moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Brakujące pół procent

Przyjęta pod koniec ubiegłego roku ustawa o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP zakłada, że od 2030 roku budżet obronny naszego kraju będzie wynosił co najmniej 2,5% PKB. Co istotne, na jej mocy już od tego roku budżet przeznaczany na utrzymanie i modernizację armii jest obliczany na podstawie rządowych prognoz PKB na dany rok, a nie jak to miało miejsce do 2017 roku – według danych z roku poprzedniego.

Ktoś powie, że teraz na armię wydajemy 2% PKB, więc co za różnica, gdy będzie to 2,5%. Otóż te pół procent, biorąc pod uwagę fakt, że oblicza się je od gigantycznej sumy 2233,7 mld zł (tyle wynosi prognozowane PKB na rok 2019), sprawia, że mówimy o dziesiątkach miliardów. Budżet obronny Polski, szacowany według stawki 2,5% PKB, wynosiłby zatem w przyszłym roku 55 mld zł, a wyniesie nieco ponad 44,6 mld, bo liczymy go według dwuprocentowego wskaźnika.

Czy 11 mld złotych to duża różnica? W mojej ocenie bardzo duża. To mniej więcej tyle, ile potrzebujemy na zakup nowych okrętów podwodnych lub kilkudziesięciu nowych śmigłowców wielozadaniowych albo kilkunastu uderzeniowych. Gdyby przyjąć, że mówimy o perspektywie ponad dekady, czyli do 2030 roku, gdy będzie obowiązywać 2,5% PKB, to kwota, którą mogłoby otrzymać wojsko na modernizację techniczną, wynosi około 120–130 mld zł.

To jest suma wystarczająca nie tylko na pokrycie kosztów utworzenia w pełni wyposażonej 4 Dywizji Zmechanizowanej, lecz także na realizację programu wprowadzenia do służby nowego bojowego wozu piechoty, następcy wysłużonego BWP-1.

Dla jasności, nie namawiam, abyśmy celowali w próg wydatków obronnych proponowany przez prezydenta USA Donalda Trumpa, czyli 4% PKB. Oczywiście wojsko, mając do dyspozycji 89 mld zł (bo mniej więcej tyle wynosiłby budżet obronny w przypadku Polski), miałoby szansę w ekspresowym tempie skrócić dystans technologiczny między nami a najlepszymi armiami na świecie. Myślę jednak, przy całym szacunku dla niezłych wyników gospodarczych, jakie teraz osiągamy, że budżetu państwa po prostu nie stać, aby wydawać prawie 100 mld rocznie na armię.

Co innego kwota, jaką uzyskamy z obliczenia 2,5% PKB, czyli jakieś 55 mld zł. Uważam, że stać nas na nią. Co więcej, myślę, że nie mamy wyboru. Musi być nas stać na nią. Potrzeby modernizacyjne naszej armii są ogromne. I, co bardzo istotne, nie wynikają one tylko z zaniedbań czy braku konsekwencji w dokonywaniu zakupów. Te, oczywiście, bez wątpienia były. To, że musimy kupić nowe okręty, czołgi, bojowe wozy piechoty czy śmigłowce, wynika w dużej mierze ze zwykłego cyklu życia sprzętu i uzbrojenia. Sprzęt bowiem, który kupowaliśmy 30–40 lat temu dla 300-tysięcznej armii z poboru, dziś nie tylko mocno odstaje od wymagań współczesnego pola walki, ale i technicznie mocno już niedomaga.

Zwiększenie budżetu obronnego do 2,5% PKB jest zatem niezbędne, i to jeszcze z jednego powodu. Musimy pamiętać o tym, że choć co roku na modernizację techniczną dysponujemy sumą około 10 mld zł, pieniądze te nie są przeznaczane wyłącznie na nowy sprzęt. Musimy bowiem zapłacić również za podpisane już umowy. Niedawno dokonaliśmy historycznego zakupu – pozyskaliśmy za 4,5 mld dolarów zestawy rakietowe Patriot. Broń z najwyższej półki, zapewniająca nam zdolności obronne, jakich do tej pory w naszej historii nigdy nie mieliśmy. Niestety, zakup Patriotów oznacza jednak, że już od przyszłego roku budżet modernizacyjny sił zbrojnych zmniejszy się o „ratę” za ten sprzęt, czyli o około 3–4 mld zł. Oznaczać to będzie znaczące, bo 30–40-procentowe zmniejszenie puli pieniędzy, jakie możemy przeznaczyć na zakup innego uzbrojenia. A, jak pisałem wcześniej, lista potrzeb jest bardzo długa.

Podsumowując, jeszcze raz dodam, że powinniśmy jak najszybciej zwiększyć finansowanie armii do 2,5% PKB. Przyszłoroczne wybory parlamentarne są doskonałą okazją do tego, aby pod takim projektem podpisali się politycy ze wszystkich partii.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1535460900
Co Wy z tymi okrętami podwodnym ? Na Bałtyk ? Po co?
DB-3F-9C-53

Feniks – następca Mangusty?
 
Sejm podziękował za służbę na granicy
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Operacja „Wschodnia zorza”
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
The Suwałki Gap in the Game
Jaki będzie czołg przyszłości?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Armia mistrzów” – sporty walki
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
International Test
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Prezydent Zełenski w Warszawie
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
„Operacja borelioza”
Włoski Centauro na paryskim salonie
Medycy na poligonie
Z parlamentu do wojska
Most III, czyli lot z V2
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
Roczny dyżur spadochroniarzy
Ankona, czyli polska operacja we Włoszech
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
Nie wierzę panu, mister Karski!
Pioruny dla sojuszników
Formoza. Za kulisami
Spadochroniarze na warcie w UE
Sojusznik, który okazał się katem
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
Optymistyczne prognozy znad Wisły
Lotnicy pamiętają o powstaniu
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
Olimp gotowy na igrzyska!
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Silniejsza obecność sojuszników z USA
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Na ratunek… komandos
„Armia mistrzów” – sporty wodne
Jak usprawnić działania służb na granicy
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Partyzanci z republiki
Posłowie o efektach szczytu NATO
Londyn o „Tarczy Wschód”
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Za zdrowie utracone na służbie
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO