choremu żołnierzowi – zapewnia prezes lubelskiego zespołu.
Mecz zostanie rozegrany 9 listopada o godz. 18.30 na stadionie lekkoatletycznym w Lublinie. Wstęp na to spotkanie ma być bezpłatny. Chorego zwiadowcę będzie można wspomóc na kilka sposobów. Klub już rozpoczął akcję „szalik dla żołnierza”. Część pieniędzy ze sprzedaży klubowych szali drużyny Tytanów zostanie przekazana na konto Rafała. W trakcie spotkania będzie można także kupić okolicznościowe plakaty, a cheerleaderki lubelskiego zespołu będą zbierały pieniądze do puszek. Organizatorzy podają również numer konta, na które w dowolnej chwili można wpłacać pieniądze na leczenie plut. Rafała Łusiaka.
Żołnierze z Hrubieszowa podkreślają, że to nie koniec ich charytatywnej aktywności. – Już 11 listopada zorganizujemy kolejne wydarzenie, tym razem w Rejowcu Fabrycznym, skąd pochodzi Rafał. Nasi żołnierze wezmą tam udział w Biegu Niepodległości. Za każdy pokonany kilometr zostaną wpłacone pieniądze na konto naszego chorego kolegi. Akcję pomocy będziemy też prowadzili w trakcie Festiwalu Pieśni Patriotycznej i Religijnej Wojska Polskiego, który corocznie organizujemy w Hrubieszowie – zapowiada st. sierż. Andrzej Leśko, oficer prasowy 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.
autor zdjęć: mat. organizatora
komentarze